Syria: Ludzie boją się, że „Państwo Islamskie” wróci
14 kwi 2016Chociaż ISIS zostało wyparte z Al-Qaryatayn, chrześcijanie prawdopodobnie nie wrócą tu szybko.
Ks. Jihad Yousef, zakonnik z syryjsko-katolickiego zgromadzenia Mar Musa, udzielił wywiadu Stowarzyszeniu Papieskiemu Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Chociaż bojownicy terrorystycznej organizacji „Państwo Islamskie” zostali wyparci z miasta Al-Qaryatayn, sceptycznie odnosi się on do informacji o szybkim powrocie chrześcijan do tego miasta: „Ci, którzy uciekli, zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, boją się. Boją się, że bojownicy ISIS mogą wrócić. Ich powrót zależy także od tego, jak długo miasto pozostanie strefą zmilitaryzowaną. Co więcej, infrastruktura, taka jak dostęp do wody czy elektryczność, została mocno zniszczona. Należy też mieć świadomość, że wiele osób po prostu nie chce już więcej mieszkać w Syrii, dlatego uciekli do innych krajów”.
Na początku kwietnia syryjskiej armii udało się odzyskać miasto, po tym, jak zostało ono zajęte przez ISIS w sierpniu zeszłego roku. Wówczas wielu mieszkańców miasta uciekło. Jeszcze wcześniej, w maju, przez bojowników ISIS zostali porwani ks. Jacques Mourad i jego koledzy. Zostali wypuszczeni w październiku. W tym samym czasie duża liczba chrześcijan z Al-Qaryatayn została wzięta jako zakładnicy. Część tamtejszego klasztoru, należącego do zgromadzenia Mar Musa, została zniszczona od razu, gdy państwo islamskie zajęło miasto. Zdjęcia wysyłane przez ISIS pokazywały, jak niszczony był budynek, którego część powstała w V wieku.
Ks. Jihad opowiada, że „najstarsza część została zrównana z ziemią. Na szczęście, budynek nie został zniszczony w całości, gdyż właściwie jest to kompleks budynków. Ściany kościoła ciągle stoją, ale dachu już nie ma. Ołtarz niestety został zniszczony. Zniszczony został także sarkofag św. Eliana, patrona wspólnoty w Al-Qaryatayn”. Są rzeczy, które nie zostały zniszczone ani skradzione. Według ks. Jihada, ten fakt jest źródłem radości i pociechą dla naszej wspólnoty: „Św. Elian jest silnie czczony przez chrześcijan. Także muzułmanie mieli zwyczaj chodzić na pielgrzymki do jego grobu. Chcemy zebrać święte relikwie i znaleźć dla nich odpowiednie miejsce”. Zakonnik wierzy, że będzie możliwe odrestaurowanie zniszczonego marmurowego sarkofagu św. Eliana. Uważa też, że „zanim klasztor zostanie ewentualnie odrestaurowany, to co pozostało, może zostać przeniesione w inne miejsce”.
Jednakże dla zakonnika ważniejsza jest odnowa duchowa: „Oczywiście, jesteśmy przywiązani do klasztoru. Włożyliśmy dużo wysiłku, by uczynić z niego miejsce modlitwy i dialogu. W tym dziele Stowarzyszenie Papieskie Pomoc Kościołowi w Potrzebie ma swój udział. Ale nie jesteśmy przywiązani do kamieni. Nasza ojczyzna jest w niebie. A z Bogiem niczego nie tracisz. Materia może zostać odnowiona. O wiele bardziej istotne od odnowienia kamieni i odzyskania klasztoru jest pojednanie serc”. To zgromadzenie ks. Jihada zapoczątkowało dialog między chrześcijanami i muzułmanami oraz uczyniło go integralną częścią swojej działalności.
Ks. Jihad podsumowuje: „Kilka lat temu dziękowaliśmy darczyńcom Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie i tym, którzy się modlili, za ich pomoc w odbudowie klasztoru. Niestety, teraz jest jeszcze bardziej zniszczony. Dlatego ponownie prosimy, aby do swoich modlitw dołączyć modlitwę za Syrię. Przede wszystkim, aby nienawiść zniknęła z ludzkich serc”.
Autor: Oliver Maksan
Tłumaczenie: ks. dr Marcin Dąbrowski