Odcinek III
25 sty 2024W tym odcinku ks. Rafał Cyfka opisuje postać Miriam Ibrahim, chrześcijanki, która została skazana na karę śmierci będąc w 8. miesiącu ciąży.
W maju 2015 r. w stolicy Sudanu – Chartumie, toczył się proces przeciwko 27-letniej chrześcijance, Miriam Ibrahim. Kobieta została oskarżona o to, że dopuściła się apostazji (porzuciła islam i przyjęła chrześcijaństwo). Miriam żyła w rodzinie, w której ojciec był muzułmaninem, a mama chrześcijanką.
Gdy poczęła się Miriam, ojciec opuścił rodzinę.
– Kiedy na świat przyszła Miriam, jej mama wychowywała ją w duchu chrześcijańskim. Jako niemowlę została ochrzczona, nikt do tego czasu nie zwracał na to uwagi – podkreśla ks. Rafał Cyfka.
Sytuacja zmieniła się, gdy Miriam wyszła za mąż za chrześcijanina. Wtedy znaleźli się ludzie, którzy przypomnieli sobie, że przecież ojcem kobiety był muzułmanin, dlatego też Miriam powinna znaleźć sobie męża tej samej wiary co ojciec.
Jak wspomina ks. Rafał, młodej kobiecie wytoczono za to proces:
– Podczas procesu nakłaniano Miriam, aby porzuciła chrześcijaństwo i wróciła na drogę islamu. Jej tłumaczenia dotyczące tego, że ojciec zostawił matkę w ciąży, a ona sama jest ochrzczona i została wychowana w innej wierze, nie były brane pod uwagę.
Kobiecie dano trzy dni do namysłu, co chce zrobić ze swoim życiem. Miała do wyboru pozostać chrześcijanką lub przejść na islam. Po trzech dniach do jej celi przyszedł imam (muzułmański duchowny), który zapytał się o jej decyzję.
– Nie wyrzeknę się Jezusa, niezależnie od tego, co mi zrobicie – cytuje odpowiedź kobiety ks. Rafał.
Miriam Ibrahim została skazana na śmierć przez ukamienowanie. Dramat tego wydarzenia jest tym większy, że w tym czasie kobieta była w 8. miesiącu ciąży.
– Sąd w Chartumie postanowił, że wyrok zostanie wykonany po narodzinach dziecka. Miało ono zostać przekazane na wychowanie rodzinie muzułmańskiej – podkreśla ks. Rafał.
Dzięki Bogu ta informacja obiegła cały świat. Z każdej strony naszego globu płynęły głosy sprzeciwu wobec niesprawiedliwości tego wyroku. Dzięki reakcji wielu ludzi, udało się uratować młodą chrześcijankę.
– Niestety Miriam nie mogła pozostać w Sudanie w obawie przed samosądem wymierzonym przez miejscową społeczność. Dopóki Miriam Ibrahim będzie trwała przy Chrystusie, nie będzie miała wstępu do swojego miasta – puentuje ks. Rafał.
W wielu krajach na całym świecie chrześcijanie, podobnie jak Miriam, pozostają wierni Chrystusowi nawet za cenę swojego życia.
Ważne jest, aby zadać sobie pytanie… czy w mojej rzeczywistości nie wypieram się Boga poprzez rezygnację z niedzielnej Mszy św. lub codziennej modlitwy? Czy inni patrząc na mnie, widzą we mnie chrześcijanina ?