Wietnam: komunistyczny rząd i stanowa telewizja rozpoczęły nowe ataki na Biskupa Vinh

Wietnamskie władze przy wsparciu mediów rozpoczęły nowy, gwałtowny atak przeciwko rzymsko-katolickiej diecezji Vinh i biskupowi tejże diecezji Paula Nguyen Thai Hop, którego media uznają za „winnego" poproszenia komunistyczne władze o uwolnienie dwóch katolików, którzy przebywają w więzieniu bez podania formalnych zarzutów.

10 minutowy reportaż wyemitowany ostatniej nocy, 15.09, przez stanową telewizję stawia ciężkie zarzuty biskupowi, który według dziennikarzy jest „winny rozsiewania kłamstw, celowego łamania prawa i próby rewolty przeciwko rządowi w Hanoi". Reportaż oskarża także katolików o „celowe sfabrykowanie kwestii prawnej"- tak władze twierdzą- i zamienienie jej na sprawę „prześladowania religijnego". Oszczercza kampania nastąpiła po groźbach przeciwko katolickim społecznościom w My Yen i Nghe An, w której władze obiecują „nowe aresztowania" jeśli nie ustaną protesty.

„W wywiadzie udzielonym zagranicznym dziennikarzom biskup Nguyen Thai Hop zafałszował prawdę, postawił fałszywe zarzuty rządowi Vietnamu w celu zamienienia normalnej procedury w sprawę prześladowania Kościoła. Duchowny także wykorzystał katolików i ich dobrą wiarę w celu wzniecenia zamieszek"- donosi reportaż nadany wczoraj przez stację nadawczą w Hanoi. Wiadomość nadana przez telewizję kończy się ostrzeżeniem, które brzmiało bardziej, jako groźba: „Nikt nie jest ponad prawem", a także, że będzie więcej aresztowań, jeśli rebelia nadal będzie trwać.

Oprócz biskupa wietnamskie władze wzięły sobie za cel stronę internetową diecezji Vinh. Ngo Ba Hao, wice przewodniczący komitetu do spraw telekomunikacji, wysłał pilne pismo do biskupa Paula prosząc go o wyłączenie strony internetowej diecezji. W przeciwnym razie biskup Vinh zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, ponieważ strona internetowa jego diecezji jest prowadzona bez zgody rządu. Tak naprawdę komunistyczny rząd w Wietnamie nigdy nie udzielił takiego pozwolenia żadnej instytucji kościelnej. Wszystkie rzymsko-katolickie diecezje w Wietnamie prowadzą swoje strony internetowe dla celów duszpasterskich. To wiąże się z ryzykiem pociągnięcia do odpowiedzialności karnej w każdym czasie.

Cały Kościół rzymsko katolicki, zarówno domowy jak i rozproszony, pokazał pełne wsparcie dla diecezji Vinh w odpowiedzi na ostatni oszczerczy atak rządowych mediów broniąc dobrego imienia jej biskupa i katolickiej społeczności przez stałe powtarzanie bezpodstawnych oskarżeń władz kraju.

Ten spór na linii Władza - Kościół jest związany z rzymsko katolicką parafią w My yen, która dąży do uwolnienia dwóch swoich parafian przetrzymywanych w areszcie od czerwca bieżącego roku bez formalnych zarzutów. Diecezja Vinh i jej biskup interweniowali w obronie uwięzionych katolików domagając się ich wypuszczenia na wolność. W tym samym czasie cała społeczność katolicka rozpoczęła protest na szeroką skalę. To doprowadziło do tego, że lokalne i centralne władze Wietnamu rozpoczęły oszczerczą kampanię przeciwko biskupowi Vinh Paul'owi Nguyen Thai Hop grożąc jednocześnie stłumieniem protestu przy użyciu siły.

Od pewnego czasu rząd Wietnamu rozpoczął kampanię represji przeciwko blogerom, aktywistom i dysydentom poszukującym wolności religijnej, szacunku dla praw człowieka i zakończenia rządów jednopartyjnych. W tym celu rozpoczęło się zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie. W samym roku 2013 rząd w Hanoi aresztował ponad 40 aktywistów pod zarzutem przestępstw „przeciwko stanowi". Grupy monitorujące prawa człowieka uznały te oskarżenia jako zbyt ogólnikowe i niejasne. Kościół katolicki także jest poddawany tym restrykcjom i ograniczeniom. W styczniu bieżącego roku sąd w Wietnamie skazał 14 osób, w tym kilku katolików, na karę więzienia pod zarzutem próby obalenia rządu. Decyzja sądu spotkała się z ostrą krytyką ze strony ruchów i aktywistów obrony praw człowieka.

AsiaNews

Tłumaczenie: mgr Marcin Rak