Liban: minibus dla Sióstr
06 lip 2021Siostry od Najświętszego Sakramentu są zachwycone. Bo dzięki wsparciu naszych hojnych dobroczyńców udało nam się przekazać pieniądze na zakup nowego minibusa do ich pracy. Przekazaliśmy na ten cel prawie 28 000 euro.Zdjęcie ACN, Siostry od Najświętszego Sakramentu, Liban
Siostra Maguy pisze: „W imieniu wszystkich sióstr naszego Zgromadzenia pragnę podziękować PKWP za tę pomoc. A przede wszystkim dziękuję w imieniu ludzi, którym służymy. Odwiedzamy parafie, udzielając lekcji religii, rekolekcji i innych formy pracy duszpasterskiej. Opiekujemy się osobami starszymi, doradzamy i pomagamy w trudnej sytuacji. Waszaa pomoc stanowi dla nas ogromne wsparcie w pracy. Wielkie dzięki!”
Zakon powstał w 1966 roku, aby pomagać młodym kobietom w zdobyciu praktycznego wykształcenia krawieckiego, a także udzielać pomocy medycznej potrzebującym. Ale z biegiem czasu dodano inne formy służby. Osiem klasztorów Sióstr od Najświętszego Sakramentu znajduje się na obszarach wiejskich Libanu, gdzie ubóstwo jest szczególnie dotkliwe. Siostry potrzebują tego pojazdu, aby móc dotrzeć do najodleglejszych i najbiedniejszych wiosek, niosąc im pocieszenie i pomoc.
Zakon powstał w 1966 roku, aby pomagać młodym kobietom w zdobyciu praktycznego wykształcenia krawieckiego, a także udzielać pomocy medycznej potrzebującym. Ale z biegiem czasu dodano inne formy służby. Osiem klasztorów Sióstr od Najświętszego Sakramentu znajduje się na obszarach wiejskich Libanu, gdzie ubóstwo jest szczególnie dotkliwe. Siostry potrzebują tego pojazdu, aby móc dotrzeć do najodleglejszych i najbiedniejszych wiosek, niosąc im pocieszenie i pomoc.
Obecnie pomoc jest potrzebna bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ w ciągu ostatnich kilku lat sytuacja społeczno-gospodarcza w Libanie dramatycznie się pogorszyła. Wojna w sąsiedniej Syrii skłoniła około 1,5 miliona uchodźców do przesiedlenia do kraju. Bezrobocie jest wysokie, pogłębione jeszcze bardziej przez poważny kryzys gospodarczy i polityczny, który rozpoczął się w 2019 roku. W niecały rok waluta libańska straciła ponad 80% swojej wartości, a ceny artykułów pierwszej potrzeby wzrosły w niektórych przypadkach nawet czterokrotnie . Wiele rodzin walczy o przetrwanie i panuje wszechobecne poczucie rozpaczy. Dzięki Waszej pomocy Siostry mogą przynajmniej wnieść trochę ulgi i pocieszenia w miejsca, w których do tej pory ludzie czuli się całkowicie opuszczeni. Dziękujemy bardzo!
Ks. Andrzej Paś, PKWP