Radykalni Hindusi oskarżają dwie zakonnice o nielegalne nawracanie w Indiach
19 lis 2021Nowy Raport opublikowany pod koniec października b.r., skompilowany przez różne chrześcijańskie organizacje pozarządowe i zatytułowany „Chrześcijanie atakowani w Indiach”, odnotowuje 300 antychrześcijańskich incydentów w 2021 r. W jednym z nich dwie katolickie zakonnice zostały siłą zaprowadzone na posterunek policji przez tłum, który oskarżył je o nielegalne konwersje.
Msza Święta w Bara Durgapur, Indie
Dwie katolickie zakonnice wciąż są wstrząśnięte, gdy na przystanku autobusowym zostały napadnięte przez hindusów i siłą zaprowadzone na posterunek policji w dystrykcie Mau w stanie Uttar Pradesh w północnych Indiach. Do incydentu doszło, kiedy urszulanka (siostra Monteiro), dotarła na przystanek autobusowy wraz ze swoją towarzyszką, siostrą Roshi Minj, która miała odwiedzić swojego chorego ojca we wschodnioindyjskim stanie Jharkhand. „Kiedy podwoziłam siostrę Minj i wróciłam do naszego jeepa, grupa hinduskich mężczyzn zaczęła znęcać się nad naszym kierowcą i próbowała wyciągnąć go z pojazdu” – powiedziała siostra Monteiro dla Pomocy Kościołowi w Potrzebie (ACN), dodając: „wciąż jestem w szoku”. „Wyszłam, aby pomóc kierowcy i zapytałam mężczyzn, czego chcą, i dlaczego nas nękają. Potem krzyczeli na nas, oskarżając nas o nawrócenie Hindusa na chrześcijaństwo” – dodała. „Wkrótce zauważyli siostrę Minj, którą też siłą zabrano z przystanku autobusowego, by zaprowadzić nas na pobliski posterunek policji”. Gdy zabrano ich na komisariat, tłum skandował antychrześcijańskie hasła. Zakonnice zostały następnie zmuszone do pozostania na posterunku policji przez ponad sześć godzin, zwolnione dopiero wieczorem po interwencji wyższych urzędników. Według zakonnic nie nękali ich funkcjonariusze policji, ale najwyraźniej musieli czekać z powodu groźby ze strony hinduskiej hałastry, która była na zewnątrz, domagając się działań w sprawie rzekomego nielegalnego nawrócenia religijnego.
Uttar Pradesh, najbardziej zaludniony stan w Indiach, zakazał nawracania religijnego rozporządzeniem w listopadzie 2020 r., które zostało uchwalone przez Zgromadzenie Stanowe w lutym tego roku. Prawo przewiduje do 10 lat więzienia za konwersję za pomocą zwabienia, siły, przymusu i oszustwa oraz innych nielegalnych środków. Uttar Pradesh jest ostatnim z ośmiu stanów w Indiach, w których istnieją takie przepisy regulujące nawracanie. Przywódcy kościelni kwestionują ich legalność, oskarżając, że przepisy naruszają indyjską konstytucję, która pozwala obywatelom na wyznawanie wybranej przez nich religii i swobodę jej propagowania. „Nie zrobiliśmy nic złego, ani nielegalnego, a jednak na oczach opinii publicznej zostaliśmy siłą zabrani na posterunek policji. To dość szokujące i nigdy nie wyobrażaliśmy sobie takiej sytuacji w naszym życiu” – powiedziała siostra Monteiro, która od 21 lat jest zakonnicą, a obecnie jest dyrektorką katolickiej szkoły średniej. „Nikt nie spodziewałby się takiego publicznego traktowania od mężczyzn, którzy otaczali nas tak, jakbyśmy byli elementami antyspołecznymi” – powiedziała ACN siostra Minj. „Kiedy zmusili mnie do pójścia z nimi, pomyślałam, że coś musiało się stać z siostrą Monteiro, ale kiedy do niej dotarłam, uznałam, że krzyczą przeciwko chrześcijanom i oskarżają nas o nawrócenie. Jedno jest pewne, życie chrześcijańskich misjonarzy, zwłaszcza zakonnic z ich religijnymi zwyczajami, nie będzie takie samo w Uttar Pradesh” – powiedziała siostra Minj, która jest pielęgniarką.
Uttar Pradesh jest obecnie rządzony przez hinduskiego ascetę Yogi Adityanatha, członka hinduskiej nacjonalistycznej Partii Bharatiya Janata (BJP). Odkąd Adityanath przejął władzę w marcu 2017 r., Uttar Pradesh odnotował 384 przypadki ataków na chrześcijan. Muzułmanie spotykają się z podobnymi atakami ze strony wpływowych radykalnych grup hinduistycznych, które mają milczące poparcie agencji rządowych. „Codziennie spotykam się z kilkoma pacjentami, ale po tym incydencie wiele się zmieniło”, mówi siostra Minj, dodając, że „…będziemy kontynuować naszą misję, pomimo wszystkich trudności i prześladowań”.
W tym samym dniu, w którym zakonnice zostały zatrzymane, policja aresztowała także siedmiu protestantów, w tym trzy kobiety, nazywając ich spotkanie modlitewne „nielegalną ceremonią nawracania”. Jest prawdopodobne, że hindusi początkowo podejrzewali, iż zakonnice organizują ludzi na spotkanie. Chrześcijanie stanowią zaledwie 0,18% 200-milionowej populacji stanu Uttar Pradesh, ale ekstremistyczne grupy hinduskie nadal atakują wiernych za rzekome przypadki nawracania religijnego, często zakłócając spotkania modlitewne i inne działania.
Ks. Andrzej Paś, PKWP