Watykan: Wolność religijna zaatakowana przez terroryzm i marginalizację
11 sty 2011W przemówieniu do korpusu dyplomatycznego Benedykt XVI poruszył sprawę niesprawiedliwości i przemocy wobec chrześcijan w Iraku, Egipcie, Chinach, Pakistanie, Nigerii, Indiach i na Bliskim Wschodzie. Na Zachodzie występuje proces traktowania wiary jako sprawy osobistej i całkowicie pozbawionej znaczenia. „Nie można tworzyć czegoś w rodzaju skali, mierzącej powagę nietolerancji w stosunku do różnych religii”, a „wolność religijna jest nie tylko wolnością kultu”.
Chrześcijanie w Iraku, Egipcie i Nigerii zginęli w kościołach, w Pakistanie ustawa o bluźnierstwie służy za pretekst do szerzenia niesprawiedliwości i przemocy, w Chinach chrześcijanie przeżywają chwile trudne i są poddani próbie wiary, a na Zachodzie chrześcijanie są przedmiotem nasilającej się marginalizacji, który to proces prowadzi do odrzucenia wszelkich „odniesień do przekonań religijnych i moralnych”, powiedział Ojciec Święty. Lista naruszeń i ataków na wolność religijną przedstawiona w dniu dzisiejszym przez Benedykta XVI przedstawicielom 180 krajów i międzynarodowych organizacji, które mają stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską, dotyka setek milionów ludzi na całym świecie.
Spotkanie z dyplomatami jest zawsze dla kolejnych papieży okazją do przedstawienia stanowiska w odniesieniu do ogólnej sytuacji na świecie, przy czym w tym roku Benedykt XVI koncentruje swą uwagę na wolności religijnej, nawiązując w ten sposób do swego przesłania na Światowy Dzień Pokoju, w którym podkreślił, że wolność religijna jest „podstawową drogą do budowania pokoju”.
Obraz nakreślony w dniu dzisiejszym przez Papieża zawiera wiele cieni, ale również kilka jasnych elementów, takich jak choćby wiadomość, że Wietnam zgodził się na wyznaczenie przedstawiciela papieskiego. Co prawda jeszcze nie jest to stały przedstawiciel, ale to posunięcie kładzie kres braku stosunków dyplomatycznych z tym krajem od prawie 60 lat. Takim jasnym elementem jest również opowiedzenie się niektórych państw europejskich po stronie pozostawienia krzyża w miejscach publicznych, co uwidoczniło się również w oświadczeniu Patriarchatu Moskiewskiego i innych przedstawicieli hierarchii prawosławnej, czy wreszcie, przyjęcie przez Radę Europy, w październiku ubiegłego roku, rezolucji chroniącej prawo pracowników służby zdrowia do sprzeciwu sumienia w obliczu pewnych aktów, które poważnie naruszają prawo do życia, takich jak przerywanie ciąży.
Punktem wyjścia w przemówieniu Benedykta XVI, jest to, że „wymiar religijny jest niezaprzeczalną, i nie do wykreślenia cechą istnienia i działania człowieka, miarą realizacji jego przeznaczenia i budowania wspólnoty, do której należy. Dlatego też, kiedy dany człowiek, bądź ludzie z jego otoczenia lekceważą lub negują ten fundamentalny aspekt, dochodzi do zachwiania równowagi i do konfliktów na wszystkich szczeblach, zarówno w sferze osobistej, jak i w stosunkach międzyludzkich.
Ta właśnie pierwszorzędna i podstawowa prawda jest powodem, dla którego w Orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju Papież wskazał na wolność religijną jako na zasadniczą drogę do budowania pokoju. Pokój bowiem buduje się i utrzymuje jedynie wtedy, gdy każdy człowiek może w wolności szukać Boga i służyć Mu w swoim sercu, w swoim życiu oraz w swoich relacjach z innymi ludźmi.
W świetle tego, co zostało wyżej stwierdzone, „istnieje przekonanie, że nie można tworzyć czegoś w rodzaju skali, mierzącej powagę nietolerancji w stosunku do różnych religii. Niestety tego typu podejście jest rozpowszechnione, i za mniej istotne, mniej godne uwagi rządów i opinii publicznej są uważane właśnie akty dyskryminacji chrześcijan. Jednocześnie trzeba też odrzucić niebezpieczne przeciwstawienie prawa do wolności religijnej i innych praw człowieka, zapominając lub negując przy tym, że poszanowanie wolności religijnej odgrywa główną rolę w obronie i ochronie podstawowej godności człowieka. Jeszcze mniej uzasadnione są próby przeciwstawienia prawa do wolności religijnej rzekomym nowym prawom, energicznie promowanym przez pewne środowiska społeczne, które zostały włączone do prawodawstwa, bądź do dyrektyw międzynarodowych, które w rzeczywistości są jedynie wyrazem egoistycznych pragnień i nie mają podstaw w autentycznej naturze ludzkiej. Wreszcie, należy stwierdzić, że samo głoszenie wolności religijnej nie wystarcza: ta podstawowa zasada życia społecznego musi być stosowana i respektowana na każdym poziomie i we wszystkich dziedzinach; w przeciwnym razie, mimo słusznej afirmacji tej zasady może być popełniana głęboka niesprawiedliwość w stosunku do obywateli, którzy pragną swobodnie wyznawać i praktykować swoją wiarę”.
Przemoc, coraz więcej przypadków przemocy, krwawej lub bezkrwawej, wszystko to prowadzi z powrotem do ograniczenia wolności religijnej. Na samym początku listy państw, w których dochodzi do przemocy wobec chrześcijan znajdują się państwa Wschodu, co potwierdza, że kontynentem, gdzie wolność religijna jest najbardziej naruszana, to Azja.
Na początku tej listy znajduje się Irak, gdzie „ataki przyniosły śmierć, smutek i przerażenie wśród chrześcijan do tego stopnia, że niektórzy z nich zdecydowali się opuścić kraj, w którym przez wieki żyli ich ojcowie”.
Kolejnym krajem jest Egipt, gdzie doszło do masakry wiernych w Aleksandrii. „Ta seria zamachów jest jeszcze jednym znakiem, wskazującym na pilną potrzebę, by rządy tego regionu podjęły, pomimo trudności i gróźb, skuteczne działania w celu ochrony mniejszości religijnych. Czyż trzeba to jeszcze raz powtórzyć? Na Bliskim Wschodzie chrześcijanie są pierwotnymi i autentycznymi obywatelami, lojalnymi względem swych ojczyzn i wiernie wywiązującymi się ze wszystkich swoich obowiązków względem kraju. Jest rzeczą naturalną, że powinni oni móc korzystać ze wszystkich praw obywatelskich, wolności sumienia i wyznania, wolności w dziedzinie kształcenia i wychowania oraz korzystać ze środków przekazu” (Orędzie do Ludu Bożego Specjalnego Zgromadzenia Synodu Biskupów poświęconego Bliskiemu Wschodowi, nr 10).
„W związku z tym doceniam uwrażliwienie na prawa najsłabszych oraz polityczną przenikliwość, jakiej dowód dały w ostatnich dniach niektóre kraje Europy, domagając się zgodnej reakcji Unii Europejskiej, aby zapewnić ochronę chrześcijanom na Bliskim Wschodzie. Wreszcie, chciałbym przypomnieć, że prawo do wolności religijnej nie jest w pełni stosowane tam, gdzie zagwarantowana jest jedynie swoboda kultu, i to w dodatku w sposób ograniczony. Ponadto zachęcam do wspierania pełnej ochrony wolności religijnej oraz pozostałych praw ludzkich programami, które poczynając od szkoły podstawowej oraz w ramach nauki religii wychowywałyby do poszanowania wszystkich braci w człowieczeństwie. Gdy chodzi o państwa Półwyspu Arabskiego, gdzie żyje wielu pracowników chrześcijańskich – imigrantów, wyrażam życzenie, aby Kościół katolicki mógł tam ustanowić odpowiednie struktury duszpasterskie.
Pośród zasad, naruszających prawo osób do wolności religijnej, trzeba wspomnieć szczególnie ustawę o bluźnierstwie w Pakistanie; raz jeszcze zachęcam władze tego kraju do podjęcia niezbędnych starań o jej zniesienie, tym bardziej, że jest rzeczą ewidentną, iż służy ona za pretekst do szerzenia niesprawiedliwości i przemocy w stosunku do mniejszości religijnych. Tragiczne zabójstwo gubernatora Pendżabu pokazuje, jak pilna jest potrzeba podjęcia działań w tym kierunku: oddawanie czci Bogu skłania do braterstwa i miłości, a nie do nienawiści i podziałów. Można przytoczyć inne budzące niepokój sytuacje – w których dochodzi niekiedy do aktów przemocy – na południu i południowym wschodzie kontynentu azjatyckiego, w krajach, które szczycą się tradycją pokojowych stosunków społecznych. Szczególne znaczenie jednej określonej religii w danym kraju nie powinno nigdy prowadzić do tego, aby obywatele innego wyznania byli dyskryminowani w życiu społecznym czy, co gorsza, by była tolerowana przemoc w stosunku do nich”.
Ponadto, w wielu krajach „konstytucje uznają pewną wolność religijną, lecz w rzeczywistości życie wspólnot religijnych jest utrudniane, a niekiedy wręcz narażone na niebezpieczeństwo (por. Sobór Watykański II, Deklaracja Dignitatis humanae, pkt. 15), bowiem porządek prawny bądź społeczny opiera się na systemach politycznych i filozoficznych, które postulują ścisłą kontrolę, by nie powiedzieć monopole, państwa nad społeczeństwem. Trzeba zlikwidować te dwuznaczności, ażeby wierzący nie byli rozdarci między wiernością Bogu a lojalnością względem swojej ojczyzny. Proszę w szczególności, aby wszędzie wspólnotom katolickim została zagwarantowana pełna swoboda organizacji i wolność pełnienia ich misji, zgodnie z normami i standardami międzynarodowymi w tej dziedzinie. Gdy przeniesiemy się ze Wschodu na Zachód, znajdujemy się w obliczu innego rodzaju zagrożeń dla pełnego korzystania z wolności religijnej. Mam na myśli przede wszystkim kraje, w których przywiązuje się wielką wagę do pluralizmu i tolerancji, ale w których religia jest w coraz większym stopniu spychana na margines. Istnieje tendencja, by religię, każdą religię, uznawać za element pozbawiony znaczenia, obcy współczesnemu społeczeństwu czy nawet je destabilizujący, i próbuje się na rozmaite sposoby uniemożliwiać jej jakikolwiek wpływ na życie społeczne.
Dlatego też dochodzi do sytuacji, w których wymaga się od chrześcijan, aby wykonywali swoje zawody bez odniesienia do własnych przekonań religijnych i moralnych, a nawet wbrew nim, jak na przykład w sytuacjach, gdzie obowiązują ustawy ograniczające prawo do sprzeciwu sumienia pracowników z dziedziny służby zdrowia czy niektórych praktyków prawa. W tym kontekście należy wyrazić zadowolenie z przyjęcia przez Radę Europy, w październiku ubiegłego roku, rezolucji chroniącej prawo pracowników służby zdrowia do sprzeciwu sumienia w obliczu pewnych aktów, które poważnie naruszają prawo do życia, takich jak przerywanie ciąży”.
„Innym przejawem marginalizacji religii, a w szczególności chrześcijaństwa jest usuwanie z życia publicznego świąt i symboli religijnych w imię uszanowania osób wyznających inne religie lub niewierzących. Postępując w ten sposób, nie tylko ogranicza się prawo wierzących do publicznego wyrażania swej wiary, lecz odcina się także własne korzenie kulturowe, które umacniają głęboką tożsamość i spójność społeczną wielu narodów. W ubiegłym roku niektóre kraje europejskie poparły odwołanie się rządu włoskiego w dobrze znanej sprawie dotyczącej umieszczania krzyża w miejscach publicznych. Pragnę wyrazić wdzięczność władzom tych państw, a także wszystkim, którzy zaangażowali się w tym duchu, episkopatom, organizacjom, stowarzyszeniom obywatelskim lub religijnym, a w szczególności Patriarchatowi Moskwy oraz innym przedstawicielom hierarchii prawosławnej, jak również wszystkim osobom – wierzącym, a także niewierzącym – które zechciały okazać swoje przywiązanie do tego symbolu, który wyraża wartości uniwersalne”.
„Uznanie wolności religijnej oznacza także zagwarantowanie wspólnotom religijnym możliwość swobodnego działania w społeczeństwie i podejmowania inicjatyw na polu socjalnym, charytatywnym i edukacyjnym. Na całym świecie można zresztą zaobserwować, jak owocne są dzieła Kościoła katolickiego w tych dziedzinach. Jest rzeczą niepokojącą, że ta służba wspólnot religijnych na rzecz całego społeczeństwa, zwłaszcza w zakresie wychowania młodych pokoleń, jest ograniczana lub utrudniana przez projekty ustaw, które mogą doprowadzić do tego, że powstanie monopol państwowy w materii szkolnictwa, co można zauważyć na przykład w pewnych krajach Ameryki Łacińskiej”.
„W dalszym ciągu moich rozważań nie mogę przemilczeć innego ograniczenia wolności religijnej rodzin, jakim jest w pewnych krajach europejskich narzucanie obowiązkowych lekcji wychowania seksualnego lub obywatelskiego, podczas których prezentowane są z pozoru neutralne koncepcje osoby i życia, lecz w rzeczywistości odzwierciedlające antropologię sprzeczną z wiarą i prawami osoby ludzkiej”.
W konkluzji Papież stwierdził, że „religia nie jest dla społeczeństwa problemem, że nie jest ona czynnikiem wywołującym zaburzenia lub konflikty i dlatego „Kościół nie dąży do uzyskania przywilejów ani do tego, by ingerować w sprawy będące poza jego podstawową misją, lecz do tego, aby po prostu mógł tę misję swobodnie wypełniać”. (AsiaNews/PKWP/tłum. Wiesław Knapik)