Pakistan: Ustawa o bluźnierstwie: pakistańscy chrześcijanie uważają, że władza jest zakładnikiem partii islamskich

Protestanccy przywódcy i działacze na rzecz praw człowieka są sfrustrowani postawą premiera, który poparł ustawę o bluźnierstwie.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych blokuje strony internetowe zawierające „anty-muzułmańskie” przesłanie. Rząd przychylając się do nacisków fundamentalistów pomimo wcześniejszych zapewnień i deklaracji dotyczących zmiany prawa, sprzyja powstawaniu międzywyznaniowych napięć. W Karaczi doszło do ulicznych protestów przeciwko Benedyktowi XVI.

Dla pakistańskich chrześcijan rząd w kwestii ustawy o bluźnierstwie jest zakładnikiem islamskich partii.

Pakistańskie Kościoły wyrażają frustrację związaną z odmową rządu w sprawie uchylenia kontrowersyjnej ustawy o bluźnierstwie. Pomimo apelu ze strony Papieża Benedykta XVI oraz aktywistów wałczących o prawa człowieka, władze nie chcą ingerować w treść prawa o bluźnierstwie. Zamiast tego, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zleciło zamknięcie stron internetowych propagujących „anty-islamskie” treści. Dodatkowo zaapelowano do użytkowników Internetu i młodych ludzi, aby zgłaszali strony publikujące materiały, które mogą zostać odebrane jako anty-islamskie lub antypakistańskie. W rzeczywistości oznacza to słabość rządu wobec ekstremistycznego obozu i dowodzi dążenia do utrzymania się u władzy za wszelką cenę. W tym samym czasie anty-papieskie demonstracje odbyły się w Karaczi i dwóch innych miastach.

Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami organizatorów, demonstracje przeciw Benedyktowi XVI odbyły się w Karaczi i dwóch innych pakistańskich miastach. Setki ludzi wyszły na ulice sprzeciwić się papieskiemu apelowi o uchylenie ustawy o bluźnierstwie. Na zakończenie piątkowych modlitw, protestujący wznosili hasła potępiające Ojca Świętego i wspierające ustawę.

„Jesteśmy rozczarowani stanowiskiem premiera” – powiedział Rizwan Paul, przewodniczący Life for All (LFA), organizacji zajmującej się obroną chrześcijan i muzułmanów oskarżonych zgodnie z prawem o bluźnierstwie. Po przemówieniu Papieża skierowanym do akredytowanych w Watykanie korpusów dyplomatycznych, premier Yousaf Raza Gilani wykluczył wprowadzenie jakichkolwiek zmian do ustawy.

Rizwan spodziewał się zdecydowanego sprzeciwu ze strony premiera wobec kontrowersyjnego prawa.

Organizacja reprezentująca cztery największe Kościoły Protestanckie także wyraziła swoje niezadowolenie związane z decyzją Gilaniego.

„Jesteśmy bardzo rozczarowani odpowiedzią premiera” – powiedział Victor Azariah, generalny sekretarz Narodowej Rady Kościołów Pakistańskich (NCCP) AsiaNews ze swojego biura w Lahaur. Jednakże „negatywna reakcja rządu nie była niespodzianką, uwzględniając obecną sytuację polityczną”- dodał.

W istocie aktualne władze są zakładnikami obozu fundamentalistycznego. Nasiliło się to w związku ze słabym poparciem rządu przez parlament.

Pakistańska Partia Ludowa (PPP) posiada 125 miejsc spośród 342 w Zgromadzeniu Narodowym i jest uzależniona od poparcia niezrzeszonych parlamentarzystów oraz islamskich partii. Partie islamskie oferują poparcie dla rządu w zamian za utrzymanie ustawy o bluźnierstwie w aktualnym brzmieniu.

„To bardzo trudna sytuacja dla rządu” – przyznaje Mehboob Ahmed Khan, działacz na rzecz praw człowieka, organizator czuwania przy świecach wraz z członkami Kościołów w proteście przeciwko zamordowaniu 4 stycznia gubernatora Taseera.

Podczas kampanii wyborczej w 2008 r., Pakistańska Partia Ludowa PPP obiecała zmianę prawodawstwa powodującego międzywyznaniowe napięcia, w tym także ustawy o bluźnierstwie.

Decyzja ministra spraw wewnętrznych dotycząca blokowania stron i wiadomości zawierających rzekome treści „anty-islamskie” stanowi dowód na przesuniecie się rządu w stronę radykalnych islamistów. Minister zapowiedział, ze powyższe czyny będą ścigane z urzędu.

W tym samym czasie, Malik zaapelował do młodych ludzi aby monitorowali Internet i wykluczali jakiekolwiek ingerencje w ustawę o bluźnierstwie. (AsiaNews/PKWP/tłum. Helena Bulińska)