Społeczność międzynarodowa musi pokonać Boko Haram
24 sty 2024ABP Kaigama
„Społeczność międzynarodowa musi zrobić więcej, aby pomóc pokonać Boko Haram”
Społeczność międzynarodowa powinna przestać zachowywać pozory i rozpocząć rzeczywiste i praktyczne wsparcie w walce z ekstremizmem i przemocą w Nigerii – tak uważa jeden z najwyższych rangą przywódców Kościoła katolickiego w tym kraju, którego miasto zostało zaatakowane 20 maja i w wyniku tego ataku zginęło ponad 100 osób. Abp Ignatius Kaigama uważa, że pomimo pokazu solidarności i deklaracji poparcia ze strony Organizację Narodów Zjednoczonych i innych organizacji i państw, nigeryjski rząd pilnie potrzebuje więcej pomocy z zewnątrz, by pokonać Boko Haram.Ruch islamski jest podejrzany o przeprowadzenie 20 maja zamachu bombowego na dworcu autobusowym i na pobliskim rynku w mieście Jos w Nigerii, w którym zginęło co najmniej 118 osób a 56 zostało rannych. W wywiadzie z dnia 21 maja udzielonym PKWP arcybiskup Jos powiedział, że rządy innych państw i inne organizacje mają do odegrania ważną rolę w zapobieganiu nielegalnej sprzedaży broni, zintensyfikowaniu kontroli granicznych i innych inicjatyw kluczowych do odcięcia dostaw uzbrojenia dla Boko Haram.Podkreślając nigeryjski problem z zachowaniem bezpieczeństwa, arcybiskup Kaigama, który jest przewodniczącym Konferencji Biskupów Katolickich Nigerii, powiedział: „Społeczność międzynarodowa może pomóc w wielu ważnych dziedzinach. Sprzedaż broni jest poważnym problemem. Mówić krótko, rząd potrzebuje pomocy, aby odciąć jej dostawy dla Boko Haram i innych organizacji terrorystycznych”.Odnosząc się do wielu międzynarodowych zobowiązań solidarności, zwłaszcza w związku z uprowadzeniem przez Boko Haram ponad 300 uczennic w północnej Nigerii, abp Kaigama powiedział: „Wszystkie te wyrazy solidarności płynące z ONZ i innych narodów nie przynoszą nic konkretnego. Chociaż doceniam to, co ostatnio zostało zrobione i jest to wspaniałe, że cały świat o tym mówi, – ale tak naprawdę to, co musimy zrobić, to pracować razem, aby znaleźć rozwiązania, odkładając na bok swoje interesy ekonomiczne i inne”. Odnosząc się krytycznie do wysiłków rządu w walce z Boko Haram, abp Kaigama powiedział, że kluczowym problemem prezydenta Goodluck Jonathana, jest to, że rząd zrobił dotychczas „za mało i za późno”, a obecnie „nie posiada zdolności” do tego, aby poradzić sobie z tą kryzysową sytuacją.Abp Kaigama powiedział również, że problemem jest to, że rząd myślał, że nie musi używać wszystkich sił, które są niezbędne, aby pokonać tę organizację, ale to myślenie okazało się błędne. Wszystkie pieniądze przeznaczone na armię nie zostały odpowiednio wykorzystane. Sporo nakładów finansowych zostało poniesionych, ale nie widać efektów. Odnosząc się do doniesień, że ostatni atak był pierwszym poważnym tego rodzaju incydentem w Jos od ponad dwóch lat, arcybiskup Kaigama powiedział: „Ludzie zaczęli poruszać się swobodnie z jednego końca miasta na drugi, bez strachu. Myśleliśmy, że ta przemoc nas ominęła i nagle okazało się to tylko mrzonką. To wydarzenie jest bardzo tragiczne i nieoczekiwane”.Arcybiskup zwrócił również uwagę na cele religijne Boko Haram, stwierdzając: „Nawet w ostatnim czasie miały miejsce wybuchy bomb w miejscach, gdzie chrześcijanie stanowią większość. Wiele porwanych dziewcząt to chrześcijanki, ataki w Kano miał miejsce w dzielnicy głównie chrześcijańskiej i podobnie ma to miejsce w Jos. Nawet teraz, Boko Haram walczy o realizację swojego celu, jakim jest wyeliminowanie i niszczenie chrześcijaństwa w tej części kraju. Jedyną różnicą jest to, że nie tylko chcą, aby umierali i byli porywani chrześcijanie, ale jesteśmy świadkami ataków na muzułmanów, których Boko Haram oskarża, że nie są w pełni muzułmanami.PKWPTł. W. Knapik