Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Rozdzierający serce krzyk z Betlejem

„Bez wiary nie mógłbym dalej żyć, nawet przez minutę”

Ziemia ŚwiętaZdj. ACN International / Rony Tabash z synem Victorem i ojcem Victorem Tabashem w ich rodzinnym sklepie w Betlejem; Palestyna, październik 2023 r.

– Sytuacja jest straszna, wcale nie jest łatwo. Każdego dnia pojawiają się nowe wyzwania. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem, nigdy! To jest wojna, ale nie jak wojna – mówi Rony Tabash, chrześcijanin, którego rodzina mieszka od pokoleń w Betlejem, właściciel sklepu z pamiątkami na Placu Żłóbka. Jego marzeniem jest, by rodzinny biznes przejął w przyszłości syn Victor.

Jeszcze niedawno Rony miał nadzieję, że w końcu spłaci swoje długi i odbuduje się ekonomicznie po pandemii Covid-19, ale kolejny raz musi stawić czoła ponurej rzeczywistości. Brak pielgrzymów zrujnował wówczas lokalną gospodarkę, wpływając na wszystkie sektory, które opierają się na turystyce religijnej, od hoteli i restauracji po rzemiosło z drewna oliwnego i sprzedaż pamiątek. Tabash podkreśla znaczenie pielgrzymów dla społeczności chrześcijańskiej w Betlejem i zaznacza, że ich obecny brak kolejny raz pozostawił wiele rodzin „bez pracy i bez nadziei”. – Nie ma pielgrzymów; wszystko jest puste, nie ma nikogo. Mówią, że to potrwa do Wielkanocy – ubolewa.

Rakiety nad Betlejem

Właściciel sklepu z pamiątkami w rozmowie z PKWP dzieli się również obawami o bezpieczeństwo swojej rodziny i mieszkańców Betlejem. – W tych dniach na betlejemskim niebie pojawiają się rakiety. Dzieci są przerażone. Cały czas chcą być blisko swoich rodziców, mieć ich w zasięgu wzroku – mówi z przejęciem Rony Tabash.

Podkreśla również dodatkowe trudności odczuwane przez tych mieszkańców Zachodniego Brzegu, którzy z powodu pandemii Covid i długiej nieobecności pielgrzymów, znaleźli pracę w Jerozolimie. – Teraz punkty kontrolne są zamknięte, a pozwolenia na wjazd dla Palestyńczyków zostały zablokowane [pomiędzy Zachodnim Brzegiem a Izraelem znajdują się punkty kontrolne, tzw. check pointy; aby wjechać z Zachodniego Brzegu, np. z Betlejem, do Izraela, np. do Jerozolimy, trzeba więc przekroczyć punkt kontrolowany przez Izrael – przyp. red. PKWP].

Nieliczni mieszkańcy, którzy mają podwójne obywatelstwo, opuszczają swoją ojczyznę, ponieważ stracili nadzieję. – Mój przyjaciel, który miał mały biznes autobusowy, opuszcza Ziemię Świętą w ten weekend – ubolewa Rony. Jednak zdecydowana większość nie ma takiej możliwości. Niektórzy, jak Rony Tabash, podjęli decyzję o pozostaniu, mimo że mogliby wyjechać. – Codziennie idę na plac przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego i otwieram mój sklep, a ludzie pytają mnie, dlaczego to robię; tylko ja otwieram sklep. Jedyną rzeczą, która mnie podtrzymuje, jest wiara - bez niej nie mógłbym dalej żyć, nawet przez minutę. Straciliśmy nadzieję, pozostała nam tylko wiara – mówi Rony.

Ziemia ŚwiętaZdj. ACN / Ilona Budzbon

Miejsce święte dla wszystkich

– Nie mogę stąd odejść; nie mogę opuścić mojego ojca. Nasza rodzina jest właścicielem tego sklepu od 1927 roku, kiedy to zaczęła wynajmować lokal od Kościoła Ormiańskiego. Mój ojciec mówi mi: „Miej wiarę, Betlejem to święte miejsce, nie zostanie zniszczone”. Tak, zostanę, bo to święta przestrzeń; żyjemy w miejscu, w którym urodził się Jezus; nie możemy go opuścić; gdyby nie to, natychmiast bym wyjechał – mówi Rony Tabash.

– Nie martwię się tylko o pieniądze czy gospodarkę, chociaż nie wiem, jak dotrwam do końca miesiąca. Martwię się o przyszłość chrześcijańskich miejsc świętych i chrześcijańskich rodzin. Dla mnie, jako chrześcijańskiego Palestyńczyka, misją jest bycie tutaj, nawet jeśli każdego dnia pojawiają się nowe wyzwania. Wojna musi się skończyć. Jesteśmy zmęczeni; chcemy pokoju, tylko pokoju dla naszych dzieci i naszych rodzin – podkreśla chrześcijanin z Betlejem.

Ziemia Święta

W rozmowie z PKWP Rony Tabash apeluje do całego świata o zachowanie świętego miejsca, w którym urodził się Jezus. – Czy to miejsce jest święte tylko dla mnie, dla mojej rodziny, dla nas Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu? Czy nie jest to święte miejsce dla wszystkich chrześcijan na świecie? – pyta retorycznie. – Wiele osób pragnie przyjechać do Ziemi Świętej i teraz jest czas, aby pomóc nam być obecnymi w tych świętych miejscach – stwierdza z przekonaniem.

POMÓŻ TERAZ

87 1020 1068 0000 1402 0096 8990
z dopiskiem "Ziemia Święta”

Korzystając z serwisu
Dotpay S.A przekaż ofiarę

Pomóż teraz

Ze względu na ograniczenia w podróżowaniu i niebezpieczeństwo w regionie, Tabash wie, że ludzie nie mogą teraz przyjechać fizycznie, ale zachęca ich do obecności w inny sposób: –Przyjdźcie ze swoimi modlitwami, przyjdźcie ze swoimi działaniami na rzecz pokoju, przyjdźcie broniąc integralności tych miejsc. Cisza mnie przeraża. Przyjdź ze swoim wsparciem dla chrześcijańskich rodzin w Ziemi Świętej.

Ziemia Święta


Wesprzyj chrześcijan z Ziemi Świętej także poprzez kampanię PKWP „S.O.S. dla Ziemi Świętej” – kup dewocjonalia z drewna oliwnego przez nich wykonane:

- w sklepie internetowym www.pkwp.org/sklep

- w jedynym z naszych biur regionalnych:

  • Kraków, ul. Stradomska 6
  • Poznań, ul. Szewska 18
  • Wrocław, ul. Piłsudskiego 105, Dworzec Główny PKP
  • Warszawa, ul. Wiertnicza 142

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW