Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Podsumowanie roku 2020

Terroryzm, kryzysy społeczno-gospodarcze, dyskryminacja chrześcijan i pandemia Covid-19 – tak w skrócie można by podsumować mijający rok 2020 z punktu widzenia stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Podsumowanie roku 2020Zdj. ACN International / Dystrybucja żywności w Nabaa - projekt pomocy dla blisko 6 tys. potrzebujących libańskich rodzin, Liban, wrzesień 2020

Biorąc pod uwagę wiadomości, które otrzymywaliśmy w ciągu roku z różnych stron świata od partnerów naszych projektów, trzeba by wymienić trzy zasadnicze obszary niepokoju: Afrykę oraz Bliski i Daleki Wschód. Terror dotyczy Afryki - szczególnie silny jest obecnie w Nigerii, Burkina Faso i Mozambiku, głęboki kryzys gospodarczo-polityczno-społeczny dotyka krajów Bliskiego Wschodu, szczególnie Syrii i Libanu, natomiast krajem, w którym chrześcijanie są wciąż silnie dyskryminowani ze względu na wyznawaną wiarę jest Pakistan.

W kwietniu pod redakcją Marka von Riedemanna, dyrektora ds. publicznych i wolności religijnej PKWP, ukazał się Raport dot. Sahelu, który analizuje czynniki wpływające na odradzanie się islamskiego fundamentalizmu i terroryzmu w Afryce subsaharyjskiej.

W Nigerii terror szerzyły i wciąż szerzą bojówki z ISWAP (Prowincja Państwa Islamskiego Afryki Zachodniej) oraz Boko Haram - nieustannie docierały do nas informacje o kolejnych mordach, porwaniach i wygnania, w konsekwencji czego wzrastała liczba uchodźców wewnętrznych. Np. do częstych ataków na wspólnoty chrześcijańskie dochodziło w południowym stanie Kaduna (północno-środkowa Nigeria). Od lutego do września zginęło tam blisko 200 osób. Podaje się, że w Burkina Faso od ubiegłego roku zginęło ponad tysiąc osób - w tym chrześcijan, członków tradycyjnych religii afrykańskich, muzułmanów i członków Sił Zbrojnych. Do opuszczenia swoich parafii i schronienia się w innych, które były wtedy jeszcze bezpieczne, zmuszonych zostało trzynastu księży i blisko dwustu przełożonych wspólnot. Ponadto trzeba było zamknąć co najmniej osiem parafii, a siedem wspólnot zakonnych należących do różnych zgromadzeń musiało uciekać w bezpieczniejsze miejsca. W departamencie Bourzanga (region środkowo-północny) i Djibo (region Sahel) każdego dnia dochodziło do ataków. Odcięte od reszty kraju zostały całe obszary, ale powodem nie była jak w wielu innych miejscach świata pandemia, lecz całkowity brak bezpieczeństwa, w którym zmuszeni byli żyć tamtejsi mieszkańcy. Dotyczyło to w szczególności miasta Djibo, które zostało odizolowane przez terrorystów w połowie stycznia tego roku. W stolicy prowincji Djibo mieszkało wówczas blisko 150 tys. uchodźców wewnętrznych, a miasto Arbinda, które znajdowało się w podobnej sytuacji blokady, udzielało schronienia około 60 tys. przesiedleńców. W marcu grupa terrorystów zaatakowała i zajęła port Mocimboa da Praia w prowincji Cabo Delegado na północy Mozambiku. Później zaatakowane zostały też inne miasta: Quissanga i Muidumbe, gdzie szybko zapanował terror, nastąpiły grabieże i ogólny wzrost przestępczości, a co za tym idzie, poczucie braku bezpieczeństwa. 26 czerwca uzbrojeni zamachowcy, uważani za należących do islamistycznej grupy Al Sunna wa Jama'ah (ASWJ), ponownie zaatakowali portowe miasto Mocímboa da Praia. W Wielkim Tygodniu zaatakowano z kolei siedem miasteczek lub wiosek w dystrykcie Muidumbe, między innymi Muambulę, gdzie znajduje się katolicka misja Najświętszego Serca Jezusowego w Nangololo. Napastnicy zaatakowali kościół, spalili ławki i hebanową figurę Matki Bożej. Zniszczyli także wizerunek Najświętszego Serca Jezusowego, któremu poświęcona jest parafia. Na szczęście nie udało im się spalić samego budynku. Do makabrycznego zdarzenia doszło też w Mozambiku 7 kwietnia, gdy za odmowę przyłączenia się do rebeliantów zamordowano 52 młodych ludzi. Grupy terrorystyczne zaatakowały też pod koniec maja miasto Macomia w prowincji Cabo Delgado w północno-wschodnim Mozambiku. W wyniku tego barbarzyństwa centrum miasta zostało całkowicie zdewastowane, uszkodzona została większość infrastruktury administracyjnej, a centrum handlowo-usługowe obrócono w popiół. Wielu straciło życie, liczni musieli uciekać. Trzeba jednak podkreślić, że nie chodzi tu o jakąś wojnę religijną. Ofiarami nienawiści tych ekstremistycznych grup byli zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie.

W naszym podsumowaniu roku 2020, przenieśmy się teraz na Bliski Wschód. Syria to kraj zmagający się z potężnym kryzysem gospodarczym, który jest konsekwencją nie tylko trwającej już blisko dziesięć lat wojny, ale także embarga nałożonego na państwo przez mocarstwa zachodnie. Zwykli ludzie stają często w obliczu racjonowania nie tylko żywności, ale również innych rzeczy niezbędnych do życia: brakuje paliwa, dostaw gazu i energii elektrycznej (brak ogrzewania zimą także powoduje wzrost śmiertelności). Już 13 mln Syryjczyków musiało opuścić swoje miasta i udać się w inne miejsca kraju. 5 mln żyje poza granicami, w tym 1,5 mln w obozach dla uchodźców w Libanie. Nie mają pracy, nie mają pieniędzy na utrzymanie. Dlatego jako polska sekcja PKWP uruchomiliśmy w tym roku kampanię „Chleb dla Syrii”, której celem jest otworzenie kilku piekarni, a więc zapewnienie nowych miejsc pracy oraz dostępu do chleba dla ok. 500 tys. osób. Na dworcach w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu postawiliśmy tzw. ofiaromaty (daromaty), poprzez które, używając swojej karty płatniczej, można wpłacić wybraną kwotę na powyższy cel. W ten sposób uświadamiamy też innych o dramacie Syrii. Kolejnym państwem pogrążonym od lat w pogłębiającym się kryzysie gospodarczym, jest Liban. Jest bardzo zadłużonym krajem, uzależnionym od importu towarów i usług. Korzyści płynące z zaciągniętych w ostatnich latach pożyczek rządowych, zasilały wąską klasę elit, nie rozwiązując problemu rosnącego ubóstwa, a system podatkowy jeszcze bardziej pogłębił nierówności. Państwo pozbawione jest środków na walkę z kryzysami społecznymi i środowiskowymi, ponadto zamykane są przedsiębiorstwa, rośnie bezrobocie, banki nałożyły ograniczenia na wypłaty i transfery zagraniczne. Funt libański stracił ponad 80% swojej poprzedniej wartości w stosunku do dolara. Z tych właśnie powodów, a szczególnie w obliczu pandemii, rozpoczęliśmy kampanię „Maseczka dla misjonarza”. Zebrane środki przeznaczyliśmy na zakup respiratorów, środków do dezynfekcji, ale przede wszystkim maseczek dla misjonarzy pracujących w obozach dla uchodźców na terenie Libanu i Syrii oraz ich podopiecznych, gdzie obecnie panuje dramatyczna sytuacja. Jeszcze przed potężnym wybuchem w porcie Bejrutu z 4 sierpnia otrzymywaliśmy wiadomości, że ponad miliona mieszkańców nie stać na artykuły pierwszej potrzeby, z czego ponad połowa to nieletni. Tym bardziej więc tuż po katastrofie przeznaczyliśmy jako pierwszą pomoc pakiet żywnościowy o wartości 250 tys. euro dla ok. 6 tys. rodzin. Także z Polski wysłaliśmy w sierpniu samoloty wojskowe z kilkunastoma tonami darów. Transport z pomocą humanitarną na lotnisku w Bejrucie odebrali żołnierze z Polskiego Kontyngentu Wojskowego misji UNIFIL w Libanie. Przetransportowano żywność o wydłużonym terminie przydatności do spożycia, między innymi mleko w proszku oraz leki i środki do dezynfekcji. Kolejne długoterminowe wsparcie kwotą 5 mln euro przeznaczone na odbudowę Bejrutu PKWP przekazało w październiku. Pomoc dotyczy głównie naprawy i rekonstrukcji budynków należących do Kościoła, położonych w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca eksplozji: maronickiej katedra św. Jerzego, niezwykle ważnego symbolu historycznej obecności katolików w stolicy Libanu oraz grecko-melchickiego kościoła Najświętszego Zbawiciela. Planowana jest też odbudowa różnych klasztorów sióstr zakonnych, w tym szpitala Sióstr Różańca Świętego, stanowiącego istotną rolę w mieście.

Przenosimy się jeszcze dalej na wschód, do Pakistanu. Niestety w minionym roku 2020 kolejne nastoletnie chrześcijanki doświadczyły porwania, przymusowej konwersji i niechcianego małżeństwa z muzułmańskim porywaczem. 28 kwietnia br. spotkało to 14-letnią katoliczkę z Faisalabadu, Mairę Shahbaz, a 13 października br. 13-letnią katoliczkę z Karachi, Arzoo Raję. Przed sądem toczy się też nadal sprawa Humy Younus, uprowadzonej w wieku 14 lat w październiku roku ubiegłego. Za dziewczętami do premiera Pakistanu Imrana Chana wstawiała się sama Asia Bibi w wywiadzie jaki przeprowadził z nią online we wrześniu br. Alessandro Monteduro, dyrektor sekcji włoskiej PKWP: „Wiem, że one są prześladowane i apeluję (...) proszę, pomóż naszym młodym dziewczynom, bo żadna z nich nie powinna tak cierpieć!”. Podobnie jak Asia Bibi niesprawiedliwe wyroki i więzienie cierpią też inni Pakistańczycy, np. Imran Masih - jego adwokat Khalil Tahir Sandhu złożył pierwszą apelację w Wysokim Sądzie w Lahore, kwestionując wyrok skazujący, już 11 lat temu! Sprawa przeszła przez ręce co najmniej 10 sędziów, a apelacja była przekładana już 70-krotnie. Inny chrześcijanin przypłacił niestety życie za swoją wiarę - w maju tego roku Nadeem Joseph kupił dom w Swati Gate w Peszawarze, gdzie mieszkał z dwójką dzieci, żoną i teściową. Rodzina była wielokrotnie nękana i zastraszana przez Salmana K., muzułmańskiego sąsiada, który próbował zmusić go do opuszczenia tego obszaru i przeniesienia się w inną okolicę, ponieważ, jak mówił, „to miejsce nie jest dla brudnych chrześcijan”. Nadeem Joseph został przez niego zastrzelony w czerwcu br. Procesy sądowe i adwokaci finansowani są przez PKWP, która wspiera Narodową Komisję Sprawiedliwości i Pokoju Komisji Episkopatu Pakistanu.

Na koniec nie możemy nie wspomnieć w tym krótkim podsumowaniu roku 2020 o pandemii COVID-19, która pokrzyżowała także wiele naszych planów. Min. nie mógł przylecieć do Polski kardynał Nzapalainga Dieudonne, arcybiskup Bangi w Republice Środkowej Afryki, którego zaprosiliśmy w listopadzie z okazji XII Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Wiele naszych ogólnopolskich, ale też lokalnych działań zmieniło swój charakter - zamiast zbiórek pieniężnych w parafiach zachęcamy do przelewów bankowych, zamiast spotkań z gośćmi i prelekcji w naszych biurach zapraszamy na spotkania online w naszych mediach społecznościowych. Niemniej wciąż jesteśmy i wciąż pracujemy dla tych, którzy potrzebują naszego wsparcia. I wierzymy, że będzie to trwało także w roku 2021.

Kinga Waliszewska
ACN Polska

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW