Razem możemy wywołać uśmiech na twarzach dzieci
15 gru 2020Z okazji świąt Bożego Narodzenia PKWP podaruje 25 tys. kurtek syryjskim dzieciom.
Zdj. ACN International / Zimowe kurtki finansowane przez PKWP, wyprodukowane w lokalnych syryjskich warsztatach.
Od wieków chrześcijanie świętują przyjście Boga na świat, największy ze wszystkich darów dla ludzkości, ofiarując upominki i prezenty, zwłaszcza najmłodszym. Czyniąc to, postępują ponadto zgodnie z tradycją betlejemską, kiedy to pasterze i mędrcy przyszli uwielbić Dzieciątko, dając Mu najcenniejsze skarby, jakie tylko mogli. Sam Bóg stał się Dzieckiem i z tego powodu nawet najmłodsze dzieci są również bardzo ważną częścią Bożego Narodzenia. A jednak w krajach takich jak Syria, po dziewięciu latach wojny, to właśnie dzieci są wielkimi przegranymi, ofiarami traumy, chorób i niedożywienia.
Tak jest w przypadku małej Sandry, która w wieku dwóch i pół roku nadal waży nie więcej niż 6 ½ kg. Jej ojciec był farmaceutą w Aleppo i zmarł na guza mózgu dwa lata temu. Jej starszy brat Mjad ma cztery lata i jest autystyczny. Ich matka, Laura, ledwo może zarobić tyle, by ich nakarmić. W mieszkańców Syrii oprócz pandemii uderzają też sankcje ekonomiczne. Brakuje energii elektrycznej i paliwa grzewczego, co jest niezwykle istotną kwestią w obliczu zbliżającej się srogiej zimy, która w wielu syryjskich miastach przynosi ze sobą śnieg i mróz.
Od początku wojny w Syrii, poprzez szereg różnych projektów, międzynarodowe Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International) pomaga takim rodzinom jak ta Laury w radzeniu sobie z podstawowymi potrzebami. W tym roku w czasie świąt Bożego Narodzenia nasza organizacja pragnie również wnieść mały sezonowy promyk nadziei dla Sandry, jej brata Mjada i tysięcy innych biednych syryjskich dzieci nie tylko w Aleppo, ale również w Damaszku, Homs, Kameshli, Hassakeh, Swidaa i Horan. I tak oto przy wsparciu s. Annie Demerjian i Zgromadzenia Jezusa i Maryi finansujemy inicjatywę, w ramach której w warsztatach krawieckich lokalnych rzemieślników w Aleppo produkowanych jest właśnie (wykrawanych i zszywanych) 25 tys. ciepłych kurtek. Zdj. ACN International / Wdowa Laura z dziećmi: Sandrą (2,5) i Mjadem (4) są jednymi z beneficjentów bożonarodzeniowej akcji PKWP.
„W nadchodzącą mroźną zimę chcemy dać naszym dzieciom kurtki nie tylko po to, by było im ciepło. Dzięki tej inicjatywie chcemy jednocześnie pobudzić lokalną gospodarkę poprzez pomoc naszym małym, lokalnym fabrykom w produkcji tej odzieży” – wyjaśnia siostra Annie.
Imad pracuje w swoim małym biurze, drukując wzory dla kurtek. Wyjaśnia, jak bardzo jest wdzięczny „za to nowe zlecenie”, bo teraz „dzięki Bogu będziemy mieli trochę bezpieczeństwa ekonomicznego na kilka następnych miesięcy”. Z kolei kilka kilometrów dalej, w jednym z wielu małych warsztatów w Aleppo, Rami obsługuje maszynę wycinającą wzory. W warsztacie ułożone są rolki tkaniny i materiału wyściełającego do izolacji przed zimnem. „Jesteśmy bardzo wdzięczni za tę pracę. Zlecenie dotarło do nas w bardzo krytycznym momencie, kiedy byliśmy już zdesperowani do pracy. Wiecie jak zła jest obecna sytuacja ekonomiczna w kraju. Tak więc jest dla nas wielką radością, że dzięki temu projektowi PKWP będziemy mogli się utrzymać przez następnych kilka miesięcy. Niech Bóg wam wynagrodzi”. To tylko kilka z około 30 warsztatów, w których blisko 180 Syryjczyków, zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów, otrzymało pracę, dzięki której mogą utrzymać swoje rodziny w ciągu najbliższych miesięcy.
Siostra Annie jest również szczęśliwa, ponieważ kilka miesięcy temu udało jej się skorzystać z doskonałej okazji i zarezerwować materiał (gdy jeszcze był dostępny), a także wybrać wiele różnych kolorów. Podsumowuje: „Razem możemy wywołać uśmiech na twarzach dzieci”.