Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Przemoc w Nigerii

W Sokoto w Nigerii wybuchły epizody antychrześcijańskiej przemocy w ostatnim czasie po przerażającej śmierci młodej, chrześcijańskiej studentki oskarżonej o bluźnierstwo.

NigeriaZdjęcie ACN: Zaria, Nigeria

Deborah Yakubu Samuel, członkini Kościoła Ewangelickiego została ukamienowana, a następnie spalona, gdy po wakacjach wróciła na zajęcia. Grupa studentów zaatakowała ją z powodu rzekomo bluźnierczych treści, o które została oskarżona na studenckiej grupie WhatsAppa. Po tym, jak dwie osoby zostały aresztowane za jej morderstwo, grupy buntowników zaatakowały chrześcijańskie miejsca w różnych częściach stolicy stanu, zgodnie z oświadczeniem wydanym przez diecezję.

„Podczas protestu grupy młodzieży prowadzone przez niektórych dorosłych zdewastowały katolicką katedrę Świętej Rodziny na Bello Way, niszcząc szklane okna kościelne, okna sekretariatu biskupa Lawtona oraz zdewastowały miejski autobus zaparkowany na terenie obiektu. Kościół katolicki św. Kevina również został uszkodzony i częściowo spalony; okna powstającego obok nowego kompleksu szpitalnego, w tym samym lokalu, zostały wybite” – czytamy w oświadczeniu, w którym dodaje się, że „sprawcy zaatakowali także Centrum Bakhita […], podpalając autobus na terenie obiektu”. Według lokalnych mediów, uczestnicy zamieszek mogli zostać wprowadzeni w błąd, myśląc, że ostatecznie za działania Deborah Yakubu odpowiedzialni są katoliccy przywódcy, tacy jak biskupi Matthew Kukah. Jednak według oświadczenia wysłanego do organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN) pogłoski, że zaatakowano również rezydencję biskupa, są bezpodstawne. Jednak protesty wciąż trwały. W odpowiedzi na te akty przemocy, biskup Kukah „apeluje do chrześcijan, aby przestrzegali prawa i modlili się o powrót do normalności”. Hierarcha wyraził uznanie dla lokalnych władz oraz policji za ich pracę w rozproszeniu tłumu „zanim będą mogli wyrządzić dalsze szkody”. W dalszej kolejności ogłoszono godzinę policyjną, którą następnie przedłużono. Według nigeryjskiej prasy obowiązuje ona od zmierzchu do świtu.

Wzrasta islamski ekstremizm, a przemoc szerzy się w Nigerii, zwłaszcza w północnej części kraju, gdzie chrześcijanie stanowią mniejszość, oraz w mieszanych regionach centralnych. Mimo to, rząd nie podjął odpowiednich działań w celu powstrzymania przestępczości międzyreligijnej i etnicznej, twierdzą przywódcy kościelni. Zabójstwa i porwania stały się powszechne, ale morderstwo Deborah Samuel wyróżnia się brutalnością. Christian Association of Nigeria, ciało ekumeniczne, w którym reprezentowany jest również Kościół katolicki, napisało do lokalnych przywódców, wzywając chrześcijan do przeprowadzenia pokojowych protestów na terenie ich kościoła w niedzielę 22 maja br. PKWP od wielu lat z rosnącym zaniepokojeniem zwraca uwagę na trudną sytuację chrześcijan w Nigerii i wymienia ten kraj w wydawanym co dwa lata „Raporcie o wolności religijnej” jako jeden z najbardziej niebezpiecznych regionów dla chrześcijan na świecie. Po tym ostatnim ataku papieska organizacja charytatywna prosi rząd o wypełnienie swoich zobowiązań i zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim Nigeryjczykom, niezależnie od ich pochodzenia etnicznego lub przynależności religijnej, oraz o szybkie działanie w celu oddania sprawiedliwości dla ofiary i pogrążonej w żałobie rodzinie, w procesie wyjaśniającym śmierć Deborah Yakubu.

Przypomnijmy, iż to nie odosobniony przypadek przestępstw z nienawiści religijnej. 21 lutego 2021 roku nieznani sprawcy podpalili kościół p.w. św. Rodziny w wiosce Kikwari, w stanie Kaduna. Władze uważają, że za podpaleniem stoją członkowie uzbrojonego gangu. Oprócz katolickiej świątyni spłonęły dwa inne budynki. Mieszkańcy wioski uciekli, kiedy dowiedzieli się o przybyciu napastników. Na konferencji prasowej Samuel Aruwan, Komisarz ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego, potępił podpalenie kościoła. Wezwał, aby wierzący pozostali mocni w wierze. Dodał, że sprawcy tego podpalenia są wrogami pokoju i ludzkości, którzy poniosą sprawiedliwą klęskę przy pomocy łaski Bożej. Gubernator stanu El -Rufai wysłał zespół zarządzania kryzysowego do wioski w celu oszacowania strat i podjęcia odpowiednich środków zaradczych. Gubernator dodał, że służby bezpieczeństwa zwiększą kontrolę w stanie. W tym samym czasie - w stanie Kaduna- doszło do ataku na inną wioskę. Co najmniej dwie osoby zginęły , a dziewięć porwano.

Klimat konfliktu i napięcia w Nigerii jest efektem podziałów w społeczeństwie, w którym religia od dawna stanowi - w najlepszym razie - obiekt żywej debaty, a niekiedy jest też przyczynkiem do wybuchów przemocy. Ten najliczniejszy naród afrykański jest równo podzielony między muzułmanów i chrześcijan, a pytanie, kto stanowi większość, jest od dawna żywo dyskutowane. Chrześcijanie dominują na południu - z wysokim odsetkiem katolików na obszarach zamieszkałych przez Igbo - a północ jest w przeważającej mierze muzułmańska. Konstytucja Nigerii określa kraj jako republikę federalną opartą na modelu Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, jednakże wprowadzenie islamskiego prawa szariatu w 2000. roku na północy skomplikowało ten status. Uważa się, iż przemoc islamistów w Nigerii zmalała od maja 2015 r., kiedy prezydentem został muzułmanin Buhari zgodnie z prawem, według którego prezydenci mianowani są naprzemiennie z obu głównych religii kraju. Hierarchowie kościelni twierdzą, że w regionie, który przed stu laty miał minimalną ilość chrześcijan, wierni stanowią dziś 35 procent ludności. Niezależnie od zagrożenia, na obszarach, w których rządowi udało się skutecznie wykorzenić zagrożenie ze strony dżihadystów, biskupi i inni przywódcy kościelni robili, co w ich mocy, aby przesiedlić ludzi z powrotem do ich rodzimych miejsc, oczywiście pod warunkiem, że zapewnione zostało odpowiednie bezpieczeństwo. Kościół nigeryjski choć bardzo żywy, płaci ogromna cenę za swoją wiarę. A przemoc wobec chrześcijańskiej społeczności staje się ich codziennością.

Ks. dr Andrzej Paś, PKWP

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW