Rosja: „To, co najważniejsze, to osobisty kontakt”.
23 gru 2016Wywiad z Peterem Humeniuk, szefem rosyjskiej sekcji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP), który podczas międzynarodowej konferencji na Uniwersytecie Prawosławnym w Moskwie, opowiadał o działalności PKWP i o. Werenfrieda.
Stowarzyszenie Papieskie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) zostało niedawno zaproszone do udziału w międzynarodowej konferencji, która odbyła się na Uniwersytecie Prawosławnym w Moskwie. Reprezentował Pan PKWP podczas tej konferencji. Proszę nam o tym opowiedzieć!
Peter Humeniuk: To było bardzo miłe doświadczenie. Wystawa i wykład na temat PKWP i działalności naszego założyciela ks. Werenfrieda miały miejsce podczas konferencji, która odbyła się pod hasłem „Nieoczekiwany dar miłosierdzia”. Uniwersytet Prawosławny znajduje się w pobliżu miejsca, gdzie prawie 25 lat temu, w dniu 13 października 1992 roku, o. Werenfried modlił się na różańcu na Placu Czerwonym. Cudownym przeżyciem dla mnie była możliwość wygłoszenia tego wykładu. Zaproszenie Cerkwi Prawosławnej pokazuje, że nasze wysiłki mające na celu nawiązanie dialogu z Kościołem w Rosji, który rozpoczął się w 1992 roku w odpowiedzi na prośbę papieża Jana Pawła II, są również doceniane przez Cerkiew. Uniwersytet Prawosławny w Moskwie jest bardzo ważną instytucją. Zaproszenie z jego strony dla katolickiej organizacji charytatywnej ma duże znaczenie.
Co było szczególnie ważne dla Pana?
PH: To, że po moim wykładzie wiele osób z widowni podeszło do mnie, aby zadać mi pytania. Byli wyraźnie zafascynowani tym, co robimy i co o. Werenfried zrobił. Myślę, że najważniejszy jest kontakt osobisty, dawanie świadectwa, poznanie siebie i podjęcie dialogu. Było również nam miło, kiedy widzieliśmy, jak wiele wysiłku rosyjski organizator imprezy podjął , aby zorganizować naszą wystawę fotograficzną. My tylko dostarczyliśmy fotografie z naszego archiwum, a jej ułożenie było sprawą samych organizatorów imprezy. Okazało się, że została ona przygotowana w sposób wyjątkowo staranny. Są to małe rzeczy, ale są wyraźną oznaką dużego uznania, jakim się cieszymy. Przedstawiciele czasopisma Russia Christiana i Biblioteki Dukhovnaya, ekumenicznego Centrum Kultury w Moskwie, których prace wspieramy radą i pomocą od wielu lat, a także wieloletni pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Patriarchatu Moskiewskiego również mieli znaczący wkład w to wydarzenie. Współpraca z nimi układała się znakomicie.
Co to oznacza dla PKWP?
PH: Jest to dla nas potwierdzenie, że nasze wysiłki i prace są doceniane i honorowane zarówno przez katolików i prawosławnych w Rosji. Cieszy nas, że po historycznym spotkaniu papieża Franciszka i moskiewskiego patriarchy Cyryla w Hawanie w lutym tego roku, byliśmy jednymi z pierwszych, którzy podjęli działania w odpowiedzi na ich wspólny komunikat. Podczas tego spotkania, obaj przywódcy kościelni wyraźnie opowiedzieli się za potrzebą wspólnej pracy katolików i prawosławnych w celu pomocy chrześcijanom na Bliskim Wschodzie oraz w celu zabiegania o pokój w Syrii. Pierwszą reakcją na tę deklarację było zaproszenie w kwietniu tego roku katolicko-prawosławnej delegacji z Rosji przez PKWP na spotkanie z przedstawicielami kościołów w Syrii i Libanie, aby można było zaplanować i inicjować wspólne kampanie.
Kiedy Patriarcha Cyryl niedawno obchodził swoje 70. urodziny, kardynał Kurt Koch był wśród zaproszonych gości na te uroczystości. Patriarcha bardzo pochwalił spotkanie, jakie zainicjowaliśmy w Damaszku, nazywając je „ważnym spotkaniem”. Niezmiernie jest miło zobaczyć, że wspólny dokument papieża i patriarchy już zaczyna przynosić owoce, i PKWP może zapewnić, że idee wyrażane przez przywódców kościelnych nie istnieją tylko w abstrakcyjnej formie na papierze, ale są wprowadzane w czyn. To naprawdę pomaga ludziom. W kolejnym etapie zamierzamy zebrać dokumentację dotyczącą chrześcijan, którzy ponieśli śmierć męczeńską w Syrii, w tym dokumentację dotycząca zniszczeń i szkód, jakie zostały wyrządzone chrześcijańskim kościołom.
Czy istnieją inne przykłady wspólnych działań, które są obecnie podejmowane?
PH: Tak, oczywiście. Chciałbym wspomnieć o jeszcze jednej inicjatywie: w Rosji została utworzona katolicko-prawosławna grupa robocza, która zaprosiła mnie do udziału w jej pracach jako przedstawiciel PKWP. Ta grupa robocza ma nie tylko zajmować się przyszłymi wspólnymi kampaniami w Syrii i na Bliskim Wschodzie, ale także innym bardzo ważnym tematem. Papież i patriarcha Moskwy mówili również o obopólnych obawach dotyczących ochrony życia ludzkiego i rodziny chrześcijańskiej. Katolicko-prawosławna grupa robocza ostatnio spotkała się z przedstawicielami Kurii katolickiego arcybiskupa Moskwy, aby zastanowić się, co te dwie wspólnoty kościelne mogłyby zrobić, aby rozwinąć kampanię przeciwko aborcji. To działanie nie ma wymiaru czysto teoretycznego; nienarodzone dzieci są naprawdę ratowane. Czy nie jest to najpiękniejszy dowód na to, że połączenie sił jest rzeczywiście przedsięwzięciem przynoszącym dobre owoce?
Jakie są pana wnioski w związku z tymi wydarzeniami?
PH: Myślę, że są to historyczne wydarzenia, które odbywają się równolegle do naszych działań, i są one znakiem, że współpraca między katolikami i prawosławnymi jest niezbędna w świetle wszystkich tych aktualnych wyzwań, jakie niesie ze sobą świat. Mam tu na myśli przede wszystkim ludobójstwo chrześcijan na Bliskim Wschodzie, godność życia ludzkiego, przyszłość rodziny chrześcijańskiej. Dialog nie może mieć miejsca tylko na poziomie teoretycznym, ale musi zostać wzmocniony poprzez wspólne działania i inicjatywy. Oba kościoły przystąpiły razem do konkretnych projektów i mówią jednym głosem. W tym sensie spotkanie papieża Franciszka i patriarchy Cyryla w Hawanie nadało kierunek tym działaniom i było wezwaniem do podejmowania dalszych wysiłków.
Autor: Eva-Maria Kolmann
Tłumaczenie: Wiesław Knapik