Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Pakistan: Muzułmanie ratują protestanckiego duchownego zaatakowanego przez uzbrojoną bandę ekstremistów

Muzułmańscy ekstremiści urządzili zasadzkę na pastora i ostrzelali jego samochód. Pastorowi i towarzyszącym mu osobom udało się uciec i schronić w pobliskiej wiosce muzułmańskiej.

Mieszkańcy wioski ostrzelali prześladowców, zmuszając ich do ucieczki. Pastor: "Chcą zamknąć na zawsze chrześcijański głos w Pakistanie"

Pastor Nadeem John i towarzyszące mu w podróży osoby cudem zdołali się uratować po napaści dokonanej przez muzułmańskich ekstremistów, którzy urządzili zasadzkę na ich samochód.

Pastor i pozostali pasażerowie pojazdu zdołali się uratować porzucając samochód w polu i kryjąc się w wiosce zamieszkałej w przeważającej mierze przez muzułmanów. Niektórzy z mieszkańców słysząc o zaistniałej sytuacji chwycili za broń i ostrzelali atakujących ekstremistów, zmuszając ich do ucieczki. Udzielając wywiadu dla AsiaNews pastor powiedział "Atakujący chcieli zamknąć na zawsze usta chrześcijanom, ale skarga zostanie wniesiona do odpowiednich władz".

Wielebny Nadeem John oraz jego towarzysze zostali zaatakowani 30 maja br. wczesnym rankiem podczas powrotu z seminarium dla młodych chrześcijan zorganizowanym przez Kościół w Gojra (Pendżab). Wcześniej muzułmańscy ekstremiści zaatakowali tę wioskę, siejąc śmierć i zniszczenie, a także paląc domy. Tak jak już to bywało w przeszłości, ekstremiści kierowali groźby pod adresem mniejszości religijnej, by zmusić ją do odwołania tego trzydniowego spotkania. Po całym dniu spędzonym z dziećmi, pastor Nadeem John odjechał z Gojra samochodem. Towarzyszyli mu: pastor Sohail Anjum, Sunil John oraz ich kierowca Johnson.

Około drugiej w nocy zostali zatrzymani przez dwa czarne samochody marki Toyota Corolla. Atakujący oddali strzały w stronę samochodu wiozącego czterech chrześcijan, trafiając w samochód kilkakrotnie i raniąc kierowcę, który mimo to zdołał zjechać na pole znajdujące się obok drogi. Pasażerowie rzucili się do ucieczki, podczas gdy terroryści kontynuowali ostrzał.

"W tamtym momencie myślałem, że nie damy rady" - powiedział pastor Sohail Anjum. W końcu uciekinierzy dotarli do wioski, gdzie uzyskali niespodziewaną pomoc od jej mieszkańców, w większości wyznawców islamu. "Weszliśmy do wioski z uniesionymi rękami i powiedzieliśmy mieszkańcom, że jesteśmy ścigani", powiedział pastor. Niektórzy z nich wyciągnęli strzelby i zaczęli strzelać do napastników, którzy uciekli. W ten sposób mieszkańcy wioski uratowali życie małej grupce chrześcijan. W wywiadzie dla AsiaNews pastor Nadeem John powiedział, że złożył już doniesienie na policji okręgu Jhung. Potępiwszy napad, pastor określił go jako usiłowanie "zamknięcia ust chrześcijanom", które już miało miejsce "kilkakrotnie w przeszłości".

"Ekstremiści mają zwyczaj czekać, aż samochody wyjadą z chrześcijańskiej wioski, by wtedy je ostrzelać. Tym razem o tej sprawie powiadomione zostaną odpowiednie władze", powiedział duchowny.

(AsiaNews/PKWP/tłum. Dorota Dudek)

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW