Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Kryzys gospodarczy w Syrii

Sytuacja gospodarcza w Syrii pogarsza się: „Obecny kryzys, różni się od tego, którego doświadczyliśmy w czasach wojny, zmusił ludzi do życia, jak podczas Wielkiego Postu. Samo umieszczenie jedzenia na stole stało się codziennym koszmarem” – opisuje sytuację w Syrii dla Pomocy Kościołowi w Potrzebie (ACN International) abp Samir Nassar.

Kryzys gospodarczy w Syrii

Z powodu kryzysu gospodarczego, który jest konsekwencją nie tylko wojny, ale także embarga nałożonego na państwo przez mocarstwa zachodnie, zwykli ludzie stają w obliczu racjonowania nie tylko żywności, ale również innych rzeczy niezbędnych do życia.

- Niedobór paliwa, dostaw gazu i energii elektrycznej pogrążył najbardziej bezbronnych - chorych, dzieci oraz starszych – do tego trzeba doliczyć śmiertelnie niskie temperatury panujące w kraju – dodaje hierarcha.

Kryzys w Libanie

Siostra Maria Lúcia Ferreira ze Zgromadzenia Sióstr Jedności w Antiochii potwierdziła te doniesienia w portugalskim biurze PKWP: „Przykładem jest gaz, który można wymieniać tylko w zamian za kupony, a każdej rodzinie wolno otrzymać tylko jedną butlę miesięcznie”.

- Sytuacja jest tak poważna dla niektórych rodzin, że nie mogą sobie pozwolić na zakup żywności.

Ci, którzy spóźnią się, wracają z pustymi rękami. Dlatego brakuje paliwa do ogrzewania domów, niemal codziennie odcinany jest prąd, a pieniądze z dnia na dzień mają niższą wartość – podkreśla siostra.

Według Siostry Marii jednym z powodów obecnej sytuacji jest kryzys w sąsiednim Libanie, ponieważ Liban zapewniał płynność finansową.

Jest to ocena, z którą w pełni zgadza się abp Nassar: „Kryzys bankowy w sąsiednim kraju nakłada poważne przeszkody na pomoc humanitarną dostarczaną Syrii przez inne kraje na świecie. Jest to swoista droga Szymona z Cyreny - niesienie krzyża bez współczucia, bez solidarności”.

Kryzys w Libanie spowodował m. in. zamrożenie kont Syryjczyków, w tym zarówno kont firmowych, jak i prywatnych. Według arcybiskupa obecna sytuacja utrudniła także działanie Kościołowi, który jest teraz wg niego: „Ścianą Lamentacji, w której płacze się, woła o pomoc, w milczeniu szuka jakiejś pociechy, przeżywając mękę Chrystusa przed Wielkim Tygodniem”.

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW