Wolność religijna na świecie. Raport 2012. Egipt
05 lis 2012OBSZAR: 1 001 449 km ²
LUDNOŚĆ: 79 602 000
UCHODŹCÓW: 95 087
PRZYNALEŻNOŚĆ RELIGIJNA:
Muzułmanie 87,1%
Chrześcijanie 12,2%
Katolicy 0,4% / 11% Prawosławni / Protestanci 0,8%
Pozostałe religie 0,7%
11 lutego 2011 roku, miesiąc od początku protestów, prezydent Hosni Mubarak ustąpił, dymisjonując cały swój rząd, który natychmiast został zastąpiony gabinetem przejściowym utworzonym przez wysokich rangą oficerów armii egipskiej. Jednocześnie została powołana Najwyższa Rada Wojskowa (SCAF), jako organ władzy mający na celu zapewnienie bieżącego funkcjonowania państwa, w czasie przygotowania do wyboru i utworzenia nowych instytucji państwowych.
Przygotowano wolne wybory parlamentarne, które odbyły się w okresie od 28 listopada 2011 r. do 11 stycznia 2012 r., podczas których wybrano nowe Zgromadzenie Ludowe (Izba Niższa), a od 29 stycznia do 22 lutego 2012 r. wybrano odnowioną Szura (Senat lub Izba Wyższa). Wyniki wyborów zapewniły zdecydowaną większość partiom islamskim, a w szczególności Bractwu Muzułmańskiemu i palafitom, którzy razem zdobyli 369 mandatów na ogólna liczbę 508 miejsc w Zgromadzeniu i 150 z 176 miejsc w Senacie. Do Zgromadzenia zostali wybrani tylko 4 chrześcijanie, chociaż w sumie w parlamencie znalazło się 9 chrześcijan, ponieważ, zgodnie ze starą tradycją, rząd ma prawo powołać 10 członków parlamentu i dlatego też SCAF powołał na posłów 5 koptyjskich chrześcijan i 5 muzułmanów.
Jest prawdopodobne, że przyszły Prezydent Republiki, który zostanie wybrany w czerwcu 2012 r., będzie musiał wziąć pod uwagę tę nową sytuację polityczną.
Do tego czasu swoje prace ma zakończyć powołane i złożone ze 100 członków zgromadzenie konstytucyjne, którego celem jest opracowanie nowej konstytucji, aby zastąpić dotychczasową konstytucję, obowiązującą od 1971. Wydaje się jasne, że w tym przypadku, tekst nowej konstytucji, który ma zostać poddany referendum, będzie w dużej mierze odzwierciedlał podstawowe idee, które doprowadziły islamistów do władzy. Jednak do czasu przeprowadzenia wyborów i przyjęcia nowej konstytucji, obowiązuje dotychczasowe egipskie prawo dotyczące wolności religijnej. Sytuacja Koptów nie uległa poprawie, mimo nadziei, jaką związano z oznakami możliwej jedności narodowej, które były widoczne w ciągu pierwszych tygodni po rewolucji. Według prawnika Nadżiba Gabriela, szefa Egipskiej Federacji Praw Człowieka „Wojskowa Rada w sposób nierówny odnosi się do wszystkich stron i zawsze konsultuje się z salafitami przed podjęciem ważnych decyzji”.
Uważa on, że istnieje potrzeba stworzenia takich przepisów, które gwarantowałyby równość wszystkich obywateli, niezależnie od wyznawanej przez nich religii. Muzułmanie, którzy angażują się w ataki antychrześcijańskie są nadal traktowani bardzo łagodnie przez system sądowniczy. Na przykład, w dniu 20 lutego 2011 roku, egipski Najwyższy Sąd Apelacyjny uniewinnił dwoje z trzech osób podejrzanych o zamordowanie wiernych opuszczających świątynię koptyjską po Mszy św. z okazji Bożego Narodzenia. 6 stycznia 2010 roku w Nag Hammadi (prowincja Quena, Górny Egipt), w podobnym ataku zostało zabitych sześciu Koptów. Trzeci podejrzany został 16 stycznia ostatecznie skazany na karę śmierci, ale nie za udział w ataku na Koptów, tylko za zabicie przechodnia, który był podobnie jak on muzułmaninem. Ta niesprawiedliwość została potępiona przez koptyjskiego prawosławnego biskupa Cyryla, który powiedział: „Sąd wydał wyrok śmierci, bo został zabity muzułmanin. Egipski system sądowniczy ignoruje utratę życia przez sześciu Koptów, którzy według sądu wydają się nie mieć żadnej wartości dla społeczeństwa. Werdykt ten zasmuca chrześcijan na całym świecie, ponieważ pokazuje on, co dzieje się w przypadku stosowania przez organy państwa prawa szariatu „.
