Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Papież Franciszek odwiedza Kazachstan

„Jak zachować ducha Asyżu?” - pyta biskup z Ałmaty

KazachstanZdj. ACN International / Plakat przy kościele w Karagandzie zapraszający na mszę św. z papieżem. Podróż apostolska papieża Franciszka do Kazachstanu, 13-15 września 2022 r.

W dniach 14-15 września papież Franciszek będzie uczestniczył w siódmej edycji Kongresu Zwierzchników Światowych i Tradycyjnych Religii w Nur-Sultan, stolicy Kazachstanu. Zdaniem biskupa José Luisa Mumbieli Sierry z diecezji Świętej Trójcy w Ałmaty, wydarzenie to ma swoje źródło w pierwszym spotkaniu modlitewnym zorganizowanym przez św. Jana Pawła II w Asyżu.

Podczas konferencji online zorganizowanej przez międzynarodowe Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International), bp Mumbiela, który jest również przewodniczącym Konferencji Episkopatu Azji Środkowej, mówił o znaczeniu kongresu oraz o kraju, który będzie gościł Ojca Świętego. Poniżej przedstawiamy podsumowanie tematów, które zostały poruszone podczas konferencji.

Papież Franciszek, przywódca katolicki, odwiedzi kraj, w którym większość stanowią muzułmanie (70%). Chrześcijanie to 25% społeczności, z których tylko 1% to katolicy. Jakie jest znaczenie tej podróży?

Po smutnych wydarzeniach związanych z przemocą, które miały miejsce w Kazachstanie na początku tego roku, papież przyjeżdża, aby powiedzieć nam, że nie jesteśmy sami, że musimy iść do przodu. Franciszek powiedział prezydentowi, że bardzo ceni wszystko, co Kazachstan zrobił dla pokoju i harmonii, i że przyjeżdża, aby okazać wsparcie. Wizyta Ojca Świętego jest czymś więcej niż tylko wyrazem poparcia dla rządu, obejmuje cały kraj. W tym roku obchodzimy trzydzieści lat niepodległości i zatwierdzenia naszej konstytucji. Odwiedziny Franciszka są wsparciem dla poszukiwania tożsamości Kazachstanu w kluczu pewnych wartości, w tym harmonii religijnej.

Co to oznacza dla mniejszości katolików w tym kraju?

W ciągu swojej historii Kazachstan był skrzyżowaniem wielu ludów i kultur. Są więc różne doświadczenia, w zależności od styczności każdej społeczności z chrześcijaństwem. Na ogół jednak panuje atmosfera wielkiej radości, jak na rodzinnym święcie. Dla nas papież jest nie tylko głową państwa, jest kimś więcej niż przywódcą Watykanu, znacznie więcej. Gościmy kogoś, kto jest nam wszystkim bardzo bliski, jak ojciec. Mieszkańcy Kazachstanu kochają papieża, niezależnie od tego czy to Jan Paweł II, Benedykt XVI czy Franciszek.

Kazachstan bardzo się zmienił od historycznej wizyty Jana Pawła II 21 lat temu. Kim są katolicy, którzy będą witać papieża?

Spora część katolików mieszka na północy kraju, gdzie większość stanowią Polacy. Duże miasta są bardziej różnorodne pod względem ludzi. Na przykład wielu Koreańczyków z dawnych deportacji jest katolikami. Są też ludzie z populacji niechrześcijańskich, którzy przeszli na katolicyzm. To jest jak rzeka, która ciągle płynie, bo ludzi przyciąga przesłanie Kościoła. Nie przyciąga ich to, że mówimy efektownie po rosyjsku, nie mamy magicznej różdżki, nie, prowadzi ich serce, nie z powodu naszych ogromnych cnót, ale z powodu łaski Bożej.

KazachstanZdj. ACN International / Konferencja prasowa ACN. Gosć: biskup José Luis Mumbiela Sierra z diecezji Świętej Trójcy w Ałmaty, przewodniczący Konferencji Episkopatu Azji Środkowej.

Franciszek udaje się w podróż, by wziąć udział w VII Kongresie Przywódców Światowych i Tradycyjnych Religii, inicjatywie byłego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, zapoczątkowanej w 2003 r. Co sprawia, że to spotkanie jest tak ważne?

Myślę, że możemy powiedzieć, iż korzeni tego kongresu należy szukać w spotkaniach organizowanych przez św. Jana Pawła II w Asyżu, z których pierwsze odbyło się w 1986 roku. Papież zaprosił wówczas przedstawicieli różnych religii do wspólnej modlitwy o pokój. Myślę, że pomysł Nazarbajewa wziął się właśnie z tego. Jak zachować ducha Asyżu? Jak utrzymać tego ducha, ten płomień, tę intencję, aby trwała? Wielu, nawet w Kościele katolickim, spierało się o to w tamtym czasie, mówiąc, że zgromadzenie różnych przywódców religijnych jest źródłem relatywizmu itd. Jan Paweł II działał jednak z perspektywy globalnej. Zwołał ich razem jako pasterz wśród pasterzy, który miał na uwadze dobro całej ludzkości, nie tylko katolików.

Czego możemy się spodziewać po tym kongresie?

Uważam, że kongresowi temu udało się przez lata dość dobrze zrealizować swoje założenia. Jego celem jest, aby wszystkie religie zaangażowały się na rzecz pokoju na świecie. Musimy oczyścić wizerunek religii, odzyskać jej prawdziwy sens. Papież Franciszek niejako budzi nas z uśpienia; nie uderza jednak młotem, lecz z miłością mówi nam, abyśmy „ponownie otworzyli drzwi dla tej nadziei”. Pokażmy, że religia jest drogą do pokoju.

Czy ten kongres może poprawić dialog między Kościołem katolickim a Rosyjską Cerkwią Prawosławną, która ostatnio jest w centrum uwagi?

Patriarcha moskiewski Cyryl nie przyjedzie, ale wysyła delegację. Generalnie dialog z Cerkwią prawosławną trwa, a nawet dialog z Rosyjską Cerkwią Prawosławną nie stanął w miejscu. Myślę więc, że będzie to miało pozytywny efekt. Jeśli ludzie przyjeżdżają, to dlatego, że istnieje postawa dialogu, że duch ten nie został zniszczony. Moim zdaniem media poświęciły zbyt wiele uwagi temu, że patriarcha nie będzie obecny.

Kazachstan był celem wielu deportacji, od czasów carskich aż po stalinizm i w pewnym momencie znajdowało się w nim 11 obozów karnych. Czy wierzy Ksiądz Biskup, że papież odwiedzi któreś z tych miejsc?

Kiedy Watykan poprosił nas, biskupów, o sugestie dotyczące programu wizyty Franciszka, jedną z nich było udanie się do Karagandy i odwiedzenie niektórych miejsc sowieckich represji. Jednak zdrowie papieża najwyraźniej nie daje mu zbyt wiele swobody, jest bardzo ograniczony. Rząd przedstawił pewne propozycje, a biskupi inne, ale powiedziano nam, że Ojciec Święty musi ograniczyć swój ruch i spotkania do minimum. Wiemy natomiast, że spotka się z niektórymi przywódcami religijnymi.

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW