Pakistan: Muzułmanin podejrzany o zgwałcenie sześciu chrześcijańskich dziewcząt

Policja ujawniła, ze syn lokalnego posiadacza ziemskiego przyznał się do popełnienia wielokrotnych przestępstw na tle seksualnym.

Muzułmanin, który przyznał się do gwałtu na pięciu chrześcijańskich dziewczynkach, dopuścił się w ostatnim miesiącu gwałtu na 10-letniej katoliczce z prowincji Pendżab, twierdzi rodzina ofiary.

Policja w Tarkhani wysunęła oskarżenia przeciwko 25-letniemu Muhammadowi Aftabowi, znanemu także jako Chandu, o gwałt na nieletniej (art. 376 Pakistańskiego Kodeksu Karnego). Do przestępstwa miało dojść w polu trzciny cukrowej - wynika z raportu policji w Tarkhani. Aftab został aresztowany i przewieziony do Centralnego Aresztu w Faisalabad.

Według zeznań 31-letniego krewnego ofiary, Abida Masiha, do gwałtu miało dojść 10 grudnia 2010 r., w wiosce Tarkhnani, położonej nieopodal Gojra.

„Po zawiadomieniu policji w Tarkhani, przez jeden dzień milczeliśmy na temat tożsamości gwałciciela, czekając aż wyjdzie z ukrycia"- powiedział Masih.- „Kiedy gwałciciel zobaczył, że nikt go nie ściga, wrócił do domu. Wtedy nasza dziewczynka błyskawicznie go zidentyfikowała".

Masih powiedział, że dziewczynka, której tożsamość została zatajona, poszła na pobliskie pole z 7-letnim Sahilem Abidem aby załadować trzcinę cukrową do transportu do zakładu przemysłowego. Ojciec dziewczynki, 55-letni elektryk, Yousaf Masih, powiedział, że Aftab obezwładnił ją i zaciągnął na pole trzcinowe.

„Sahil Abid zaczął wzywać pomocy, ale w pobliżu nie było nikogo" - relacjonuje Abid Masih. „Wtedy chłopiec pobiegł do nas i powiedział, że mężczyzna ją porwał i zabrał na pole". Następnie Sahil zaprowadził Abida i Yousafa Masiha na miejsce.

„Kiedy przybyliśmy do celu mężczyzna zamaskował swoją twarz i skrył się w gąszczu trzciny cukrowej".

Abid Masih opowiada, że następnie zawiózł dziewczynkę do pobliskiego szpitala w Samundri.

Członkowie rodziny relacjonują, że lekarze w szpitalu potwierdzili, że dziewczynka została zgwałcona, a raport medyczny dotarł do policji.

„Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o ukaranie gwałciciela pedofila, który podczas śledztwa przyznał się do zgwałcenia co najmniej pięciu małych chrześcijańskich dziewcząt, zaistniałych przed omawianym incydentem" - czytamy w oświadczeniu policji. „Sąd zdecydował o zatrzymaniu oskarżonego, który został przetransportowany do centralnego aresztu w Faisalabadzie. Według opinii sądu gwałciciel zasłużył na szczególnie surowy wyrok".

Abid Masih i Yousaf Masih, przyznali, że Sahil nie był w stanie zobaczyć twarzy gwałciciela. Jednak dziewczynka mogła zidentyfikować napastnika, ponieważ obrzucał ją wyzwiskami na polu. Według nich, wskazała na Aftaba, syna lokalnego posiadacza ziemskiego.

Abid Masih wyznał, iż: „nie pierwszy raz Aftab zgwałcił nieletnią. Wcześniej popełnił ten czyn wobec przynajmniej pięciu innych dziewczynek chrześcijańskich, jednak ich rodziny uległy presji i zachowały milczenie. Co więcej, te same rodziny próbowały na nas wywierać naciski, abyśmy zachowali milczenie i nie zgłaszali sprawy policji. Bali się pogorszenia stosunków pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami".

Źródła potwierdzają, że lokalni chrześcijanie byli niezadowoleni, że rodzina Yousafa Masiha podjęła legalne kroki zmierzające do wyciągnięcia sankcji prawnych przeciw gwałcicielowi, ponieważ uznali, że zaszkodzi to relacjom muzułmańsko-chrześcijańskim. (CDN/PKWP/tłum. Helena Bulińska)