Zdaniem Georgea Sobhy, prawnika reprezentującego Koptów „wszyscy myśleli, że po rewolucji, wszystko się zmieni, ale (…) ten werdykt dowodzi, że ostatnie wypowiedzi na temat równości, sprawiedliwości i wolności dla wszystkich religii są po prostu pustym gadaniem, pozbawionym realnego znaczenia”. Należy również pamiętać, że w przypadku ataków na Koptów dokonywanych przez muzułmanów, zostaje zastosowana procedura prawna zwana „komisją pojednania” z udziałem przedstawicieli obu zainteresowanych stron, której celem jest polubowne rozwiązanie konfliktu. Wynik takich sesji nigdy nie jest z korzyścią dla słabszych, w tym przypadku Koptów, którym narzuca się niesprawiedliwe decyzje. Chrześcijańscy posłowie do parlamentu zamierzają wystąpić z wnioskiem o zniesienie tej procedury.
Odnotowano jednak pewien postęp, jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości. W lipcu 2011 r.
Sąd Najwyższy wydał dekret, pozwalający muzułmanom, którzy przeszli na chrześcijaństwo na wpisywanie swej nowej religii w dowodzie osobistym, do tej pory byli oni traktowani, jako „byli muzułmanie”. Od upadku reżimu Mubaraka, Koptowie nadal cierpią z powodu nowych przejawów dyskryminacji wyznaniowej, podobnie jak miało to miejsce w 2010 r., kiedy doszło do szeregu przejawów wrogości wobec chrześcijan. W dniu 16 listopada 2010 r., muzułmanie podpalili kilka domów należących do koptyjskich rodzin w wiosce znajdującej się 450 km na południe od Kairu, w reakcji na pogłoski, jakoby Kopt planował poślubić muzułmankę. 24 listopada gubernator Guizeh wysłał robotników, aby zburzyli kopułę kościoła, budowanego w dzielnicy Omraneya. Koptowie uzyskali pozwolenie na jego budowę. Protesty organizowane przez chrześcijan zostały krwawo stłumione przez policję i radykalnych muzułmanów, a w trakcie walk zostało zabitych dwóch koptyjskich chrześcijan.
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 2010 r. w koptyjskim prawosławnym kościele pw. Dwóch Świętych w Aleksandrii, podczas Mszy św. wybuchła bomba, zabijając 23 osoby. W 2011 roku natężenie ataków na Koptów zwiększyło się do niespotykanego poziomu.
Pomiędzy 15 a 23 lutym egipskie siły zbrojne zaatakowały trzy koptyjskie klasztory. W Saint Bichoï w Wadi Natroun, napastnik ranił dwóch mnichów, a żołnierze, którzy byli przebrani za robotników zniszczyli mury zbudowane przez mnichów dla ich ochrony. W Saint Paul, w pobliżu Morza Czerwonego, żołnierze zaatakowali trzech mnichów i rozebrali ogrodzenie zabezpieczające wjazd do klasztoru.
23 lutego koptyjskiemu prawosławnemu księdzu Daoud Boutrosowi podcięto gardło w jego domu w miejscowości Shotb w pobliżu Asjut (Górny Egipt), ponieważ został on oskarżony na islamskiej stronie internetowej o „prozelityzm”. 9 marca, w dzielnicach Moqattam i Qalaa, w Kairze zginęło 13 chrześcijan, a 120 zostało rannych w antychrześcijańskich pogromach, w których wzięło udział 15 000 uzbrojonych islamistów z okolicznych dzielnic. Podczas ataku podpalono osiem domów, dwadzieścia zakładów recyklingu odpadów i 30 śmieciarek będących własnością Koptów. W trakcie tych wydarzeń siły bezpieczeństwa rozmieszczone przy wejściach do tych dzielnic nie tylko nie zrobił nic, aby chronić chrześcijan, a wprost przeciwnie, użyły ostrej amunicji przeciwko broniącym się chrześcijanom. 14 kwietnia i przez kolejne dziesięć dni grupy islamistów protestowały przed siedzibą gubernatora Qena (Górny Egipt), a także blokowały linię kolejową łączącą Kair z południem kraju, sprzeciwiając się powołaniu Emada Michaela na gubernatora, jedynego koptyjskiego gubernatora w całym kraju. Aby uspokoić protestujących wysłannik premiera powiedział, że procedura powołania nowego gubernatora została wstrzymana. 7 i 8 maja uzbrojeni muzułmanie zaatakowali chrześcijańskie domy w dzielnicy Imbaba (Kair) i podpalili kościoły św. Menasa i Maryi Dziewicy, a także ograbili domy i sklepy należące do chrześcijan. Chrześcijanie zaczęli się bronić, czego rezultatem były gwałtowne starcia, w których zginęło 15 osób, a 262 osoby zostały ranne. Atak ten był spowodowany tym, że chrześcijańska kobieta, żona muzułmanina, rzekomo opuściła swój dom i schroniła się w kościele św. Menasa.
Na początku września duża grupa muzułmanów zaatakowała wioskę Elmarinab koło Edfou (prowincja Asuanu, Górny Egipt), gdzie znajdował się kościół parafialny pw. Św. Jerzego, który był właśnie remontowany zgodnie z pozwoleniem zatwierdzonym przez gubernatora. Napastnicy zmusili robotników – głównie chrześcijan, do zaprzestania wszelkich prac, mówiąc, że budynek ten był tylko Centrum Powitalnym i zażądali usunięcia z niego wszystkich elementów identyfikujących go, jako miejsce kultu chrześcijańskiego, począwszy od krzyży na dzwonach, a kończąc na kopule. Jednocześnie zagrozili, że sami je usuną, jeśli nie zrobią tego sami Koptowie.
Na początku października, w proteście przeciwko tym atakom, a także w proteście przeciwko bierności sił bezpieczeństwa, Koptowie zorganizowali pokojowy wiec przed budynkiem krajowej sieci telewizyjnej na Placu Maspero w Kairze. Domagali się uwolnienia młodego Kopta, Michaela Nabila, uwięzionego za krytykowanie na swoim blogu postawy armii. Ten protest, który odbył się 16 października został na początku zakłócony przez grupy ludzi śpiewających muzułmańskie religijne hasła, a następnie został stłumiony przez czołgi wysłane przez armię. Podczas tej demonstracji zginęło 30 osób a 300 zostało rannych. SCAF obwinia o zorganizowanie tych protestów „obce elementy”.
Początek 2012 zaznaczył się również serią ataków antychrześcijańskich. W dniu 19 stycznia tłum salafitów zaatakował koptyjskich chrześcijan w Kebly – Rahmaniya, w pobliżu Nag Hammadi, podpalając ich domy i sklepy. 26 stycznia dwaj Koptowie, Mouwad Assaad i jego syn Assad Mouwad Assaad, zostali zastrzeleni przed swoim sklepem w Bahgoura, także w pobliżu Nag-Hammadi. W dniu 27 stycznia, w miejscowości Sharbat koło Aleksandrii, po pogłoskach o spotkaniach młodego Kopta, Girgisem Mouradem z muzułmańską dziewczyną, kilkuset uzbrojonych i wściekłych muzułmanów podeszło pod dom „winnego”. Tam splądrowali sklepy prowadzone przez niego i jego rodzinę, a następnie zaatakowali domy innych Koptów.
2 lutego ” komisja pojednania ” (tradycyjny sąd) z udziałem gubernatora Aleksandrii i kilku muzułmańskich urzędników nakazał wydalenie ośmiu koptyjskich rodzin związanych z Girgisem Mouradem.
Według mieszkańca Sharbat, koptyjskiego chrześcijanina Ishaka Ibrahims, była to wyjątkowo niesprawiedliwa decyzja. „To jest haniebne, że urzędnicy stosując przepisy o pojednaniu, karzą ofiary i uwalniają przestępców. Liberalny poseł Emad Gada zwrócił się z wnioskiem, aby ten przypadek stał się przedmiotem debaty w parlamencie, ale sprzeciwił się temu Saad Katnani, przewodniczący Izby i jednocześnie członek Bractwa Muzułmańskiego.
To zdarzenie zostało jednak szeroko opisane w prasie międzynarodowej, co zmusiło egipskich posłów do uchylenia wyroku, a rząd obiecał wypłacić odszkodowanie ofiarom.1 Agenzia Fides, 7 grudnia 2011 r2 El-Ahram hebdo, Kair, 5-11 października 2011 r3 Agenzia AINA, 20 lutego 2011 r4 Agenzia Fides, 17 listopada 2010 r5 Ibid, 3 stycznia 2011 r6 Compass direct news, 28 lutego 2011 r7 Associated Press, 24 lutego 2011 r8 Agenzia Fides, 3 września 2011 r9 Compass direct news, 9 maja 2011 r10 Ibid, 30 września 2011 r11 AsiaNews, 10 października 2011 r12 Ibid., 10 stycznia 2012 r; 27 stycznia 2012 rPKWP (tł. W. Knapik)