Syria: Aleppo grozi powolna śmierć
04 wrz 2014Wsparcie międzynarodowej katolickiej organizacji charytatywnej „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” dla humanitarnej i duszpasterskiej działalności Kościoła w Syrii.
Königstein, 2.9.2014r. Międzynarodowa katolicka organizacja charytatywna Pomoc Kościołowi w Potrzebie dostarczy kolejne 360 000 euro w ramach pomocy kryzysowej dla mieszkańców Syrii. Pieniądze zostaną ponownie wykorzystywane na wspieranie inicjatyw duszpasterskich i humanitarnych w kraju, który od ponad trzech lat cierpi w wyniku krwawej wojny domowej. Głównym priorytetem będzie udzielenie pomocy potrzebującym w różnych częściach kraju.
Do wspieranych inicjatyw należy centrum pomocy w Aleppo, dawniej mieście liczącym ponad dwa miliony mieszkańców, obecnie rozdartym przez wojny ciągnące się od lipca 2012 roku. „Aleppo grozi powolna śmierć”, mówi PKWP siostra Annie Demerjian ze wspólnoty Sióstr Jezusa i Maryi. Organizacja wspomogła ją już dwa razy w przeszłości. Obecna transza pomocy ma dostarczyć środków, które dzięki niej i jej zespołowi, posłużą do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych mieszkańców Aleppo pozostających pod ich opieką. Z najbardziej zaludnionego miasta w Syrii ta północna metropolia skurczyła się do zaledwie pół miliona ludzi i cierpi przez wciąż trwającej walki i upadek infrastruktury. Zaopatrzenie w wodę i energię elektryczną jest niewystarczające, a większość ludzi nie pamięta już, jak smakują mięso czy świeże owoce, o czym mówi nam siostra Annie w swoim poruszającym apelu. Większość domów w jej okolicy zostało zniszczonych, a ludzie, którzy przeżyli, zostali zmuszeni do ucieczki. „Gdzie znajdą schronienie? Jak zamierzają naprawić swoje domy?”, pyta siostra. Szczury, węże i inne szkodniki jeszcze utrudniają sprawę. „Jeśli chcemy, by chrześcijanie pozostali na Bliskim Wschodzie, to musimy im pomóc z tym, czego potrzebują, żeby przetrwać”, stwierdza.
Podobnie w innych miastach podlegających zaciekłym walkom: Homs w zachodniej Syrii oraz w wielu mniejszych miastach i wsiach wokół niego, PKWP wspiera charytatywną i humanitarną działalność Kościoła. Około połowa populacji tego 1,6-milionowego miasta zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów i szukania schronienia w innych częściach miasta. Około jedna czwarta opuściła Homs całkowicie. Są to także uciekinierzy z okolicznych terenów. Jezuita, Ziad Hilal, chce zaspokoić podstawowe potrzeby 3 000 rodzin, takie jak żywność i artykuły higieniczne. Około 15 000 do 18 000 osób w potrzebie dostanie: proszek do prania, mydło i ręczniki, a także to, co potrzeba na nadchodzącą zimę, np. koce i ciepłą odzież. Osoby potrzebujące to zarówno uchodźcy z zewnątrz, jak i mieszkańcy miasta. „W Homs liczba osób, które są uzależnione od wsparcia w takie rzeczy jak żywność i artykuły higieniczne rośnie, ponieważ wielu ludzi nie ma teraz pracy, ani żadnego źródła dochodu”, mówi PKWP ojciec Ziad. Oprócz tego, inflacja szaleje. W celu uniknięcia napięć między uchodźcami z zewnątrz a właściwą populacją miasta, towary pomocowe są rozsyłane do obu grup. Jak wyjaśnia Ojciec Ziad, zasadniczo Kościół udziela wsparcia wszystkim potrzebującym, niezależnie od religii, płci czy przynależności politycznej. Duża część chrześcijan z Homs szukała schronienia w tak zwanej „Dolinie chrześcijan”, w okolicy Marmarita. Dzięki funduszom od PKWP ojciec Ziad jest również w stanie zaopatrzyć gdzieś między 10 000 a 12 000 osób w artykuły higieniczne i odzież zimową.
Oprócz takich pilnych projektów humanitarnych, PKWP wspiera także pracę duszpasterską Kościoła katolickiego w Syrii. To dzięki wsparciu PKWP, bizantyjska katolicka parafia św. Cyryla w Damaszku może nadal zapewniać nauczanie katechetyczne dzieci i młodzieży. Oprócz nauczania katechizmu, świadczenia wypłat dla pracowników i ponoszenia kosztów bieżących, część pieniędzy jest również przeznaczona na prezenty świąteczne dla dzieci. „Centrum katechetyczne w naszej parafii to coś więcej niż tylko centrum religijne. To również niemalże jedyne miejsce pocieszenia dla około 500 dzieci”, mówi proboszcz, ojciec Józef Lajin. „W każdy piątek dzieci zbierają się w centrum, częściowo dla odebrania wychowywania w wierze katolickiej, ale także, aby znaleźć trochę spokoju i odskoczni od codzienności”, wyjaśnia. W istocie jest to edukacja na rzecz pokoju, w duchu Ewangelii, mówi. „Nie jest łatwo wychować młodych w duchu pokoju i przebaczenia, akceptacji innych i miłości do swego wroga, gdy jedyne co od zawsze widziały, to okrucieństwa ISIS „.
Według statystyk ONZ do tej pory w czasie konfliktu w Syrii zginęło ponad 150 tysięcy ludzi. Więcej niż 10 milionów ludzi w kraju jest uzależnionych od pomocy humanitarnej. Ponad 6 milionów uchodźców jest traktowanych jako uchodźcy wewnętrzni, a więcej niż 2 miliony Syryjczyków uciekło do krajów sąsiednich, takich jak Liban, Jordania i Turcja. Od początku wojny, tj. od marca 2011 roku, PKWP przeznaczyło łącznie około 3,5 mln euro na pomoc dla ludności Syrii i dla syryjskich uchodźców w krajach sąsiadujących. W samym tylko 2014 roku organizacja dostarczyła łącznie 1 234 700 euro w ramach pomocy kryzysowej dla ofiar wojennych i uchodźców z Syrii.
PKWP
Tł. Paulina Ślaska