Sudan: Zaprzestać walk w Sudanie
06 paź 2011Biskup ostrzega przed wzrostem aktów przemocy.
PKWP przekazuje pilny apel o pokój dla Sudanu od czołowego biskupa tego kraju, który stwierdził, że w ciągu jednego miesiąca w wyniku toczących się walk 25.000 ludzi uciekło do Etiopii.
Biskup pomocniczy Daniel Adwok z Chartumu opisał, jak w regionie Nilu Błękitnego leżącym na granicy z Południowym Sudanem, całe wioski i miasta praktycznie opustoszały, po tym, jak ludzie uciekli, aby uniknąć nalotów bombowych.
Nie ma żadnych oznak zakończenia się walk między wojskami Sudanu a wojskami SPLM/N z Sudanu Południowego, co powoduje, że zwiększa się skala kryzysu humanitarnego po eskalacji tych walk.
W wywiadzie dla PKWP biskup Adwok powiedział: „Ludzie muszą iść daleko, by znaleźć bezpieczne schronienie. Mogą zabrać ze sobą tylko tyle, ile uniosą na swych plecach. Musimy modlić się o pokój. Musimy odwoływać się stale do pokoju”.
Ta wypowiedź bp. Adwoka nastąpiła po raporcie ONZ, w którym szacuje się, że we wrześniu granicę z Etiopią przekroczyło 25.000 uchodźców.
Duża liczba uchodźców przybyła do Etiopii z Kordofanu Południowego, stanu graniczącego z Sudanem Południowym, gdzie setki tysięcy zostało przesiedlonych w wyniku przemocy, jaka ma tam miejsce od czerwca tego roku.
Ponieważ ciągle trwają walki w regionie Nilu Błękitnego i w Kordofanie Południowym , dlatego też liczba uchodźców stale rośnie.
Biskup Adwok koordynuje pomoc dla ludzi uciekających z Damazin, stolicy prowincji Nil Błękitny.
Przy pomocy kapłanów i katechetów pracujących w tym regionie dostarczana jest żywność, koce, lekarstwa i moskitiery zakupione ze środków Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Tymczasem ONZ przygotowuje ogromną operację pomocy dla uchodźców w Etiopii.
Biskup Adwok zwrócił uwagę na problemy ze zwiększeniem bieżącej pomocy humanitarnej mówiąc: „Dotarcie do osób wysiedlonych jest problematyczne, ponieważ wiąże się to z ukształtowaniem terenu i trudnością z przekroczeniem rzeki. Cały ten obszar jest zajęty przez siły zbrojne”.
Biskup Adwok potwierdził, że w Damazin panuje względny spokój, ale napięcie stale rośnie w odległych miejscowościach i wioskach ponieważ bombardowania mają miejsce właśnie poza dużymi miastami.
Konflikt w prowincji Nilu Błękitnego i w Kordofanie Południowym wynika z zerwania porozumienia pomiędzy rządem sudańskim a SPLA, która sprawuje polityczną kontrolę w tym regionie.
Na początku września prezydent Sudanu Omar al-Bashir zwolnił ze stanowiska gubernatora prowincji Nil Błękitny Malika Angara, który jest szefem SPLM/N, jak również zamknął wszystkie biura SPLM/N w kraju. (PKWP/tłum. Wiesław Knapik)