Pakistan: Na terenie całego Pendżabu radykalni islamiści demonstrują przeciwko Papieżowi
18 sty 2011Protesty, jakie odbyły się w ostatni weekend w Karaczi, Lahore i Rawalpindi, z udziałem głównych partii politycznych i radykalnych grup islamskich mających siedzibę w Pakistanie. Oświadczenia Benedykta XVI w sprawie uchylenia prawa o bluźnierstwie określa się tam jako „atak wymierzony w samo serce muzułmanów”.
Wczoraj grupy islamskich ekstremistów i radykalne partie polityczne demonstrowały w całym Pendżabie przeciwko wezwaniu Papieża do uchylenia prawa przeciw bluźnierstwu. Wypowiedzi Benedykta XVI zostały nazwane „atakiem w samo serce muzułmanów”. W przemówieniu do dyplomatów Papież rzeczywiście potępił zamach na Salmana Taseera, gubernatora Pendżabu, który zginął 4 stycznia za to, że skrytykował prawo o bluźnierstwie. Demonstracje odbyły się w Karaczi, Lahore i Rawalpindi i zostały zorganizowane przez Tehrik-e-Tahaffuz Namoos-e-Risalat, sojusz ugrupowań islamskich sprzeciwiających się zmianie lub uchyleniu tego prawa. Wśród tych ugrupowań znajdują się również radykalne partie, takie jak Jamaat-ud-Dawah (Jud), Tehrik, Jamaat-e-Islami, Jamiat Ulema-e-Pakistan i Jamiat Ulema-e-Islam-Fazl.
Podczas protestów, lider JuD, Hafiz Saifullah Masoor, skrytykował Papieża za jego wsparcie udzielone Asii Bibi, chrześcijanki skazanej na śmierć w 2009 r., która została oskarżona o znieważenie osoby Mahometa. Amir Ameerul Azeem z Jamaat-e-Islami, oskarżył rząd o „tchórzostwo” w postępowaniu w sprawie Siddiqui Aafia, kobiety z Pakistanu przetrzymywanej w USA pod zarzutem terroryzmu. Oprócz domagania się wystosowania przez rząd pakistański oficjalnego protestu przeciwko wypowiedzi Papieża, Azeem zażądał wycofanie wszystkich poprawek wprowadzonych przez parlament do prawa przeciwko bluźnierstwu. Azeem dodał, że kolejny wielki protest odbędzie się w Lahore w dniu 30 stycznia po to, by „zmusić rządzących do tego, by nie bawili się uczuciami muzułmanów”. (AsiaNews/PKWP/tłum. Wiesław Knapik)