
Przemiana serc w kameruńskim więzieniu
23 sie 2018
Międzynarodowa organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN) w 2017 r. odnowiła kaplicę więzienną w Bafoussam, stolicy Regionu Zachodniego w Kamerunie.
Siostra Orencya z zakonu Sióstr Pallotynek od 2009 służy jako misjonarka we wspomnianym więzieniu. Odwiedza osadzonych średnio dwa razy w tygodniu. Miejsce to składa się z oddziału dla kobiet, oddziału dla dorosłych mężczyzn i oddziału dla młodzieży. W budynku przebywa ok. 1000 skazanych.
Od 20 lat w więzieniu istnieje także chrześcijańska społeczność. Grupa jest animowana m. in. przez księdza kapelana, s. Orencyę, wolontariuszy ze Stowarzyszenia Sprawiedliwości i Pokoju, a także katechetów. Oprócz długich rozmów z więźniami i udzielania im pomocy materialnej (lekarstwa, odzież, jedzenie) organizowany jest również czasy modlitwy, katechezy oraz Mszy Świętej. Społeczność chrześcijańska w tym więzieniu obrała sobie za patrona bł. Marcela Callo.
W 2017 roku ACN sfinansowało rewitalizację kaplicy więziennej w Bafoussam. Kilku więźniów napisało niedawno listy z podziękowaniami. Przedstawiamy kilka fragmentów:
„Zamieniliście naszą kaplicę w raj. Wielu wiernych nawróciło się, a ci, którzy nigdy nie chodzili wcześniej do kościoła, siedzą teraz w pierwszych ławkach. Przez swój czyn wielu ludzi przyciągnęliście do Boga, a oni zdecydowali się zmienić swoje życie i przyjąć chrzest” – pisze jeden z więźniów.
„Ponieważ Bóg nigdy nie opuszcza Swoich dzieci, gdy wołają o pomoc, wysłał anioła pośród nas: siostrę Orencyę, aby wysłuchała naszych okrzyków i przekazała je wam. Dziękujemy, wielu więźniów się nawróciło. Wiele osób uczestniczy w zajęciach katechetycznych i jest częścią grup modlitewnych w naszej wspólnocie bł Marcela Callo. Otrzymując od was wielkie wsparcie, zrozumieliśmy, że nie jesteśmy porzuceni pomimo naszych wad. Odczuliśmy pokój, radość i miłości Chrystusa” – można przeczytać w kolejnej notatce.
„Bóg pozwolił mi wejść do tego więzienia, aby Go poznać. Na wolności żyłem w rozpuście, w tym więzieniu idę drogą nawrócenia i radykalnej zmiany mojej mentalności, a wszystko to dzięki Bogu i dzięki wam” – wspomina kolejny więzień.
Listy z podziękowaniami przekazał nam kapelan lokalnej społeczności chrześcijańskiej w więzieniu. Duchowny zawarł w nim również informacje, dlaczego bł. Marcel Callo jest patronem wspomnianej społeczności:
„Marcel Callo został deportowany przez niemieckie gestapo do obozu koncentracyjnego w Niemczech. Powodem jego zatrzymania była mocna wiara w Chrystusa. Podczas pobytu w obozie poświęcił swój czas służbie drugiemu człowiekowi. Dzisiaj, idąc za Chrystusem poprzez codzienne modlitwy, udział we Mszy Świętej i katechezy, wspólnota Marcela Callo kontynuuje dzieło ewangelizacji w więzieniu. To sprawia, że wszyscy czują się tutaj szczęśliwi”.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN) obiecało kontynuować wspieranie służby więziennej w Kamerunie – z tej racji został zatwierdzony kolejny projekt o wartości 9 tys. euro. Pomoc zostanie przeznaczona na opiekę duszpasterską nad więźniami w dwóch głównych więzieniach: Kumbo i Nkambe w anglojęzycznej części kraju.