Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Święte Triduum Cierpiącego Kościoła

TriduumZdjęcie ACN: Kaplica PKWP, Königstein, Niemcy

Drodzy Przyjaciele!

W swoim opisie Męki Pańskiej Ewangelista Łukasz relacjonuje, że wraz z Jezusem ukrzyżowano dwóch przestępców – jednego po Jego prawej stronie, a drugiego po lewej. Jeden z nich wyszydza i obraża Pana, ale drugi karci swojego towarzysza, mówiąc: „Ty nawet Boga się nie boisz […]? My przecież sprawiedliwie zostaliśmy ukarani. Zasłużyliśmy na to. Ale On nic złego nie uczynił”. Następnie, po krótkiej chwili, ów drugi łotr odwraca głowę do Jezusa i prosi Go: „Jezu, wspomnij o mnie, gdy wejdziesz do swego Królestwa” (por. Łk 23,39–43).

Jak niewiele słów wypowiada ten człowiek, ale jakże to głębokie i poruszające słowa! Jego duszę musiało oświecić jakieś przedziwne światło, bo zrozumiał, kim był Ten, którego wraz z nim ukrzyżowano. Skąd wzięło się to niezwykłe światło? Być może ów łotr był kiedyś dobrym człowiekiem, a przynajmniej miał na swoim koncie jakieś dobre uczynki. Zapewne to właśnie go ocaliło, bo Bóg nie zapomina; Bóg pragnie też, byśmy wszyscy dostali się do Nieba. Ta czułość i dobroć naszego Ojca w Niebie powinna nas motywować do jeszcze bardziej gorliwego pełnienia uczynków miłosierdzia. Nie ma innego wyjaśnienia dla faktu, że losy obu złoczyńców potoczyły się w tak różny sposób. Światło łaski, które nawróciło jednego z nich do wiary, wytrysnęło łzami żalu i współczucia z ukrytego w jego duszy źródła miłości. To właśnie z tego odkrycia serca płyną słowa: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do swego Królestwa”. Zadziwiające jest, jak cudownych poruszeń doznaje w tej krótkiej chwili dusza skruszonego łotra, a zwłaszcza fakt, że ten człowiek potrafił prosić o owoce zbawienia, zanim jeszcze dokonała się święta ofiara odkupienia.

„Zapewniam cię: dziś ze Mną będziesz w raju” – odpowiedź Jezusa jest pełną majestatu obietnicą, która pobrzmiewa w naszym sercach po dziś dzień. Jezus mógł uwolnić swoje dłonie i stopy od drzewa krzyża, a jednak na nim pozostał. Jego wizerunek będzie już na zawsze wizerunkiem Ukrzyżowanego. Wypowiada on wzniosłe i uroczyste słowa łaski właśnie jako Wiszący na krzyżu. Na oczach szydzących z niego przywódców ludu, ułaskawia złoczyńcę i daruje mu życie wieczne. Jest to zaiste akt godny wielkiego Króla, wobec którego i my upadamy na kolana.

To dobrze, że w okresie Wielkiego Postu – i z pewnością nie tylko wtedy – kontemplujemy Mękę naszego Pana: Jego rany, Krew, koronę cierniową czy włócznię, która przebiła Mu bok. Powinniśmy jednak zarazem pamiętać o królewskiej godności Ukrzyżowanego. Jego ludzką naturę wypełniała Boska mądrość; On wszystko wiedział i znał głębię ludzkich serc. Pokłońmy się przed tym majestatem, bo przecież i my potrzebujemy Jego przebaczenia i miłosierdzia, by wejść do Jego Królestwa. Otwórzmy serca na dar Bożej miłości, byśmy mogli się nią dzielić z innymi!

Kardynał Mauro Piacenza
prezydent PKWP

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW