Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Liban może liczyć na Polskę

Polska sekcja Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie nie zostawiła mieszkańców Libanu bez wsparcia. W ciągu roku od tragicznej eksplozji w Bejrucie realizujemy kolejne akcje. W sierpniu planujemy duży transport żywności.

LibanZdj. ACN Polska / ks. prof. W. Cisło zawiózł do Libanu m.in. żywność i środki medyczne

Dokładnie rok temu oczy całego świata były zwrócone na Liban. Potężny wybuch w porcie kosztował życie ponad 200 osób. Tysiące kolejnych zostało rannych, inni potracili cały dobytek, jaki posiadali. Eksplozja spotęgowała problemy kraju, którego mieszkańcy zmagają się z potężnym kryzysem ekonomicznym.

„Waluta libańska bardzo straciła na wartości. Oficjalny kurs wymiany to 1,5 tys. funtów libańskich za dolara. Kurs czarnorynkowy to 22 tys. Pensje są wypłacane po kursie oficjalnym, ale towary i ceny poszły za kursem czarnorynkowym” – mówi dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło.

Ponad 50 proc. mieszkańców Libanu żyje dziś poniżej progu ubóstwa.

PKWP już w pierwszych dniach po dramatycznej eksplozji w Bejrucie ruszyło z pomocą dla Kraju Cedrów. Do ludzi, którzy utracili wszystko, transportem wojskowym z Polski dotarły m.in. żywność z długim terminem ważności oraz artykuły medyczne i środki czystości.

„Po pierwszej zbiórce, jaką organizowaliśmy, udało nam się pomóc dodatkowo kilkuset rodzinom. Daliśmy im jednorazowe wsparcie, równe ich miesięcznej pensji, aby ci ludzie, którzy stracili wszystko, mieli jakiś zasiłek, szansę na przeżycie najbliższych dni” – mówi ks. Paweł Antosiak z PKWP.

W pomocy pośredniczył patriarchat i kościoły, co gwarantowało dotarcie do najbardziej potrzebujących mieszkańców.

Wspólnie z innymi biurami międzynarodowymi Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie włączyliśmy się w odbudowę zniszczonych budynków kościelnych. Ponadto, w obliczu nadchodzącej zimy, przekazaliśmy mieszkańcom Bejrutu środki na wstawienie okien i podstawowe remonty.

„Na to wszystko w pierwszym rzucie zostało wydane 2 mln 700 tys. euro. Kolejna pomoc to prawie 2,5 mln euro, regularnie rozdzielana przez kościoły, z którymi współpracujemy, do rodzin potrzebujących. To w dużej mierze chrześcijanie. Ta zniszczona część miasta na skutek eksplozji to głównie stara dzielnica chrześcijańska” – dodaje ks. Paweł Antosiak.

Polska sekcja PKWP planuje kontynuować wsparcie.

„Wszystko na to wskazuje, że dzięki życzliwości Wojska Polskiego pod koniec sierpnia uda nam się dostarczyć do Libanu mleko w proszku. Być może uda się też przekazać paczki żywnościowe” – tłumaczy ks. prof. Waldemar Cisło.

Mleko w proszku – za pośrednictwem polskiej sekcji PKWP – docierało wcześniej m.in. do Syrii. Ze względu na niedożywienie matki nie były w stanie wykarmić swoich dzieci. W reakcji na płacz brały wodę z kałuży, mieszały z ziołami, by w ten sposób oszukać płaczące niemowlęta. Mleko w proszku w Aleppo odbierały w specjalnym punkcie. Projekt objął wtedy około 3 tys. kobiet i ich dzieci.

ACN Polska

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW