Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Katolicka szkoła w Gazie zniszczona

Kształciła 1250 uczniów rocznie, zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów. Była latarnią nadziei dla lokalnej społeczności.

Ziemia ŚwiętaZdj. ACN International / Zniszczona szkoła Sióstr Różańca Świętego; Gaza, 08.11.2023.

– Wszystko jest zrujnowane. To bardzo smutne. Pękło mi serce – powiedziała PKWP siostra Nabila Saleh ze zgromadzenia Sióstr Różańca Świętego. W sobotę, 4 listopada, otrzymała smutną wiadomość, że budynek szkoły, którego była dyrektorką, został trafiony pociskiem. Placówka była symbolem zarówno chrześcijańskiej obecności w Strefie Gazy, jak i działalności łacińskiego Kościoła katolickiego w dziedzinie edukacji.

Szkoła znajduje się w dzielnicy Tal Al Hawa, jednej z trzech dzielnic Gazy, w których mieszkała większość ludności chrześcijańskiej i która została poważnie dotknięta nalotami w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Zniszczeniu uległo duże boisko na dziedzińcu placówki, a także pobliska infrastruktura; jeden z budynków zawalił się.

Na szczęście siostry zdążyły opuścić szkolne budynki kilka dni po rozpoczęciu wojny. Od tego czasu dwie Siostry Różańca Świętego mieszkają w katolickiej parafii Świętej Rodziny w innej dzielnicy miasta Gaza, gdzie znajduje się kościół, klasztor i mała szkoła. Pomagają pięciu innym siostrom zakonnym (z innych zgromadzeń, m.in. Misjonarkom Miłości) i księdzu w opiece nad 750 przesiedlonymi chrześcijanami – wśród nich jest ok. 100 dzieci i 70 osób specjalnej troski. – Niektórzy uczniowie są tutaj z nami i o ile nam wiadomo, dzięki Bogu, nikt nie zginął. Także strażnik, który opiekował się szkołą, wyjechał kilka dni przed bombardowaniami – potwierdziła siostra Nabila.

Misja sióstr: Wzmacnianie chrześcijan w Gazie

Szkoła prowadzona przez zgromadzenie Sióstr Różańca Świętego była latarnią nadziei dla społeczności w Gazie. Założona w 2000 r., rozpoczęła działalność ze 160 uczniami, ale w 2023 r. kształciła już 1250 uczniów, zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów. Była to jedna z największych szkół w Gazie, oferująca wysokiej jakości edukację dla ubogich społeczności.

– Nasza obecność tutaj jest zarówno wyzwaniem, jak i służbą, ponieważ liczba chrześcijan jest bardzo mała. Istnieje wiele przeszkód, ale naszym obowiązkiem jest służyć całej społeczności, bez wyjątków. Naszym głównym celem jest wzmocnienie chrześcijan w ich ojczyźnie. Bardzo ważna jest dla nas służba na rzecz edukacji młodzieży – wyjaśniała siostra Nabila w rozmowie z PKWP tuż przed rozpoczęciem obecnego konfliktu.

Niedawno PKWP zatwierdziła projekt pomocy dla szkoły, ale z oczywistych powodów nie będzie on już kontynuowany.

Ziemia ŚwiętaZdj. ACN International / Uczniowie grający w koszykówkę na dziedzińcu szkoły Sióstr Różańca Świętego; 19.09.2023.

Zaatakowano 19 miejsc kultu

Innym znaczącym budynkiem chrześcijańskim, który został uszkodzony, jest Centrum Kultury Prawosławnej. – Centrum, którego budowa to było 12 lat ciężkiej pracy, zostało całkowicie zniszczone – powiedział nam partner projektów PKWP związany z Patriarchatem Łacińskim. Istnieją również obawy, że uszkodzone w wyniku nalotów mogło zostać Centrum Katolickie św. Tomasza z Akwinu, które również znajduje się w dzielnicy Tal Al Hawa, choć nie zostało to jeszcze potwierdzone. Lokalne źródło PKWP poinformowało nas, że w tej chwili jest zbyt niebezpiecznie, aby to sprawdzić.

Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez Prawosławny Patriarchat Jerozolimy, w ciągu pierwszych trzech tygodni tego niszczycielskiego konfliktu w Strefie Gazy zaatakowano 19 miejsc kultu, w tym meczety i kościoły. Czytamy w nim: „W czasach kryzysu i przeciwności losu sięgamy do słów Psalmu 34,18, który przypomina nam, że <Pan jest blisko skruszonych w sercu i wybawia złamanych na duchu>. Modlimy się o pokój, sprawiedliwość i szybkie zakończenie cierpienia w Strefie Gazy”.

Ziemia ŚwiętaZdj. ACN International / Siostra Nabila z uczniami na dziedzińcu szkoły Sióstr Różańca Świętego w Gazie; fot. z czasu pandemii.

„Nie możemy porzucić ludzi”

Pomimo nakazu ewakuacji wszystkich cywilów na południe Strefy Gazy, siostra Nabila ponownie podkreśliła swoją decyzję o pozostaniu ze wspólnotą w parafii do końca. Powiedziała, że z uwagi na dzieci, osoby starsze, niepełnosprawnych i chorych, którymi się opiekują, przeniesienie się byłoby dla nich logistycznie niemożliwe. – Nie odejdziemy i nie zostawimy naszych ludzi. Jesteśmy tutaj, aby im towarzyszyć, nie możemy ich porzucić – potwierdziła swoją wcześniejszą decyzję.

Miesiąc po rozpoczęciu obecnej wojny w Ziemi Świętej, jej konsekwencje dla małej społeczności chrześcijańskiej w Strefie Gazy można określić jako straszne. Jak przekazał PKWP partner projektów, który jest odpowiedzialny za Strefę Gazy, całkowicie zniszczone zostały co najmniej 53 domy chrześcijańskich rodzin, a w wyniku nalotów uszkodzona została większość budynków należących do chrześcijańskich instytucji.

Większość chrześcijan, którzy pozostali w Strefie Gazy, schroniła się w łacińskiej parafii Świętej Rodziny lub w prawosławnym kościele Świętego Porfiriusza. Według źródeł PKWP związanych z Patriarchatem Łacińskim, mają oni wystarczającą ilość zapasów na nieco ponad tydzień. Poważnym problemem staje się również woda: – Powracają do tradycyjnych sposobów oczyszczania wody. Nie mają prawie żadnego dostępu do elektryczności, ponieważ generator działa tylko przez około trzy godziny dziennie.

To samo źródło przekazało nam, że walki są coraz bliżej parafii. – Jednak bez humanitarnego rozejmu nie może być mowy o ewakuacji, ponieważ ludzie bardzo się boją; słyszą o bombardowaniach w innych obszarach Strefy Gazy. Co więcej, również na tych innych obszarach panuje głód, brakuje wody i schronienia.

POMÓŻ TERAZ

87 1020 1068 0000 1402 0096 8990
z dopiskiem "Bliski Wschód”

Korzystając z serwisu
Dotpay S.A przekaż ofiarę

Pomóż teraz

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW