Politycy Unii Europejskiej rozmawiali przez Skype z dziećmi z Aleppo.
08 gru 2016Wydarzenie to odbyło się 6 grudnia, a uczestniczyli w nim politycy oraz chrześcijańskie i muzułmańskie dzieci.
Wraz ze Stowarzyszeniem Papieskim Pomoc Kościołowi w Potrzebie wice-prezydent Unii Europejskiej, Antionio Tajani, i poseł specjalny ds. wolności wyznania i światopoglądu, Jan Figel, zorganizowali 6 grudnia konferencję przez Skype pomiędzy politykami zasiadającymi w Parlamencie Europejskim a dziećmi znajdującymi się w kościele w Aleppo w Syrii. Dzieci opowiedziały swoją historię i o swoim życiu podczas wojny. Zginęło ponad 400.000 ludzi, a 2960 szkół zniszczono. Prawie 2 miliony uczniów, z 2,9 milionów dzieci w wieku szkolnym, nie może uczęszczać do szkoły. Ten apel o pokój pragnie zwrócić uwagę na fakt, że pomimo podziałów, w wojnie w Syrii chrześcijanie i muzułmanie są zjednoczeni.
Dyrektor oddziału PKWP na Bliskim Wschodzie, ks. Andrzej Halemba, który był inicjatorem rozmowy z politykami Unii Europejskiej, po kilkunastu wizytach w tym regionie powiedział: „Materiał filmowy pomiędzy dziećmi w Syrii a politykami Unii Europejskiej łączy się z inicjatywą 'Rysunki dla Pokoju w Syrii”, w której PKWP wraz z miejscowymi duchownymi zebrała ponad milion rysunków i listów od dzieci w wieku od 3 do 16 lat wywodzących się z różnych religii i pochodzących z Aleppo, Homs, Tartus, Yabroud i Damaszku. Te przesłania są skierowane do dzieci krajów zachodnich i są wezwaniem o pokój w Syrii”.
Wśród licznych listów na szczególną uwagę zasługuje pismo Razan’a, ucznia z piątej klasy podstawowej: „Nie widziałem nic w moim dzieciństwie. Mój dom jest zniszczony. Moje życie się zmieniło. Kiedy słyszę odgłos eksplozji bardzo się boję. Jestem bardzo smutny kiedy patrzę na umierające dzieci. Mam nadzieję, że Bóg zmieni to wszystko i ocali nasz kraj: Syrię”. Kolejny list pochodzi od Shifa, uczennicy klasy 6: „Tatusiu, bardzo za tobą tęsknię, ale ty nadal będziesz w moim sercu”. W swoim wierszu 12 letni Shan z Aleppo tak opisuje cierpienia spowodowane wojną w Syrii:
„Modlę się do Boga za mój cierpiący kraj
Zimno, smutek i ciemność
Żadnej elektryczności i świec
Matka woła swoim głosem do ojca
Który dziś rano wyszedł i nie jest pewna czy wróci
Proszę Cię Boże, nie zostawiaj nas w tym cierpieniu i głodzie
Boże, trzymaj nas w swojej ręce, bo nasz kraj cierpi
Dzieci, jak wschód słońca, uczą się w ciemności
Czekamy na dobre wiadomości przykryte miłosierdziem
Mając nadzieję na spotkanie w naszym sąsiedztwie pięknych uśmiechów
Znajdujemy czarne serca, ciemniejsze od węgla
Oni są ochrzczeni w krwi, a my nie mamy łez
Boże, nie opuszczaj naszego cierpiącego kraju!”
Te listy i rysunki przedstawili politykom Unii Europejskiej i instytucjom ONZ w Brukseli i Genewie w dniach od 10 do 13 października „ambasadorzy dzieci”: Patriarcha Gregorios III Laham, zwierzchnik Melchickiego Kościoła Katolickiego, George Abou Zakhem, metropolita Kościoła Grekokatolickiego z Homs i ksiądz biskup Selwanos Boutros Al Nemeh, hierarcha kościoła syryjskiego w Homs.
Reprezentanci Kościoła spotkali się z: Jean-Claude Junckerem, Prezydentem Komisji Europejskiej, Martin’em Schulzem, przewodniczącym Parlamentu Europejskiego i Federicą Mogherini, wysokim reprezentantem Unii Europejskiej ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa. W Genewie hierarchowie przedstawili przesłania dzieci: dr Filippo Grandi, który pełni funkcję Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców i Księciu Zeid’owi Ra’ad Al Hussein, Wysokiemu Komisarzowi ds. Praw Człowieka.
Przed rozmową na Skypie 6 grudnia w głównym korytarzu Parlamentu Europejskiego odbyła się wystawa rysunków dzieci z Syrii. Jednocześnie Prezydent Komisji Europejskiej Juncker zaproponował, aby rysunki syryjskich dzieci, które otrzymał podczas wizyty patriarchy, były dołączone do wystawy zorganizowanej przez UNICEF pt. „Trzymajmy się Mocno: Ludzkie Oblicza Kryzysu w Syrii”, która odbędzie się od 5 do 15 grudnia w Budynku Berlaymont Komisji Europejskiej. Tam 18 rysunków, wraz z zdjęciami dzieci z Syrii, będzie wystawionych. Potem rysunki trafią do innych miejsc Unii Europejskiej.
Autor: Mark von Riedemann
Tłumaczenie: Marcin Rak