Podsumowanie pomocy ACN w Syrii
19 kwi 2018Mieszkańcy Syrii żyli z niewyobrażalnym bólem i cierpieniem przez ostatnie siedem lat, ponieważ konflikt wojenny spowodował straszliwą dewastację tej części świata.
143 projekty w ciągu ostatnich 12 miesięcy zostały zrealizowane dzięki międzynarodowej organizacji Papieskie Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” (ACN).
Ponad 2 350 najbiedniejszych rodzin chrześcijańskich w Aleppo otrzymuje darmowe produkty żywnościowe dzięki systemowi kuponów ACN. Kupony zapewniają każdej rodzinie niezbędną miesięczną pomoc, którą mogą wybrać w jednym z dwóch supermarketów w dzielnicach o największej populacji chrześcijan w mieście.
Oba supermarkety otrzymują bezzwrotną pomoc finansową w ramach partnera projektu ACN z programu Aleppo „Build to Stay”, arcybiskupa Jean-Clementa Jeanbarta, który zachęca chrześcijan do pozostania w mieście.
Cudowna ucieczka z „Państwa Islamskiego”
Opisujemy krótką historię chrześcijanina, który uciekł od fundamentalistów Daesh po 62 dniach więzienia.
Pewnego ranka Antoine przybył do pracy tylko po to, by zostać porwanym przez bojowników dżihadu. Przejęli oni fabrykę przy zajmowaniu wschodniej części Aleppo. Agresorzy przyłożyli robotnikowi nóż do gardła i pistolet do głowy, i kazali mu wyrzec się Chrystusa. Zdeterminowany, by pozostać przy życiu ze względu na żonę, Georgette i trzy młode córki, Antoine zawarł pakt z Bogiem: miał na zewnątrz zachowywać się jak muzułmanin, jednocześnie potajemnie zachowując swoją chrześcijańską wiarę. Po wielu dniach udręki Antoine odwiedził „księcia” Daesh, który powiedział mu, aby przygotował się do specjalnej misji bycia zamachowcem-samobójcą. Z Antoinem w fabryce, gdzie był zamknięty, pracował Brytyjczyk, który był przekonany co do słuszności postępowań dżihadystów. Ten pracownik miał za zadanie przekonać Antoina do popełnienia samobójstwa.
Modląc się o wybawienie z tej sytuacji, Antoine opowiedział, że pewnego ranka, choć był na pół przytomny, poczuł na ramieniu dotyk Matki Bożej. Kazała mu uciekać. Wszyscy w budynku byli na modlitwie, Antoine wykorzystał ten moment i na palcach podszedł do głównych drzwi.
Ku jego zdumieniu łańcuchy ustąpiły, drzwi otworzyły się szeroko i udało mu się wydostać. Przeszedł przez wysoki mur, ominął kolejną barierę, która rozciągnięta jest między wschodem i zachodem Aleppo, i skierował się do domu swojego krewnego. Tam spotkał się ze swoją żoną Georgette i córkami –czteroletnią Gezel, trzyletnią Eleanor i dwuletnią Roulą.
Rodzina była bez środków do życia do momentu, kiedy siostra Annie Demerjian, partnerka projektu ACN, znalazła dla nich dom, żywność i lekarstwa. Antoine tłumaczył, że nie są w stanie zapłacić czynszu. W odpowiedzi siostra Annie wręczyła im niezbędne fundusze dostarczone przez Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Georgette delikatnie ścisnęła dłoń męża i powiedziała: „Czy nie mówiłam wam, że Bóg nigdy nie opuszcza swego ludu?”.
Inf. pras. ACN/UK