Odcinek II
25 sty 2024W drugim odcinku ks. Rafał Cyfka opowiada o 17-letnim mieszkańcu Górnego Egiptu.
17-letni Ayman to zwykły młody chłopak, który tak jak jego rówieśnicy chodzi do szkoły. 16 października 2011 r., Ayman, który jest chrześcijańskim Koptem, przyszedł do swojej szkoły.
– Na początku rozmawia ze swoimi kolegami, opowiadają między sobą jak przeżyli wczorajszy dzień. Następnie siadają w ławce, a ich nauczyciel rozpoczyna zajęcia. W czasie wykładu młodemu Aymanowi podwinął się rękaw od koszuli i odsłonił nadgarstek, na którym wytatuowany był mały znak krzyża – opowiada ks. Rafał.
W tradycji Koptów po chrzcie świętym tatuuje się na nadgarstku niewielki krzyżyk, znak przynależności do Chrystusa. Nauczyciel dostrzegł znak krzyża na ręku chłopca i po chwili nakazał chłopakowi go zakryć. Ayman był jedynym chrześcijaninem w klasie. W tym samym czasie odpowiedział a swojemu nauczycielowi, że nie wstydzi się krzyża, nie wstydzi się tego, kim jest. Po kilku namowach nauczyciela Ayman nadal nie zasłonił krzyża. Co więcej… chłopak przyznał, że na szyi nosi jeszcze jeden krzyż, po czym odsłonił znak Chrystusa, który nosił na łańcuszku. Jak relacjonuje ks. Rafał, tego widoku nauczyciel już nie mógł znieść.
– Nauczyciel wyciągnął chłopca z ławki i zaczął go bić. Po chwili do wychowawcy dołączyli koledzy Aymana, którzy jeszcze niedawno bawili się z nim, z którymi spędzał popołudnie i jeździł na szkolne wycieczki. W skutek pobicia 17-letni Kopt umiera, zamordowany przez swoich przyjaciół i nauczyciela. Zginął tylko dlatego, że na prawym nadgarstku miał wytatuowany krzyż…
Niewielki krzyżyk na ręku chłopca to przypomnienie ceny, jaka została zapłacona za nasze zbawienie. W naszej cywilizacji krzyż spotykany jest wszędzie, na dachu kościoła, w naszych domach, szkołach czy w szpitalach. Przyzwyczailiśmy się do jego widoku.
Czy patrząc na krzyż, pamiętamy o cenie jaka została zapłacona za nasze zbawienie?