Owoce dialogu międzyreligijnego w Pakistanie
17 sty 2024„Po raz pierwszy wielu muzułmańskich uczonych stanęło po naszej stronie i nadal nas wspierają” – mówi abp Sebastian Shaw.
16 sierpnia 2023 r. tysiące chrześcijan musiało uciekać ze swoich domów w Jaranwala (niedaleko Faisalabadu), gdy agresywny muzułmański tłum zaczął niszczyć ich mienie z powodu pogłosek, że dwóch chrześcijan zbezcześciło Koran. Podpalono dziesiątki kościołów, a setki rodzin zostało bez dachu nad głową, ponieważ ich domy zostały splądrowane i spalone. Na szczęście nikt nie zginął, ale chrześcijanie musieli spać na polach przez kilka nocy, ponieważ powrót do miasta był zbyt niebezpieczny (ZOBACZ:
- https://pkwp.org/newsy/masowe_ataki_na_chrzescijan_w_miescie_jaranwala_w_pakistanie
- https://pkwp.org/newsy/pakistan_ponad_1000_obawiajacych_sie_o_wlasne_zycie_chrzescijan_porzucilo_swoje_domy_i_nocuja_pod_golym_niebem
- https://pkwp.org/newsy/czy_sprawiedliwosci_stanie_sie_zadosc
– Następnego dnia mieliśmy konferencję prasową w Lahore z udziałem sześciu lub siedmiu przywódców islamskich, czyli ulemów, którzy są członkami naszej grupy dialogu. Pokazałem jednemu z nich zdjęcia dzieci śpiących na polach i powiedziałem: „My stanowimy tylko 2% populacji, a wy 97%. Dlaczego wasi ludzie nam to robią?”. Był bardzo wzburzony, a podczas konferencji prasowej w emocjonalny sposób zwrócił się do mnie: „Biskupie, w imieniu całego naszego narodu, proszę o wybaczenie” – mówi arcybiskup Lahore, Sebastian Francis Shaw.
Półtorej dekady temu hierarcha spotkał się z dużym sceptycyzmem i niewielkim zainteresowaniem dialogiem ze strony muzułmańskich przywódców. Po latach budowania zaufania twierdzi on, że obecnie islamscy przywódcy sami podejmują inicjatywę, by zabrać głos w sprawie prześladowanych chrześcijan. Jego zdaniem presja ze strony islamskich uczonych jest kluczem, aby zachęcić rząd do rozprawienia się z ekstremistami prześladującymi chrześcijan w Pakistanie.
Muzułmańskie głosy przeciwko radykalnemu islamowi
Arcybiskup Sebastian Shaw podkreśla, że utworzenie Pakistanu zostało pomyślane jako projekt wolności religijnej, w którym nie-hinduiści mogliby uciec od surowego systemu kastowego, który wciąż panował w Indiach. Chrześcijanie z regionu, w którym znajduje się Jaranwala, odegrali kluczową rolę w zapewnieniu, że zachodni Pendżab dołączy do nowo powstałego kraju. Jednak od wielu dziesięcioleci problemem jest wzrost radykalnego islamu, a rządowi często brakuje woli rozprawienia się z ekstremistami, co może prowadzić do niepokojów w całym kraju. – Pakistan toleruje każde zło, ale problem polega na tym, że to zło staje się tak duże, że trudno je kontrolować. Po zamieszkach w Jaranwala aresztowano wiele osób, głównie członków ekstremistycznej partii TLP. Ale rządowi trudno jest ich ukarać, ponieważ mogłoby to mieć reperkusje w innych miastach. Zazwyczaj rządzący zmuszają chrześcijan do pojednania się z agresorami, do wybaczenia im; być może to samo zaproponują i tym razem – tłumaczy abp Shaw.
Uważa on jednak, że sytuacja się zmienia. – Głosy muzułmańskich uczonych stały się bardzo ważne, zwłaszcza tam, gdzie rządowi i siłom zbrojnym trudniej jest interweniować. Jednym z rezultatów naszego dialogu jest to, że po raz pierwszy wielu muzułmańskich uczonych stanęło po naszej stronie i nadal nas wspierają. Na przykład spotkałem się w Jaranwala z krajowym przywódcą jednej z wpływowych grup muzułmańskich, Jamaat-e-Islami, który powiedział mi, że jest mu bardzo przykro z powodu tego, co się stało i obiecał, że wesprze dzieci, które straciły podręczniki szkolne w wyniku spalenia ich domów. W listopadzie ub.r. przekazał im 200 książek. To wynik naszego dialogu i dlatego musimy go bardziej promować – podkreśla arcybiskup Lahore.
Hierarcha od wielu lat jest mocno zaangażowany w dialog międzyreligijny. Był przewodniczącym komisji dialogu międzywyznaniowego Konferencji Episkopatu Pakistanu, a obecnie, choć nie pełni już tej funkcji, nadal współpracuje z dziesiątkami islamskich partnerów dialogu w swojej archidiecezji, a także zasiada w watykańskiej Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Przełamywanie barier
Arcybiskup Sebastian Shaw wspomina, że początkowo muzułmanom trudno było zrozumieć koncepcję dialogu międzyreligijnego. – W przeszłości wielu muzułmanów odrzuciło dialog; powiedzieli, że islam jest bardzo jasny: albo jesteś muzułmaninem, albo nim nie jesteś, nie ma o czym dyskutować. Ale po kilku latach naszych wysiłków niektórzy z nich rozumieją, co robimy i co możemy razem osiągnąć. Na przykład wspólnie studiowaliśmy dokument papieża na temat zrównoważonego rozwoju, Laudato Si’. Teraz, gdy muzułmanie widzą incydenty takie jak te, które miały miejsce w Jaranwala, wielu z nich ma poczucie, że to nie może być obraz Pakistanu.
Arcybiskup Lahore ma nadzieję, że głosy wybitnych przywódców muzułmańskich potępiających prześladowania mniejszości w Pakistanie, mogą zachęcić rząd do ochrony chrześcijan i innych grup wyznaniowych oraz karania tych, którzy je atakują. Co ważniejsze, zauważa też, że ulemowie w końcu sami przejmują inicjatywę. – Niedawno mieliśmy spotkanie w naszym domu biskupim, podczas którego dwóch ulemów, w tym wielki imam Lahore, zgodziło się zorganizować konferencję międzywyznaniową na szczeblu krajowym w stolicy federalnej Islamabadzie. W ten sposób wpływają oni również na rząd, aby pracował więcej na rzecz dialogu i lepszego społeczeństwa w Pakistanie.
PKWP od wielu lat wspiera dialog międzyreligijny w Pakistanie, w tym współfinansowanie dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego w „Centrum Pokoju” w Lahore oraz inne działania dla młodzieży promujące edukację na rzecz pokoju, solidarności i dialogu.
W 2023 r. PKWP wsparło Turniej Piłki Nożnej Don Bosco w Khuspur, którego celem jest promowanie atmosfery dialogu, wzajemnego szacunku i zrozumienia między młodymi Pakistańczykami z różnych wspólnot religijnych, a także udział młodzieży w Międzyreligijnej Radzie na rzecz Pokoju i Harmonii w Islamabadzie.