Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Wietnam rozpętuje falę represji przeciw chrześcijańskim Hmongom, przynajmniej 49 osób straciło życie

Armia i siły bezpieczeństwa atakują tysiące demonstrantów, którzy domagają się reform i poszanowania religijnej wolności. Setki aresztowań i zaginięć.

Dostawy elektryczności i środki łączności odcięte. Ambasada USA ogłasza swoje zamiary przeprowadzenia śledztwa w tej sprawie.

Przynajmniej 49 osób straciło życie, setki zostało rannych, nieokreśloną bliżej liczbę aresztowano - taka jest danina ofiar najnowszej fali krwawych represji rozpętanych przez siły bezpieczeństwa przeciw wietnamskim chrześcijanom i animistom, wywodzącym się z Hmongów - etnicznej mniejszości, która żyje w północno-zachodniej części Wietnamu i w Laosie. Wydarzenia rozpoczęły się 30 kwietnia w miejscowości Muong Nhe, prowincja Dien Bien, gdzie około 8.500 Hmongów zgromadziło się na modlitwie w intencji reform i religijnej wolności. Zgromadzenie zostało brutalnie przerwane przez siłową interwencję sił bezpieczeństwa i Ludową Armię Wietnamu. W wyniku akcji zginęło kilkadziesiąt osób, setki zostało rannych, aresztowanych, a także deportowanych w nieznane miejsca w Wietnamie i w Laosie, gdzie - według pani Christy Lee, dyrektora administracyjnego organizacji „Na rzecz Rozwoju Hmongów", z Waszyngtonu - mogli oni być torturowani, a nawet zabijani znikając w nieznanych okolicznościach.

Wszystkie dostawy elektryczności i środki łączności z tym terenem zostały odcięte. Wśród aresztowanych są między innymi nadzwyczajni szafarze Eucharystii, którzy posługują w czterech katolickich wspólnotach tego rejonu. Na tym terenie jest około tysiąca katolików, którzy modlą się przy zachowaniu środków ostrożności w obszarze zwanym „białą strefą", w której poziom pogwałcenia religijnej wolności jest najwyższy w całym kraju. Są również chrześcijanie, którzy musieli emigrować, aby móc zachować wiarę. Aż do tej pory księża katoliccy byli w stanie udać się do Muong Nhe tylko dwa razy, musieli przy tym udawać turystów, a i tak byli nieustannie śledzeni przez oficerów milicji, którzy kontrolowali każdy ich ruch, aby zapobiec jakiejkolwiek próbie ewangelizacji.

Wietnamskie Ministerstwo Informacji i oficerowie wojska przy pomocy wietnamskich środków przekazu oskarżają demonstrantów o to, że są separatystami działającymi na korzyść „reakcjonistów, którzy żerują na ludowej łatwowierności i rozpowszechniają plotki o obecności nadprzyrodzonej mocy i nawołują do stworzenia niezależnego mocarstwa składającego się z ludu Hmongów.

Hanoi próbowało zamknąć ten obszar i wyprzeć całą tamtejszą ludność z gór i lasów, gdzie trudno jest kontrolować opornych.

Amerykańska Ambasada w Hanoi oświadczyła, że przeprowadzi dochodzenie w sprawie tych wydarzeń, które miały miejsce tylko w dwa dni po tym, jak Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej opublikowała swój raport, w którym zwróciła się do Departamentu Stanu USA z wnioskiem o umieszczenie Wietnamu na liście krajów specjalnego nadzoru, w których brak poszanowania religijnej wolności.

Hmongowie są jedną z 53 etnicznych mniejszości w Wietnamie i liczą około 790 tysięcy ludzi. Podczas wojny pomagali Amerykanom, a pod koniec konfliktu wielu z nich wyjechało do Ameryki. Ci, co pozostali, żyją poniżej granicy nędzy ustalonej przez Bank Światowy.

Podobnie jak inne mniejszości etniczne mają oni większy kontakt z chrześcijaństwem i wielu z nich przyjęło chrzest.

http://www.asianews.it/news-en/Vietnam-unleashes-wave-of-repression-against-Hmong-Christians,-at-least-49-dead-21507.html

tł. Etek

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW