Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Liban (cz. 1) – złożone przyczyny kryzysu

Rozmowa z o. dr. Markiem Cieślikiem SJ – wykładowcą i dziekanem Wydziału Nauk Religijnych Uniwersytetu Świętego Józefa w Bejrucie, dyrektorem Instytutu Nauk Muzułmańsko-Chrześcijańskich na tymże Wydziale oraz rektorem szkół jezuickich w Dolinie Bekaa.

Liban - złożone przyczyny kryzysuZdj. ACN International / „Kolejka” samochodów wokół stacji benzynowej w Hazmieh - chrześcijańskiej dzielnicy Bejrutu, 2021 r.

Liban przeżywa dramatyczny i złożony kryzys – gospodarczy, społeczny i polityczny. Kraj jest bardzo zadłużony, system finansowy i bankowy załamał się, powodując zamknięcie ogromnej ilości firm i wzrost bezrobocia w całym kraju; ponad 50% populacji żyje poniżej granicy ubóstwa. Dodatkowo kryzys związany z pandemią Covid-19 oraz wybuch w porcie w Bejrucie (4.08.2020) – m.in. z tych powodów Libańczycy masowo opuszczają kraj. Codziennymi problemami są przerwy w dostawie prądu, brak wody pitnej, paliwa czy ograniczony dostęp do publicznej opieki zdrowotnej.

Na początku chciałabym zapytać o przyczyny kryzysu, który Liban przeżywa od bardzo długiego już czasu i w zasadzie sytuacja ta niewiele się zmienia. Mieszka Ojciec i pracuje na Bliskim Wschodzie prawie 30 lat, zatem patrząc z takiej perspektywy, co by Ojciec powiedział o przyczynach kryzysu w Libanie?

Z tych 30 lat, które spędziłem poza Polską i które są związane z Bliskim Wschodem, 13 lat spędziłem w Libanie, teraz rozpocznę 14. rok. Moja obecna praca związana jest z Uniwersytetem Świętego Józefa oraz z jezuickimi szkołami, zwłaszcza tymi w Dolinie Bekaa. Z perspektywy tych13 lat mogę powiedzieć, że ów kryzys, który w tej chwili przybrał po ludzku patrząc dramatyczną formę, właściwie kiedy przyjechałem miał już miejsce. Oczywiście tak jak każdy kryzys związany jest on z pewnymi sprawami, które wydają się dość banalne, które są raczej smutne, jak i ze sprawami, które są bardzo skomplikowane i nawet trudne do opisania. Z tych najbardziej prostych, banalnych rzeczy, które są u podłoża tego, z czym borykają się aktualnie Libańczycy, należy wymienić tak najzwyczajniej w świecie korupcję, ogromną korupcję. Do tego dochodzi czasami rażące wręcz niedbalstwo i brak odpowiedzialności, zwłaszcza w sektorze publicznym. Jeśli chodzi o przyczyny bardziej złożone i skomplikowane, należałoby na pewno poruszyć kwestię sytuacji geopolitycznej, czyli wspomnieć o interesach Stanów Zjednoczonych, Francji, Iranu, Syrii i Izraela. Z jednej strony swego czasu Liban był nawet perłą Bliskiego Wschodu, a wiązało się to z otwarciem zarówno na świat bliskowschodni, jak i zachodni, funkcjonuje w nim 18 wyznań, mających wolność działania, Liban jest krajem, który ma na pewno ogromny potencjał i bogactwo kulturowe. Z drugiej strony, ze względu na tą ogromną korupcję, owe bogactwo, owe wyznania są również przyczyną problemów, z jakimi dzisiaj przyszło nam się spotykać i które są rzeczywiście bardzo często nie do zaakceptowania, nawet nie do zrozumienia: jak to może być, żeby nie było prądu, żeby był problem z wodą? By nie móc sobie zapewnić podstawowych artykułów, żywności czy opieki zdrowotnej itd.? Przyczyny tego są jak już powiedziałem, z jednej strony takie prozaiczne, których podłożem jest zwłaszcza korupcja. A z drugiej strony są interesy geopolityczne, które również rozdzierają Liban nie tylko z zewnątrz, ale również wewnątrz. Część Libańczyków często wspomina także o tym, że mimo iż od kilkunastu lat w Libanie jest względny spokój, wojna domowa, która rozpoczęła się w 1975 r. do tej pory, choć może w sposób hybrydowy, ale nadal trwa. Te ugrupowania, które kiedyś ze sobą walczyły przy pomocy broni, dziś również walczą, ale właśnie w sposób taki bardziej zakamuflowany i trudniejszy może do zrozumienia, przy czym bardzo realny.

Była to pierwsza część rozmowy z o. dr. Markiem Cieślikiem SJ – wykładowcą i dziekanem Wydziału Nauk Religijnych Uniwersytetu Świętego Józefa w Bejrucie, dyrektorem Instytutu Nauk Muzułmańsko-Chrześcijańskich na tymże Wydziale oraz rektorem szkół jezuickich w Dolinie Bekaa. Jej dalszy ciąg usłyszymy w kolejnym felietonie już za tydzień, w którym poruszona zostanie kwestia życia codziennego w dobie kryzysu.

Cykl rozmów z naszym gościem podejmujemy w przededniu XIII Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, jakie Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie wraz z Konferencją Episkopatu Polski organizuje co roku w druga niedzielę listopada. 14 listopada 2021 r. nasze wsparcie kierować będziemy właśnie do Libanu. Więcej informacji na ten temat znajduje się na stronie pkwp.org

Kinga Waliszewska

ACN Polska

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW