Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Prześladowania religijne: Nasze milczenie jest naszym wstydem

Mark Riedemann28 maja 2019 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję ustanawiającą 22 sierpnia Międzynarodowym Dniem Upamiętniającym Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie. Z tą inicjatywą wyszła Polska, a poparły ją Stany Zjednoczone, Kanada, Brazylia, Egipt, Irak, Jordania, Nigeria i Pakistan.

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International), służące cierpiącym i prześladowanym chrześcijanom od ponad 70 lat, przyjęło rezolucję z dużym zadowoleniem, uznając ją jako pierwszy krok prowadzący do zwrócenia większej powszechnej uwagi na wciąż mało znany dramat prześladowań ze względu na przekonania religijne – zwłaszcza wobec chrześcijan, którzy stanowią najliczniejszą grupę wyznaniową doświadczającą przemocy. Z dyrektorem ds. publicznych i wolności religijnej PKWP, Markiem Riedemannem, rozmawiała Maria Lozano.

Od kogo wyszła inicjatywa upamiętnienia ofiar aktów przemocy ze względu na religię lub wyznanie?

Zapoczątkowała ją i poprowadziła Ewelina Ochab, prawnik, autorka i współautorka wielu książek i artykułów poświęconych wolności religijnej. We wrześniu 2017 r., po udanej międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez ACN w Rzymie, podczas której zaprezentowano odbudowę zniszczonych przez ISIS chrześcijańskich wiosek na Równinie Niniwy, pani Ochab wysunęła wniosek, w którym zaproponowała, by zwrócić ogólnoświatową uwagę na przypadki łamania wolności religijnej, w sposób szczególny na prześladowanie chrześcijan. Poparliśmy jej apel i wezwanie wspólnoty międzynarodowej do działania. W ciągu całego 2018 r. przemawiała ona na 17 konferencjach, proponując tę ideę m.in. przedstawicielom Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. W połowie 2018 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych polskiego rządu potwierdziło poparcie, a USA uwzględniły tę propozycję w deklaracji Potomac i w planie działania. Ewelina Ochab powiedziała mi: „Polska poczyniła konieczne kroki, aby zyskać porozumienie i przedstawiła projekt na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, zdobywając dla niego poparcie. Był to długi proces z udziałem wielu osób i nie ukrywam, że ACN była dla mnie inspiracją”.

Jaka jest waga wspomnianej rezolucji? W jaki sposób może ona promować wolność religijną i zapobiegać przemocy ze względu na religię czy wyznanie?

Jest to nie tylko pożyteczny, ale przełomowy krok. Do tej pory reakcje wspólnoty międzynarodowej na przemoc ze względów religijnych i ogólnie na prześladowania religijne można ocenić określeniem: „zbyt mało, za późno”. Ta rezolucja jest jasnym przesłaniem, że akty przemocy bazujące na religii nie mogą i nie będą tolerowane przez ONZ, państwa członkowskie oraz społeczeństwo obywatelskie, a odtąd każdy kolejny 22 sierpnia będzie tego przypomnieniem. Ochrona tych, którzy cierpią z powodu przemocy na tle religijnym, jest również uznaniem wolności religijnej: akceptacją rzeczywistej obecności religii w społeczeństwie, jej pozytywnej roli, gwarantującej pluralizm społeczeństw i dalszy rozwój gospodarczy oraz, jak stwierdził papież Benedykt XVI, fundamentalnym prawem jednostki do poszukiwania prawdy, transcendencji i Boga.

Czy to oznacza, że przemoc religijna jest obecnie na arenie międzynarodowej i przez ONZ traktowana bardziej poważnie?

