Pakistan: pobita i upokorzona chrześcijanka przez muzułmańską rodzinę domaga się zaprzestania „antychrześcijańskich ataków”
12 gru 2014Antychrześcijańskie ataki są powszechne na moim obszarze. Nikt nie ma odwagi się sprzeciwić. Jednakże ja nie mam zamiaru się wycofać. Będę walczyć o sprawiedliwość.
„Pobito i upokorzono mnie w biały dzień tylko dlatego, że należę do chrześcijańskiej społeczności. Będę walczyć o sprawiedliwość i więzienie dla sprawców. Dzięki temu inne chrześcijanki jak ja będą oszczędzone w przyszłości”- powiedziała Alishba Bibi w wywiadzie dla agencji informacyjnej AsiaNews, opisując brutalny atak, którego dopuściła się silna muzułmańska rodzina.
Alishba Bibi, 30 letnia matka czwórki dzieci mieszka w mieście Rana Town, które znajduje się na obszarze Sheikhupura, w prowincji Punjab (najludniejszej prowincji w całym Pakistanie), została brutalnie pobita, wyciągnięta na ulicę i rozebrana do naga. Powodem całego zajścia była kłótnia z błahego powodu.
„Antychrześcijańskie ataki są powszechne na moim obszarze. Nikt nie ma odwagi sprzeciwić się Mushtaq Gondal, który ma powiązania z politykami i przestępcami. Jednakże ja nie mam zamiaru się wycofać. Będę walczyć o sprawiedliwość”- powiedziała chrześcijanka.
Do ataku doszło 19 listopada bieżącego roku. Idąc do domu po odebraniu córki ze szkoły Alishba Bibi została słownie zaatakowana przez Rani Bibi, muzułmankę z potężnej muzułmańskiej rodziny. Podczas kłótni muzułmanka zawołała swoich dwóch synów: Muneeb’a i Mubeen’a. Ci wyładowali swoją wściekłość na chrześcijance przez pobicie jej kijami. Potem muzułmanie rozdarli jej ubranie, zabrali telefon komórkowy i 10.000 rupii z porponetki, a następnie pozostawili ją nieprzytomną na ulicy. Dwie miejscowe kobiety: Shamim Bibi i Rehana Shaukat zabrały pobitą chrześcijankę do jednego ze swoich domów i udzieliły jej pierwszej pomocy.
Pragnąc wymierzenia sprawiedliwości sprawcom napaści pani Alisha Bibi, przy wsparciu ze strony Aslama Parvaiz Sahotra, vice przewodniczącego The Human Liberation Commission Pakistan, HLCP, (Komisja Wyzwolenia Człowieka w Pakistanie), złożyła skargę na policji w Ferozwala. Jednakże policjant, który jest odpowiedzialny za ten posterunek, odmówił poważnego rozpatrzenia jej sprawy i po spisaniu zeznań ofiary zbagatelizował cały incydent.
Mushtaq Gondal, ojciec obu sprawców, posiada liczne wpływy na tym obszarze do tego stopnia, że nawet policja się go obawia. Natychmiast obaj sprawcy wyszli na wolność po aresztowaniu. Z początku obaj napastnicy mieli stanąć przed sądem 5 grudnia w sprawie zwolnienia za kaucją. Jednakże Younis Aziz, sędzia rejonowy, któremu podlega obszar Sheikhupura, przełożył rozprawę na 9 grudnia. Nie wiadomo jeszcze czy Muneeb i Mubeen Gondal’owie odpowiedzą za swoje czyny. W tym samym czasie pani Alishba Bibi jest pod ochroną pracowników HLCP z obawy przed odwetem.
W rozmowie z AsiaNews Aslam Parvaiz Sahotra wskazał palcem na policję, która zamiast walczyć o sprawiedliwość jest w zmowie z oskarżonymi. „Policja sporządziła fałszywe zeznania, z których wynika, że pani Alishba pchnęła nożem pana Mubeen’a Gondal’a. Wszystko po to, aby bronić oskarżonych. Jest to już piąty incydent tego typu na tym obszarze, gdzie wpływowi ludzie uciskają biednych i bezbronnych chrześcijan”.
AsiaNews
Tł. z j.ang. na j.pol.: mgr Marcin Rak