Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Kościół nie domaga się żadnych przywilejów tylko poszanowania swoich praw

Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz z diecezji Mińsko-Mohylewskiej ubolewa nad pogwałceniem praw kościoła katolickiego na Białorusi. W dokumencie, który został udostępniony PKWP, wzywa do podpisania konkordatu, który był przygotowywany od wielu lat, jednak jeszcze nie został podpisany między państwem Białorusi a Kościołem katolickim. Abp. Kondrusiewicz dodaje: "…bez konkordatu Kościół katolicki w Republice Białorusi nie może w pełni wypełniać swojej misji, tak jak w innych krajach. Kościół nie domaga się żadnych przywilejów, lecz uznania swoich praw, aby móc właściwie realizować swoje dzieła".

Sytuacja jest szczególnie trudna w sprawach związanych z działalnością zagranicznych kapłanów, którzy pracują w tym kraju. Chociaż w ciągu ostatnich 25 lat liczba rodzimych kapłanów Białorusi wzrosła z 60 do 400, praca wszystkich kapłanów cały czas jest „niezastąpiona". Kapłani, którzy głównie - ale nie wyłącznie - pochodzą z Polski, często spotykają się z przeszkodami, gdy próbują przedłużyć swoje pozwolenia na pobyt. „Wizy są często wydawane tylko na trzy do sześciu miesięcy, co nie sprzyja finalizacji pracy duszpasterskiej wśród dorosłych i młodzieży. Staramy się rozwijać lokalne powołania, ale to wymaga czasu. Należy też wziąć pod uwagę kryzys demograficzny, który ma również negatywny wpływ na liczbę powołań”- podkreślił Arcybiskup. Powiedział również w rozmowie z PKWP, że ostatnio coraz większej liczbie zagranicznych kapłanów odmawia się przedłużania pobytu nawet, jeśli wcześniej pracowali na Białorusi przez wiele lat pod pretekstem np. przekroczenia prędkości podczas jazdy samochodem.

„Z jakiegoś nieznanego powodu Białoruś boi się zagranicznych kapłanów. Przecież wiele kościołów zostało odbudowanych lub zbudowanych, aby służyć wierzącym na Białorusi - a wszystko dzięki wysiłkom tych misyjnych kapłanów! Ci kapłani przychodzą, aby głosić Słowo Boże w miejscach, gdzie nie ma miejscowych księży. Wprowadzono w życie wiele programów duszpasterskich i społecznych! Ci kapłani poznają kulturę Białorusi i Białoruś staje się ich Ojczyzną. Przynoszą ze sobą nowe doświadczenia duszpasterskie. Dzisiejszy świat nie tylko przechodzi globalizację gospodarczą, ale też globalizację kulturową i religijną. Musimy wsiąść do tego pociągu, abyśmy nie pozostali na stacji, obserwując jak ów pociąg odjeżdża " - powiedział arcybiskup Kondrusiewicz.

Księża, którzy są na Białorusi na krótki okres, muszą wystąpić o zgodę od władz, zanim będą mogli odprawiać mszę świętą. Takie pozwolenie jest niemal niemożliwe do uzyskania w krótkim czasie. „Paradoksalnie powstają np. sytuacje, w których zagraniczny kapłan może uczestniczyć we mszy św. w kościele, stojąc jednak po drugiej stronie ołtarza wraz z wiernymi. Gdy celebruje mszę świętą bez takiego pozwolenia, staje się przestępcą" - oznajmił Arcybiskup.

Hierarcha poruszył problemy powstałe w związku z przywróceniem Kościołowi budynków kościelnych wywłaszczonych podczas okupacji radzieckiej. Podkreślił, jak cenne są te budynki nie tylko dla samego Kościoła, ale także dla kraju: „To nasze dziedzictwo kulturowe. Turyści i pielgrzymi mogą tutaj przyjść, aby spojrzeć na te kościoły, a nie na nowoczesne budynki, które często są budowane bez wyczucia architektury". Podał przykład kościoła z XVIII wieku w jego archidiecezji, który został wywłaszczony w czasach sowieckich, a następnie odrestaurowany przez katolików własnymi funduszami po przełomie politycznym. Jednakże formalnie nadal ten kościół nie jest własnością parafii; wspólnota katolicka musi płacić czynsz, aby go używać. Gdzie jest sprawiedliwość według prawa restytucji, które obowiązuje w kilku innych krajach Europy Wschodniej?

Według Arcybiskupa, kolejny problem polega na tym, że nie przyjęto żadnych przepisów budowlanych, które uwzględniają konkretną sytuację budynków kościelnych; zamiast tego budynki kościelne podlegają tym samym regulacjom, co na przykład ośrodki kultury. Należy jednak pamiętać, że kościoły zbudowane są z darowizn parafian, a nie ze środków publicznych, jak ma to miejsce w przypadku takiego ośrodka kultury. Zgodnie z przepisami - budowa kościoła musi być zakończona w ciągu roku, a nawet w krótszym czasie, co staje się niemożliwe. Trzeba występować wielokrotnie o przedłużenie pozwolenia na budowę podczas bieżących prac budowlanych, co za każdym razem pociąga za sobą nowe wydatki.

Około 7 procent czyli 9,5 miliona mieszkańców Białorusi to katolicy.

W ubiegłym roku Stowarzyszenie wsparło Kościół katolicki na Białorusi kwotą w wysokości ponad 830 000 euro.

Ks. dr Andrzej Paś Sekcja Polska PKWP

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW