Panel dyskusyjny o papieżu Leonie XIV

Panel dyskusyjny odbył się 27 maja w Pola Dialogu Café i został zorganizowany przez krakowski Instytut Tertio Millennio oraz Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Mamy papieża! 8 maja 2025 roku biały dym nad Kaplicą Sykstyńską zaskoczył świat – już tego samego wieczoru ogłoszono wybór 267. papieża. Został nim po raz pierwszy w historii Amerykanin – kardynał Robert Francis Prevost, augustianin, długoletni misjonarz w Peru, były biskup Chiclayo, dotychczasowy prefekt Dykasterii ds. Biskupów. Przyjął imię Leon XIV, co wielu odczytuje jako próbę połączenia dziedzictwa Leona XIII – autora Rerum novarum – z synodalnym stylem Franciszka oraz duchowym spokojem Benedykta XVI.

Ale kim właściwie jest papież Leon XIV? Czy jego pontyfikat będzie próbą pogodzenia tradycji Kościoła z wyzwaniami współczesnego świata?

Wybór kard. Prevosta i przyjęcie imienia Leona XIV nieuchronnie przywołuje dziedzictwo Leona XIII. Encyklika Rerum novarum z 1891 roku stała się kamieniem węgielnym nowoczesnej katolickiej nauki społecznej. Jakie wyzwania stoją przed nowym papieżem, by tę tradycję kontynuować, łącząc dziedzictwo z realiami współczesności?

Podczas dyskusji poruszono wiele wątków. Przypominamy kilka z nich.

Papież misyjny, szukający sprawiedliwości i pokoju

Augustianin, o. Wiesław Dawidowski przypomniał:

„Nie da się papieża zaszufladkować. To będzie najmniej amerykański papież ze wszystkich Amerykanów. Dał temu wyraz, odpowiadając dziennikarzowi, że na razie nie przewiduje wyjazdu do USA. Jest to papież misyjny. Był na wszystkich kontynentach. Kraje, w których nie był, można policzyć na palcach obu rąk (6 krajów). Misyjność wyraża się u Niego w znajomości świata. To będzie papież doby globalizacji. To papież, który będzie szukał dróg jedności. To widać w jego zawołaniu.”

Dodaje również: „W wystąpieniu do dyplomatów wspomina trzy filary, które tworzą istotną jedność. I mogą być podwaliną pontyfikatu Leona XIV. Troska o pokój społeczny. Troska o sprawiedliwość społeczną, szczególnie wobec migrantów. Troska o prawdę”.

panel dyskusyjny

Dobry lider

Dawid Gospodarek, dziennikarz, zauważył:

„Jest taka pokusa, żeby wróżyć o papieżu na podstawie starszych wypowiedzi. Ale to nie będzie proste. (…) Interesuje mnie również zagadnienie realizacji władzy. To był temat doktoratu kardynała Prevosta. Papież mówi o synodalnym stylu rządzenia. Doceniał to, co wyszło ze zgromadzenia synodalnego. Cieszy mnie również to, że samym Augustianom dał się poznać, jako dobry szef. Była także przez dwa lata prefektem Dykasterii ds. Biskupów.”

Źle wykorzystywana technologia AI

W panelu poruszano kwestie nowych wyznań technologicznych i społecznych z jakimi spotyka się Kościół:

„Ważne pytanie dotyczy tego, na ile Kościół jest w stanie podjąć refleksję nad nową rzeczywistością sztucznej inteligencji i mechanizmach, jakie tym rządzą. Tym bardziej, że nawet fachowcy przypominają, że jeszcze za mało wiemy o samych modelach AI i możliwościach wpływu na życie społeczne. Działanie social mediów są już dobrze opisane. Natomiast dużo więcej kwestii wiąże się ze sztuczną inteligencją”, mówił – dr Tomasz Dekert.

Analizując nowe warunki społeczne w jakich dziś funkcjonujemy, O. Wiesław Dawidowski przypominał, że papież może podejmować sprawy społeczne, które są dziś szczególnie istotne.

„Wykorzystanie sztucznej inteligencji do produkcji fake newsów i wyobrażeń jest dziś wyzwaniem. Papież, jeszcze jako kardynał, na wykładzie w jednym z uniwersytetów peruwiańskich, przypominał, że fake newsy z wykorzystaniem AI są używane do atakowania ludzi. Także w pierwszych dniach pontyfikatu powiedział, że żyjemy w dobie wzajemnego atakowania się nienawiścią. Nawet sam, dwa tygodnie temu, stał się ofiarą deep fake, w spreparowanym wideo dotyczącym wypowiedzi do afrykańskiego przywódczy”.

Biogramy uczestników panelu:

O. Wiesław Dawidowski OSA – augustianin, doktor teologii fundamentalnej, publicysta. W stanie wojennym jako licealista skazany na pół roku więzienia za zaangażowanie w podziemie antykomunistyczne. Doktorat uzyskał na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (rozprawa: Reguła wiary w metodzie teologicznej św. Augustyna). Były rektor duszpasterstwa anglojęzycznego w Warszawie, w latach 2012–2021 przełożony prowincjalny polskich augustianów. Autor tomików „Święty Augustyn” i „Święta Rita”. Mieszka w Łomiankach pod Warszawą.

dr Tomasz Dekert – religioznawca, pracownik Instytutu Kulturoznawstwa Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie. Bada historię i antropologię religii. Zajmuje się m.in. kulturą wczesnochrześcijańską, relacjami ortodoksji i heterodoksji, tradycją i liturgią w ujęciu teorii rytuału. Członek redakcji kwartalnika „Christianitas”.

Dawid Gospodarek – dziennikarz Katolickiej Agencji Informacyjnej, współpracownik różnych redakcji. Interesuje się dogmatyką, liturgią, muzyką tradycyjną oraz historią sztuki. Zaangażowany w dialog ekumeniczny i międzyreligijny. Członek Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.

Zachęcamy do obejrzenia nagrania ze spotkania:

Peru: współpraca PKWP z papieżem Leonem XIV

Bliska współpraca Pomocy Kościołowi w Potrzebie (ACN) z obecnym papieżem Leonem XIV otworzyła nowe możliwości ewangelizacji w Peru. Od Andów po Amazonię, projekty PKWP niosą nadzieję i duszpasterską obecność tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Peruwiańczyk Luis Vildoso, odpowiedzialny za projekty PKWP w Ameryce Łacińskiej, mówi o owocach tej misji i wyzwaniach Kościoła w Peru.

PKWP ściśle współpracowało z diecezjami w Peru, takimi jak Chiclayo i Callao, gdy obecny papież był tam biskupem. Jak wyglądała ta współpraca i jakie wspólne projekty były realizowane?

Papież Leon XIV przybył do augustiańskiego wikariatu apostolskiego San Juan de Sahagún de Chulucanas w Peru w 1985 roku. Pracował w parafiach, a także był częścią zespołu formacyjnego Wyższego Seminarium Duchownego San Carlos y San Marcelo w archidiecezji Trujillo. Był tam również wikariuszem sądowym, zanim został mianowany biskupem Chiclayo i administratorem apostolskim Callao.

Nasza współpraca w tamtym czasie była bardzo bliska i przyjacielska. Podczas swojej posługi biskupiej w Chiclayo i Callao, obecny papież Leon XIV zawsze wykazywał się wielką wrażliwością duszpasterską i gorliwością apostolską. PKWP współpracowała z nim przy wielu projektach, szczególnie związanych z formacją seminarzystów w seminarium Santo Toribio de Mogrovejo; obecnością żeńskich wspólnot zakonnych, szczególnie tam, gdzie nie było rezydującego kapłana; wsparciem księży poprzez intencje mszalne; budową ośrodków duszpasterskich i remontami kaplic na obszarach wiejskich, a także programami formacji wiary dla świeckich.

Te projekty są świadectwem jego ducha misyjnego i jego starań, by przybliżyć Kościół wiernym i całemu ludowi.

Jakie są główne potrzeby Kościoła w Peru?

Kościół w Peru stoi przed poważnymi wyzwaniami. Wyróżniłbym trzy główne:

Po pierwsze – brak kapłanów. W Peru jest około 3000 księży na ponad 30 milionów mieszkańców. Oznacza to, że jeden kapłan przypada średnio na 10 000 osób. Są obszary, zwłaszcza w Andach i w Amazonii, gdzie ten wskaźnik przekracza 15 000 wiernych na jednego księdza. Dla porównania – w Europie ten stosunek wynosi 1 do 1500, więc różnica jest ogromna. Dlatego PKWP angażuje się w formację seminarzystów i sióstr zakonnych w Peru, a także wspiera programy powołaniowe.

Z drugiej strony, Peru jest trzecim co do wielkości krajem Ameryki Południowej, po Brazylii i Argentynie. Jest 2,5 razy większe od Hiszpanii, a jego skomplikowana geografia obejmuje tereny od poziomu morza do ponad 6000 metrów n.p.m. W niektórych odległych miejscach, takich jak Andy czy Amazonia, Kościół jest jedyną obecnością instytucjonalną – niesie nadzieję i głosi Ewangelię. Dlatego PKWP pomaga w zapewnieniu Kościołowi niezbędnych środków materialnych, takich jak środki transportu – i nie chodzi tylko o samochody, ale także o łodzie, jak w przypadku Amazonii.

peru

Wreszcie, mamy do czynienia z wielką migracją ze wsi do miast, co spowodowało gwałtowny rozwój obszarów miejskich. PKWP pomaga Kościołowi być obecnym na peryferiach miast, umożliwiając duszpasterskie i duchowe towarzyszenie wiernym. Robi to budując kaplice, kościoły i ośrodki duszpasterskie, a także promując formację wiary wśród świeckich. Jest to misja szeroko zakrojona i wymagająca, ale także pełna nadziei.

Co oznacza dla PKWP fakt, że współpracowała tak blisko z osobą, która została wybrana papieżem?

To wielka radość i błogosławieństwo. Jeśli się nad tym zastanowić, to bardzo interesujące – bo to osoba, która potrafi stawić czoła wielkim wyzwaniom Kościoła powszechnego, ale jednocześnie zachowuje bliski kontakt z prostą i konkretną rzeczywistością wiernych.

PKWP współpracowała z nim nie tylko, gdy był biskupem w Peru, ale także, gdy pełnił funkcję przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej. Podczas jednego ze spotkań miałem okazję zamienić z nim kilka słów i przedstawiłem się jako Peruwiańczyk. Z tej rozmowy zapamiętałem jego bliskość i serdeczność – nie tylko wobec Kościoła w Peru, ale także wobec całego Kościoła w Ameryce Łacińskiej. Poruszyła mnie jego wdzięczność za wsparcie, którego udzielamy.

Zna naszą misję bardzo dobrze, i jako fundacja papieska odnowiliśmy – teraz, gdy został papieżem – nasze zobowiązanie do bycia „mostem miłości”, który pozwala Kościołowi głosić Ewangelię, zwłaszcza tam, gdzie doświadcza prześladowań lub gdzie materialne braki utrudniają ewangelizację.

W kwietniu 2024 roku PKWP otworzyła nowe biuro w Limie. Jakie cele stawia sobie to nowe biuro i w jaki sposób wzmocni ono obecność fundacji w kraju?

Biuro w Limie pozwala nam lepiej koordynować nasze działania w całym kraju i stanowi bardziej efektywny pomost między tymi, którzy chcą pomagać, a tymi, którzy tej pomocy potrzebują. PKWP jest mostem miłości łączącym katolików na całym świecie, którzy chcą pomagać swoim braciom i siostrom w potrzebie.

PKWP miała już biura w Ameryce Łacińskiej – w Brazylii, Kolumbii, Chile i Meksyku. Otwarcie kolejnego biura w Limie to dowód zaangażowania wiernych w pomoc Kościołowi lokalnemu, ale także Kościołowi powszechnemu. Peru to kraj, w którym Kościół jest odbiorcą pomocy, ale jednocześnie ludzie zaczynają się organizować na miejscu. Chcemy dotrzeć do większej liczby wiernych, aby poznali potrzeby cierpiącego i prześladowanego Kościoła, i dzięki temu mogli wspierać więcej projektów ewangelizacyjnych i duszpasterskich na całym świecie.

peru

Spotkanie z Papieżem Leonem XIV: Nowa nadzieja dla Kościołów Wschodnich

Podczas historycznego spotkania Papież Leon XIV przyjął przedstawicieli Katolickich Kościołów Wschodnich na audiencji. Odbyła się ona w ramach pielgrzymki Kościołów sui iuris, jako część Jubileuszu Nadziei. Ojciec Święty wygłosił głębokie duchowe przesłanie, które zostało odebrane jako iskra nadziei wśród różnorodnych realiów, naznaczonych prześladowaniami, wygnaniem i wojną.

Wiele z tych wspólnot jest wspieranych przez Papieską Fundację Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN). Fundacja rozmawiała z sześcioma partnerami projektowymi obrządków wschodnich z różnych regionów świata, by poznać ich reakcje. Wszyscy zgodnie podkreślili: „Papież nie tylko się do nas zwrócił – on powierzył nam misję”.

„Sprawił, że poczuliśmy dumę” – powiedział arcybiskup obrządku syryjskokatolickiego Nathanael Wadih Semaan z Adiabene w północnym Iraku. – „Czasem wydaje nam się, że nie mamy nic do zaoferowania, że jest nas coraz mniej. Ale Papież przypomniał nam, że mamy bogatą liturgię i głęboką duchowość. Powiedział, że nie powinniśmy ich tylko zachowywać jak skarbu, ale dzielić się nimi ze światem. To było bardzo poruszające”.

Słowa Ojca Świętego na nowo rozbudziły poczucie misji – nawet w bardzo trudnym kontekście. „Papież zapalił w naszych sercach nowy płomień. Przypomniał nam, że mamy coś, czym możemy się dzielić ze światem – z odpowiedzialnością i radością”, dodał arcybiskup Nizar.

Papież stanowczo zachęcał, by chrześcijanie Wschodu nie porzucali ziem swoich przodków. „Powiedział nam: ‘Jesteście światłem świata’. Wiemy, że zmartwychwstanie i światło przychodzą po cierpieniu. Na Bliskim Wschodzie przeżywamy krzyż, ale po nim przyjdzie światło” – podkreślił hierarcha. – „Gdziekolwiek jesteśmy – we Francji, Niemczech, Ameryce czy Australii – nasze wspólnoty są światłem. Jesteśmy świadkami Chrystusa w codziennym życiu. Musimy to światło nieść dalej”.

Nadzieja i siła, by zacząć na nowo

Biskup Boutros Marayati, ormiańskokatolicki hierarcha z Aleppo w Syrii, podzielił się z ACN, że słowa Ojca Świętego odnowiły jego ducha: „Wyszliśmy z tego spotkania pełni nadziei i duchowej radości. Papież wie, przez co przechodzą nasze Kościoły na Wschodzie. Jest blisko nas. Prosił nas o modlitwę – tak jak sam modli się za nas. W osobie Leona XIV Bóg dał nam nową nadzieję. Idziemy razem – bez lęku”.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie rozmawiała także z biskupem pomocniczym koptyjskokatolickiego patriarchatu Aleksandrii, Anbą Hanim Nassifem Wasefem Bakhoumem Kiroulosem. „To spotkanie było prawdziwym błogosławieństwem. Ojciec Święty skupił się na znaczeniu naszego dziedzictwa i aktualnej sytuacji Kościołów wschodnich, które nazwał Kościołem Męczenników. Prosił, by wierni nie opuszczali swoich krajów i strzegli tego dziedzictwa”.

„Papież powiedział też, że Kościół potrzebuje Kościołów Wschodnich. To było wydarzenie o głębokim znaczeniu historycznym i duchowym, odzwierciedlające wizję pokoju i jedności. Zachęcił nas, byśmy pielęgnowali nasze tradycje i modlili się o pokój – prawdziwy pokój, oparty na przebaczeniu i odwadze rozpoczęcia nowego rozdziału”.

Głos, który rozbrzmiewa na Wschodzie i Zachodzie

Najmłodszy biskup na świecie, 42-letni Jules Boutros ze wspólnoty syryjskokatolickiej w Libanie, zwrócił uwagę na osobisty ton wypowiedzi Papieża. „To było jak słuchanie ojca, który mówi do swoich dzieci w języku, który rozumieją – języku serca. Najpiękniejsze było to, że osobiście obiecał, iż nasze potrzeby będą uwzględniane przez Dykasterię ds. Kościołów Wschodnich. To konkretna nadzieja, która daje nam pocieszenie”.

Jednym z najbardziej poruszających momentów było dla biskupa cytowanie przez Leona XIV słów jego imiennika, Leona XIII: „Każdy misjonarz obrządku łacińskiego, świecki lub zakonny, który przez radę lub wsparcie skłania katolika obrządku wschodniego do przejścia na obrządek łaciński, powinien zostać zwolniony z urzędu”.

Biskup Boutros zauważył, że przypomnienie Papieża pokazuje jego poparcie dla tożsamości i tradycji Kościołów Wschodnich. Podkreślił też, że Ojciec Święty pragnie, by wspólnoty te rozwijały się zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, bez ryzyka zatracenia się w otaczających je społeczeństwach.

Papież wyraził również głęboki szacunek wobec duchowości i liturgii Wschodu, cytując dzieła trzech ojców Kościoła: Efrema Syryjczyka, Izaaka z Niniwy oraz Symeona Nowego Teologa. „Tym samym objął szerokie spektrum tradycji i sprawił, że każdy poczuł się włączony” – powiedział biskup.

Papież pokoju

Obecny w Rzymie był również greckokatolicki biskup Odessy, Mychajło Bubnij, który podkreślił, że Papież rozpoczął audiencję tradycyjnym wschodnim pozdrowieniem: „Chrystus zmartwychwstał – prawdziwie zmartwychwstał”.

„Papież zwracał się do każdego z nas osobiście. To było piękne doświadczenie. Słucha, rozumie i chce budować świat oparty na prawdzie i sprawiedliwości” – powiedział biskup. – „W sposób szczególny wspomniał o tych, którzy cierpią z powodu wojny – jak Ukraina czy Syria – oraz wszystkich ofiarach konfliktów. Leon XIV to papież pokoju. Jego pierwsze słowa brzmiały: ‘Pokój Chrystusa niech będzie z wami, pokój Chrystusa zmartwychwstałego’. Mamy nadzieję, że jego pontyfikat będzie czasem pokoju między narodami. Zachęcał nas też, byśmy oczyścili nasze słowa z kłamstw”.

Biskup Bubnij dodał, że Papież przyjął zaproszenie do odwiedzenia Ukrainy, ale na razie musi poświęcić czas na rozpoczęcie swojej posługi i rozeznanie przyszłości. „Zapewnił, że uczyni wszystko, co możliwe, aby odbyć tę podróż”.

Kościołów Wschodnich

Jedność w różnorodności – dar dla całego Kościoła

W swoim przemówieniu Papież wspomniał również o Tigraju – etiopskim regionie dotkniętym brutalną wojną w latach 2020–2022. Biskup katolicki Tesfaselassie Medhin z Adigratu (regiony Tigray i Afar) wyraził wdzięczność, że jedno z pierwszych przemówień Leona XIV skierowane było do Kościołów Wschodnich. „Przesłanie Papieża było pełne wdzięczności – za dziedzictwo, duchowość i liturgię Kościołów Wschodnich, za pielęgnowanie różnorodności i jedności Kościoła. Ojciec Święty dodał otuchy prześladowanym i cierpiącym wspólnotom, podkreślając, że są one źródłem nadziei dla całego Kościoła. Podczas osobistego spotkania przekazałem mu pozdrowienia od wiernych Adigratu i zapewniłem o naszej modlitwie. On również mi podziękował”.

W 2024 roku ACN przeznaczyła 12,7 mln euro na 565 projektów wspierających Kościoły katolickie obrządków wschodnich. Dodatkowo 3 mln euro przekazano na projekty międzyobrządkowe (obejmujące więcej niż jeden Kościół wschodni lub współpracę między Kościołami wschodnimi a Kościołem łacińskim).

Kościoły wschodnie wspierane przez ACN w 2024 roku to m.in.: Ukraiński Kościół Greckokatolicki, Kościół Maronicki, Kościół Melchicki, Kościół Chaldejski, Kościół Syryjskokatolicki, Kościół Ormiańskokatolicki, Kościół Etiopskokatolicki, Kościół Syromalabarski, Kościół Syromalankarski, Kościół Koptyjskokatolicki oraz greckokatolickie Kościoły Europy Wschodniej.

Atmosfera radości i modlitwy towarzyszyła historycznej pielgrzymce PKWK do Rzymu

Ponad 1000 osób z 23 sekcji narodowych PKWP uczestniczyło w Jubileuszu Nadziei. Stali się oni także świadkami wyboru papieża Leona XIV na Placu św. Piotra.

Atmosfera głębokiej radości i niezachwianej wiary towarzyszyła niedawnej pielgrzymce zorganizowanej przez papieską fundację Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN). Do Rzymu przybyli pracownicy, wolontariusze, przyjaciele oraz dobroczyńcy z wielu krajów świata.

Pielgrzymka odbyła się w dniach 7–10 maja. Obejmowała zarówno modlitewne wydarzenia – Msze święte i wspólne odmawianie różańca – jak i konferencje oraz świadectwa. Wzięły w nich udział osoby zaangażowane w projekty fundacji oraz przedstawiciele prześladowanych wspólnot Kościoła z różnych części świata. Nie zabrakło również momentów relaksu i radości.

Uczestnicy mieli też możliwość przejścia przez Drzwi Święte w Bazylice św. Piotra.

rzymu

Historyczny wybór papieża Leona XIV

Punktem kulminacyjnym pielgrzymki miało być spotkanie z papieżem Franciszkiem. Zamiast tego pielgrzymi byli świadkami historycznego wydarzenia – ogłoszenia wyboru i prezentacji papieża Leona XIV na Placu św. Piotra. Otrzymali także jego błogosławieństwo Urbi et Orbi z bliskiej odległości.

To była prawdziwie wyjątkowa pielgrzymka — powiedział Marco Mencaglia, dyrektor projektów PKWK. — Tuż po Mszy świętej otwierającej naszą pielgrzymkę, w czwartkowy wieczór, usłyszeliśmy ogłoszenie: Habemus Papam. Był to moment łaski, który na zawsze pozostanie w naszych sercach. A następnego ranka, 9 maja, przeszliśmy przez Drzwi Święte w bazylice watykańskiej. Było to dla nas wszystkich bardzo wzruszające przeżycie, szczególnie w świetle radości dnia poprzedniego.

ks. Jan Witold Żelazny

Kościół cierpiący i odpowiedzialność nas wszystkich

Dobroczyńcy PKWK obecni w Rzymie mieli także okazję spotkać się z prezydentem międzynarodowej fundacji, kardynałem Mauro Piacenzą. Ze względu na ukończone 80 lat nie brał on udziału w konklawe.

Kardynał przypomniał, że męka Chrystusa nie jest wydarzeniem przeszłości. Trwa nadal w wielu zakątkach świata.

Gdzie dziś Chrystus przeżywa swoją agonię? — zapytał.

W niezliczonych miejscach i sytuacjach. Chrystus jest przybijany do krzyża przez wszelkie formy niesprawiedliwości, ran, dyskryminacji, nietolerancji, braku wolności, zniszczenia i przemocy, które dotykają naszych braci i siostry. Jezus nie może zejść z krzyża, dopóki nie usuniemy tych gwoździ… I chociaż nie jesteśmy w stanie usunąć ich wszystkich naraz ani wszędzie, naszym obowiązkiem jest przynajmniej uświadamiać sobie ich obecność. I zacząć od usuwania ich z naszych własnych serc — podkreślił kardynał Piacenza.

W przemówieniu do pielgrzymów dodał:

W obliczu dramatycznych sytuacji niektórzy pytają: „Boże, gdzie jesteś? Dlaczego nic nie robisz?” Odpowiedź, choć trudna, brzmi: „Oczywiście, że coś zrobiłem. Stworzyłem ciebie!”

W sobotę, 10 maja, podczas homilii kończącej pielgrzymkę Mszy św. w bazylice Matki Bożej Większej, kardynał Piacenza podsumował misję fundacji:

Wspieramy Chrystusa w Jego dziele zbawienia. Pomagamy, by był znany i kochany. Pomagamy Mu zbawiać ludzkość, wspierając życie Kościoła — szczególnie tam, gdzie cierpi on najbardziej. To zadanie, które zostało nam powierzone z łaski Bożej. Można je nazwać owocną współpracą w budowaniu Kościoła, a tym samym świata.

Rzymu

Jedność Kościoła ponad granicami

Pielgrzymka do Rzymu była okazją, by pokazać dobroczyńcom i przyjaciołom PKWK, że misja fundacji realizowana jest w duchu głębokiej wspólnoty. Łączy ona wiernych z krajów bogatych z tymi, którzy cierpią z powodu biedy, zapomnienia czy prześladowań. Świadectwa osób z Ukrainy, Burkina Faso, Libanu i Syrii mocno podkreśliły to przesłanie.

Podkreślił to również arcybiskup John Joseph Kennedy z Dykasterii Nauki Wiary podczas homilii 8 maja w bazylice św. Jana na Lateranie:

To łaska, że to my możemy dawać i pomagać. Bardzo łatwo moglibyśmy być po drugiej stronie — jako ci, którzy potrzebują pomocy, którzy są zmuszeni do proszenia. Bądźmy za to zawsze wdzięczni.

Arcybiskup przypomniał również:

W centrum naszego zgromadzenia i modlitwy znajduje się dziś jedno z najbardziej istotnych elementów naszej chrześcijańskiej tożsamości: wezwanie do służby ubogim i potrzebującym. To duchowa i praktyczna misja, którą Chrystus nam powierzył — nie jako sugestię, ale jako fundament Ewangelii i realne wyrażenie przykazania miłości. Bez przesady — jest to skuteczny barometr tego, jak kochamy bliźniego.

PKWP wita papieża Leona XIV i liczy na dalszą współpracę

Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN) z największą radością i wdzięcznością przyjęła wiadomość o wyborze kardynała Roberta Francisa Prevosta na papieża, który przyjął imię Leon XIV.

Nowy papież dobrze zna działalność PKWP. W czasie swojej posługi jako biskup Chiclayo w Peru (2015–2023) współpracował z fundacją przy wielu projektach. Głównie wspierających formację seminarzystów, katechistów i misjonarzy. Otrzymywał również pomoc w postaci ofiar mszalnych, które trafiały do duchownych posługujących w trudno dostępnych regionach Andów.

„W samej naturze Kościoła i sukcesji apostolskiej leży to, że smutek po odejściu jednego papieża ustępuje miejsca radości z przyjęcia nowego Biskupa Rzymu. Leon XIV jest ósmym papieżem, pod którego pontyfikatem ACN będzie kontynuować swoją służbę ubogiemu, cierpiącemu i prześladowanemu Kościołowi od momentu swojego założenia w 1947 roku,” powiedział Philipp Ozores, sekretarz generalny ACN.

Choć fundacja od początku pozostawała duchowo zjednoczona z następcą św. Piotra, formalne umocnienie tej relacji nastąpiło w 2011 roku, kiedy papież Benedykt XVI nadał PKWP status fundacji papieskiej.

W kolejnych latach papież Franciszek wielokrotnie wyrażał uznanie dla działalności Pomocy Kościołowi w Porzebie. Spotykał się m.in. z kobietami, które przeżyły ataki terrorystyczne i otrzymały pomoc dzięki fundacji. Wspierał też światową kampanię modlitewną „Milion dzieci modli się na różańcu”. Zapoznawał się również z kluczowymi raportami PKWP, w tym dotyczącym wolności religijnej. Papież planował także przyjąć uczestników międzynarodowej pielgrzymki sekcji narodowych PKWP do Rzymu, jednak zmarł dwa tygodnie przed jej rozpoczęciem.

„Z nadzieją patrzymy na współpracę z papieżem Leonem XIV. Wierzymy, że wspólnie będziemy dalej umacniać Kościół tam, gdzie najbardziej potrzebuje wsparcia — w miejscach prześladowań, biedy i duchowego opuszczenia,” dodał Philipp Ozores.

„To osoba, która zna potrzeby i problemy ludzi, którzy są w różnych trudnych miejscach na świecie – i potrzebują naszej pomocy” – powiedział ks. Jan Witold Żelazny, zaraz po ogłoszeniu nowego papieża w Rzymie.