Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Mozambik: Atak terrorystyczny na misję w Chipene, 6 września br.

Ogrom zniszczeń i śmierć katolickiej zakonnicy w diecezji Nacala

Atak terrorystyczny na misję w ChipeneZdj. ACN International / Skutki ataku na misję w Chipene z 6.09.2022 – spalone budynki misji; Mozambik.

Siostra María de Coppi ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Kombonianek pracowała w Mozambiku od 59 lat. Pochodząca z Włoch zakonnica miała 83 lata. Została zastrzelona w nocy z wtorku na środę 6 września br. w zbrojnym ataku na misję Chipene w diecezji Nacala na północy Mozambiku. Napastnicy splądrowali i spalili nie tylko kościół misyjny, ale także szkołę, ośrodek zdrowia, mieszkania księży i sióstr zakonnych, bibliotekę, internat dla chłopców i dziewcząt oraz pojazdy należące do misji. W trzygodzinnym ataku „Zniszczyli wszystko” - relacjonował Papieskiemu Stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International) biskup Alberto Vera z Nacala.

„Napastnicy rozbili tabernakulum i zdewastowali część zakrystii, poszukując prawdopodobnie pieniędzy” - kontynuował hierarcha. Nie sądzi on, że celem było zaatakowanie Kościoła jako takiego, ale raczej był to sposób na szukanie międzynarodowej uwagi. „To jest dla nich znaczący wyczyn, ponieważ byli tu zagraniczni zakonnicy... Szukają jakiegoś międzynarodowego rozgłosu. Nie sądzę, że było to skierowane przeciwko Kościołowi. To, co zrobili, było aktem terroru” - konkluduje bp Vera.

W czasie ataku w misji w Chipene przebywały trzy siostry zakonne, dwie Włoszki i jedna Hiszpanka, a także dwóch włoskich księży. Przed atakiem, ze względu na niebezpieczną sytuację w okolicy, ewakuowano wszystkich mieszkańców internatów - 35 chłopców i większość z 45 dziewcząt - którzy wrócili do swoich rodzin. Niemniej jednak w chwili ataku w misji nadal przebywało 12 dziewcząt.

Według relacji świadków, które PKWP uzyskała od lokalnych misjonarzy, terroryści dotarli do klasztoru sióstr i zmusili je do opuszczenia go. Inne siostry zakonne uciekły razem z dziewczynkami, ale siostra Maria, która miała właśnie wyjść z domu, nagle pomyślała o dzieciach, które mogły być jeszcze wewnątrz budynku i wróciła. Wtedy właśnie ją zastrzelono. Przecięto również linie telefoniczne, co przez kilka godzin uniemożliwiło komunikację z misją.

Atak terrorystyczny na misję w ChipeneZdj. ACN International / Skutki ataku na misję w Chipene z 6.09.2022 – spalone wnętrze internatu; Mozambik.

Państwo Islamskie bardziej zaangażowane w przemoc

Mozambik od 2017 roku cierpi z powodu islamskiej rebelii, która pochłonęła już około 4 tys. ofiar i spowodowała migracje setek tysięcy uchodźców. Chociaż rebelia ta koncentruje się zasadniczo na północy Mozambiku w prowincji Cabo Delgado, te nowsze ataki potwierdzają jednak, że terroryści rozszerzyli swoje działania dalej na południe regionu, do sąsiedniej prowincji Nampula.

Atak na misję katolicką nastąpił zaledwie kilka godzin po tym, jak różne inne miejsca w prowincji Nampula stały się w podobny sposób celem terrorystycznej przemocy, powodując śmierć kilku osób i spalenie dziesiątki domów.

„Od lipca tego roku wydaje się, że Państwo Islamskie przejęło kontrolę nad grupą rebeliantów. Wcześniej były tego pewne przesłanki, ale nie było to do końca jasne. Dla nas sytuacja jest bardziej drażliwa niż w zeszłym roku, ponieważ teraz celem ataków zaczynają być chrześcijanie, a wojna nabiera bardziej religijnego wymiaru. I choć nie wiemy, w jakim stopniu napastnicy są powiązani z Państwem Islamskim, wygląda na to, że będzie mniej opcji rozwiązania problemu... Nie będzie szans na dialog z nimi, zwłaszcza jeśli zostaną zasymilowani przez Państwo Islamskie” - taką opinię wyraził w rozmowie z PKWP jeden z misjonarzy w Pembie, którego wolimy nie wymieniać z nazwiska, biorąc pod uwagę trudne okoliczności, z jakimi borykają się w tym regionie.

Atak terrorystyczny na misję w ChipeneZdj. ACN International / Skutki ataku na misję w Chipene z 6.09.2022 – zniszczone wnętrze kościoła; Mozambik.

PKWP zaniepokojona eskalacją przemocy

Ulrich Kny, szef projektów PKWP w Mozambiku, odwiedził diecezje Pemba i Nacala pod koniec ubiegłego roku, kiedy południowa część diecezji Pemba i prowincja Nampula były jeszcze uważane za stosunkowo bezpieczne i przyjmowały tysiące wewnętrznych przesiedleńców z północnej części Cabo Delgado. Potwierdza on, że od tego czasu sytuacja się pogorszyła. „Rozprzestrzenianie się terroru w prowincji Nampula w ostatnich tygodniach oraz fakt, że po raz pierwszy od wybuchu tej tak zwanej rebelii terroryści zamordowali katolicką zakonnicę, tylko zwiększa nasze obawy, że terroryzm rozszerza się na całą północ kraju. Jednocześnie widzimy, że wymiar religijny staje się coraz bardziej znaczący dla terrorystów”.

Według Kny'ego, jednym z podstawowych problemów Mozambiku jest nierówność ekonomiczna i społeczna w całym regionie. „Cały ten obszar, ze swoimi bogatymi zasobami naturalnymi oraz dotychczasowym pokojowym współistnieniem muzułmanów i chrześcijan, powinien w istocie oferować wielki potencjał rozwoju, ale zaniedbania i ubóstwo całych grup ludności sprawiają, że zamiast tego jest niebezpieczną pożywką dla radykalizacji młodzieży”.

W imieniu ACN International, Ulrich Kny apeluje o modlitwę: „Niech ofiara życia siostry Marii De Coppi, która przelała swoją krew próbując uratować młode dziewczyny w internacie przed terrorystami, pomoże nam znaleźć rozwiązania dla rozwoju regionalnego, który przyniesie korzyści całej ludności i zapewni nowe możliwości dla młodych, tak aby do regionu powrócił pokój”.

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW