Czas męczenników
15 maj 2019Ekstremistyczny islamizm, nieumiarkowany nacjonalizm i autorytarne ideologie są nadal głównymi czynnikami prześladowania chrześcijan i innych mniejszości religijnych.
Papieskie stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN) wyraziło zaniepokojenie w obliczu nasilających się ataków na chrześcijan w całym świecie. „Brutalne zamachy bombowe na kościoły i hotele na Sri Lance w Niedzielę Wielkanocną pokazują, że rok 2019 jest jednym z najkrwawszych dla chrześcijan” – oświadczył prezydent wykonawczy ACN, dr Thomas Heine-Geldern. Wspomniana organizacja charytatywna przynosi pomoc biednym i prześladowanym chrześcijanom w ponad 140 krajach na świecie i alarmuje o nasilających się atakach antyreligijnych tylko w pierwszych czterech miesiącach roku:
ataki islamistycznej grupy Séléka na katolickie punkty misyjne w diecezji Bangassou w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie zginęło kilkadziesiąt osób, a około 20 000 osób uciekło przed przemocą pierwszego stycznia 2019 roku,
atak islamistyczny na katedrę w Jolo na południowych Filipinach, w którym zginęło 20 osób, rannych około 90 pod koniec stycznia b.r.
ataki członków przeważnie muzułmańskiego plemienia pasterzy Fulani na chrześcijańskich mieszkańców wiosek w nigeryjskim stanie Kaduna w połowie marca, w wyniku których zginęło ponad 130 osób,
ataki ekstremistycznych nacjonalistów hinduskich na szkołę katolicką w indyjskim stanie Tamil Nadu pod koniec marca 2019 r. Prześladowania zakonnic prowadzących placówkę oświatową.
Chrześcijanie jako ofiary globalnych wydarzeń
„Okrucieństwa na Sri Lance wyznaczają krwawą kulminację trendu, który trwa już od kilku lat: prześladowania chrześcijan nie znają granic. Nie znamy dnia ani godziny. Ten strach paraliżuje szczególnie podczas świat chrześcijańskich. Prześladowcy nie mają litości dla niewinnych ludzi, którzy często stają się kozłami ofiarnymi globalnego rozwoju”, wyjaśnia Heine-Geldern.
Po atakach na Sri Lance odpowiedzialność za tę zbrodnie przypisano Państwu Islamskiemu. Władze rządowe przyjmują założenie, że zamachy bombowe mogły zostać zorganizowane w odwecie za masakrę w Christchurch w Nowej Zelandii, gdzie w połowie marca 28-letni mężczyzna zabił 49 osób w dwóch meczetach.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie wskazuje również na ciągłe zagrożenie islamistyczne na Bliskim Wschodzie, a także na przemoc ze strony Boko Haram w północnej Nigerii. „Stwierdzenie, że ISIS zostało pobite militarnie i dlatego już nie istnieje, jest błędem – ideologia żyje, podobnie jak jej zwolennicy; kanały kontaktowe wydają się działać. Nasi partnerzy projektu na Bliskim Wschodzie nadal są bardzo zaniepokojeni – stwierdza Heine-Geldern.
Religia często służyła i wciąż służy jako broń polityczna, by pogrążyć narody w chaosie. Ostatnio pojawiły się dodatkowe obawy dotyczące sytuacji w krajach na kontynencie amerykańskim, takich jak: Meksyk, Nikaragua i Wenezuela, gdzie biskupi i księża cierpieli z powodu wielokrotnych ataków w wyniku zawirowań politycznych. Jest to mieszanka ideologii politycznej i oskarżenia, że Kościół wtrąca się, ponieważ wzywa ludzi do przeciwstawienia się autorytarnym rządom i korupcji. To sprawia, że Kościół staje się celem agresji i przemocy.
W wielu częściach świata religia jest wykorzystywana jako środek polityczny do destabilizacji krajów. To dzieje się ponownie na Sri Lance. W tym miejscu Kościół bardzo usilnie stara się zapobiec spirali dalszej przemocy. „Stabilność społeczna opiera się w dużej mierze na pokojowym współistnieniu różnych wyznań. Jest to coś, co wielu naszych partnerów projektowych stara się osiągnąć” – komentuje Heine-Geldern. Rzadko zdarza się, aby ataki antychrześcijańskie przyciągały uwagę opinii publicznej. Takim przykładem jest mniejszość chrześcijańska w Pakistanie, która stała się znana na całym świecie dzięki losowi Asi Bibi, matki, która została skazana na śmierć za rzekome bluźnierstwo i uniewinniona przez sąd najwyższej instancji. Wraz z innymi organizacjami ACN prowadziło kampanię na rzecz jej uwolnienia. W Wielkanoc 27 marca 2016 roku frakcja pakistańskich talibów przyznała się do ataku w parku w Lahore Gulshan-i-Iqbal, skierowanym głównie przeciwko chrześcijanom, z których zginęły 24 osoby. Choć rząd Pakistanu ostro potępił takie ataki, to jednak był niechętny do walki z widocznym w społeczeństwie wzrostem agresywnego islamu, co w rezultacie stało się częścią większego problemu. W krajach takich jak Sudan islamskie zagrożenie pochodziło głównie od rządu. Sam rząd jest oskarżany przez obserwatorów praw człowieka o doprowadzenie do unicestwienia pełnej wolności religijnej. W latach 2015-2017 prezydent Sudanu Omar al-Bashir wprowadził radykalny program islamski, szczególnie wrogo nastawiony do chrześcijan. W rezultacie kościoły były burzone każdego miesiąca, chrześcijanie byli aresztowani za domniemany prozelityzm, a kobiety otrzymywały grzywny za noszenie „obscenicznych”, nieskromnych ubrań. Kiedy rząd odebrał prawa obywatelskie osobom o innych korzeniach, spowodowało to masowy exodus chrześcijan, którzy byli zmuszeni do opuszczenia kraju ich przodków, mimo że sami żyli w Sudanie od 30 lat lub dłużej.
Religijny i polityczny ekstremizm: główne przyczyny prześladowań
Ekstremistyczny islamizm, nieumiarkowany nacjonalizm i autorytarne ideologie są nadal głównymi czynnikami prześladowania chrześcijan i innych mniejszości religijnych. Taki jest również wniosek Raportu o Wolności Religijnej, najnowszej edycji, której ACN przedstawiło w listopadzie 2018 r. o sytuacji w 196 krajach na świecie. „Z wielkim niepokojem zauważamy, że żaden z tych trzech trendów nie zmniejszył się – wręcz przeciwnie. Jest to obecnie widoczne między innymi w państwach afrykańskich, takich jak Burkina Faso, Niger i Benin, gdzie wrogość wobec ośrodków misyjnych, kapłanów i sióstr zakonnych dramatycznie wzrosła. W Pakistanie głównym problemem Kościoła są zakazane fundamentalistyczne komórki. Działalność wielu takich grup jest zakazana przez rząd, ale jego opieszałość w ich powstrzymywaniu spotęgowała problem przemocy, której grupy te dopuszczają się wobec chrześcijan i innych mniejszości.
Na Zachodzie, gdzie coraz większy nacisk kładzie się na prawa osób, niezależnie od płci, pochodzenia etnicznego czy seksualności etc., w niewielu mediach pojawiają się informacje o masowych prześladowaniach chrześcijan. Coraz częściej jednak pojawiają się informacje o sytuacji chrześcijan w takich krajach jak Erytrea, mało znana na Zachodzie i do tej pory ignorowana przez media. Podkreślenie skali ucisku wobec chrześcijan na tle ambiwalencji medialnej stanowi impuls do walki o podniesienie poziomu informacji o przypadkach łamania prawa do wolności religijnej. Pokazuje to, że chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną na świecie społecznością wiary. W wielu przypadkach z powodu ludobójstwa i innych zbrodni przeciwko ludzkości Kościół w wielu krajach i regionach staje wobec możliwości bliskiego unicestwienia, ponieważ różnorodność ustępuje monokulturze nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale także w części subkontynentu indyjskiego i Afryki. Zagrożenie zniknięcia Kościoła nie może już być postrzegane jako niepokojące tylko dla chrześcijan czy innych ludzi, ale dla wszystkich, którzy dbają o różnorodność i tolerancję na świecie. W tym sensie przetrwanie chrześcijaństwa można uznać za ważny wskaźnik wolności i poszanowania praw człowieka w wyżej wymienionych krajach. W Indiach to przetrwanie Kościoła może być zagrożone poprzez nagły wzrost przemocy. Można też wnioskować, że kwestia ta dla wielu ma szczególne znaczenie. Gdzie indziej w świecie (zwłaszcza w Chinach) ciągłe blokady rządu oznaczają, że Kościół jest coraz bardziej zmuszany wybierać między pryncypialnym naruszeniem praw, które gwarantują tożsamość wiernych, a statusem „nielegalnych wyrzutków”, zdanych całkowicie na łaskę reżimowego nadzoru i systemu bezpieczeństwa. Powszechna natura prześladowań i dowody dotyczące reżimów, z którymi Zachód ma ścisłą więź handlową i strategiczne powiązania, oznaczają że nasze rządy wykorzystują swoje wpływy, aby zaatakować mniejszość, zwłaszcza chrześcijańską. Czy więc nie chodzi o to, aby chrześcijan poświęcić na ołtarzu strategii ekonomicznej?
Ks. dr Andrzej PaśSekcja polska PKWP