Watykan: Dzień modlitwy za Liban

"Dość wyzyskiwania Libanu i Bliskiego Wschodu dla korzyści obcych!" - mówił Ojciec Święty w trakcie historycznego spotkania z przedstawicielami Kościołów Libanu.

ACN International / Liban po wybuchu w porcie 4 sierpnia

Od początku kryzysu ekonomicznego, jaki wstrząsnął Libanem, waluta tego kraju straciła 90 proc. swojej wartości. Jej wartość osiągnęła rekordowo niski poziom niedługo przed historycznym spotkaniem Ojca Świętego z przedstawicielami Kościołów Libanu. Sytuacja gospodarcza i kryzys polityczny sprawiają, że kraj, który do tej pory był bezpieczną przystanią dla uchodźców m.in. z Syrii i Iraku, dziś przestaje gwarantować godne warunki życia. Coraz więcej Libańczyków ucieka. Wnioski o wizy do krajów Zachodu złożyło ponad 380 tys. mieszkańców, z czego większość to chrześcijanie.

W reakcji na tragiczną sytuację w regionie Ojciec Święty Franciszek zaprosił do Watykanu patriarchów i najważniejszych przedstawicieli wspólnot chrześcijańskich w Libanie. Był to dzień modlitwy i szczególnej refleksji w intencji Kraju Cedrów. Na porannym nabożeństwie uczestnicy historycznego spotkania zapalili świece. Miał być to symbol nadziei dla umęczonego Libanu.

W ciągu dnia za zamkniętymi drzwiami odbyły się trzy sesje konsultacji. Dyskusją pokierował nuncjusz apostolski w Libanie. Dzień refleksji zakończyła modlitwa ekumeniczna w Bazylice Watykańskiej, do której zaproszono także młodych Libańczyków. Specjalne orędzie wygłosił Ojciec Święty Franciszek.

"Liban jest i musi pozostać projektem pokoju. Jego powołaniem jest być krainą tolerancji i pluralizmu, oazą braterstwa, gdzie spotykają się różne religie i wyznania, gdzie różne wspólnoty żyją razem, przedkładając dobro wspólne nad korzyści partykularne" - mówił Papież.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że sprawujący władzę w Libanie muszą poświęcić się "służbie pokojowi, a nie własnym interesom". Dodał, że samym mieszkańcom kraju powinno dać się szansę tworzenia lepszej przyszłości, bez niewłaściwych ingerencji z zewnątrz. Papież zwrócił się do przywódców politycznych, aby znaleźli stabilne rozwiązanie dla trwającego kryzysu gospodarczego. Do wspólnoty międzynarodowej skierował apel, by Liban nie zatonął, ale wszedł na drogę odbudowy.

Ojciec Święty potwierdził, że zdaje sobie sprawę, jak ważni są chrześcijanie dla pokojowej przyszłości Libanu.

"Jesteśmy przekonani, że Bóg wskazuje nam tylko jedną drogę: drogę pokoju. Dlatego zapewniamy naszych braci i siostry muzułmanów oraz wyznawców innych religii o naszej otwartości i gotowości do współpracy w budowaniu braterstwa i promowaniu pokoju" – podkreślił.

Papież wyraził nadzieję, że w Libanie powstaną konkretne inicjatywy pod znakiem dialogu, pracy wychowawczej i solidarności.