Badania opublikowane w międzynarodowych raportach na temat wolności religijnej, takich jak Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF), Centrum Badawcze Pew i Pomoc Kościołowi w Potrzebie, potwierdzają niesłychany wzrost przemocy wobec wierzących praktycznie każdego wyznania na każdym kontynencie – pośród których chrześcijanie doświadczają największych prześladowań. Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat byliśmy świadkami dwóch przypadków ludobójstwa – pierwsze popełnione przez Państwo Islamskie przeciwko chrześcijanom i mniejszościom religijnym w Iraku i Syrii oraz drugie, przeciwko muzułmanom Rohingya w Birmie, nie wspominając o coraz częstszych aktach przemocy, jakie mają miejsce w Afryce, głównie przeciwko chrześcijanom. Nasze milczenie jest naszym wstydem.

Jakie inne kroki należy podjąć na szczeblu ONZ?

Chrześcijanie są wykorzeniani z miejsc, które zamieszkiwali od pierwszego wieku po Chrystusie. Przed inwazją w 2003 r. w Iraku mieszkało 1,3 miliona chrześcijan, dzisiaj jest ich co najwyżej 300 tys. Ważne jest więc to, by przyjęcie rezolucji ustanawiającej 22 sierpnia Międzynarodowym Dniem Upamiętniającym Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie nie było traktowane jako cel sam w sobie, ale aby było rozumiane jako początek procesu zmierzającego do skoordynowanego na szczeblu międzynarodowym (ONZ i państwa członkowskie) prewencyjnego planu działania – by prześladowania religijne nie miały już miejsca.

Jakie są kolejne kroki?

Ustanowienie 22 sierpnia dniem zwracającym uwagę świata na tych, którzy doświadczyli przemocy ze względu na religię i skupienie się na kwestii prześladowań religijnych jest ważnym, ale dopiero pierwszym krokiem. Ten symbol musi teraz zostać przekształcony przez państwa i społeczeństwa obywatelskie w sensowne działanie. Podstawowym celem jest bowiem zapobieganie aktom prześladowań religijnych w przyszłości. Nie stanie się to z dnia na dzień, ponieważ brakuje obecnie niezbędnej infrastruktury. Ważną kwestią jest ustanowienie specjalnej platformy ONZ, na której np. przedstawiciele prześladowanych grup lub organizacji pozarządowych współpracujących z nimi, będą mogli angażować się i dostarczać informacji z pierwszej ręki na temat ich sytuacji i wyzwań, przed którymi stoją. Analiza tych przypadków posłużyłaby jako podstawa do rozpoznania tendencji prześladowań, sprawców takich okrucieństw, sposobu ich działania czy finansowania, a tym samym posłużyłaby jako pomoc w opracowaniu odpowiedniego planu pracy w celu zapobiegania takim czynom w przyszłości – lub zapobieżenia ich eskalacji na masową skalę, takich jak ludobójstwo. Kolejnym krokiem, który należy podjąć, jest zajęcie się obecną bezkarnością sprawców prześladowań religijnych. Na przykład ofiary ludobójstwa dokonanego przez ISIS muszą otrzymać dostęp do kompleksowego prawnego dochodzenia sprawiedliwości. ONZ musi pracować nad utworzeniem międzynarodowego trybunału zajmującego się kwestią bezkarności za akty przemocy na tle religijnym przez grupy od Boko Haram czy Al-Shabaab po ISIS.

Jak w praktyce wygląda pomoc świadczona przez ACN ?

ACN stara się zwrócić uwagę i zapewnić wsparcie, aby podtrzymać żywą wiarę i nadzieję tych chrześcijan, którzy cierpią i są prześladowani za swoje przekonania religijne. Dzięki hojności naszych darczyńców zebraliśmy w zeszłym roku 120 mln dolarów i sfinansowaliśmy ponad 5 tys. projektów w ok. 145 krajach. Nasi darczyńcy są fundamentem, na którym budujemy mosty wiary, nadziei i miłości. Wsparcie finansowe jest oczywiście konieczne, ale o wiele ważniejsza jest świadomość cierpieniach tych wspólnot chrześcijańskich – aby ich krzyk nie pozostał niesłyszalny, a ich cierpienie nierozpoznane.

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW