
Kościoły w Ziemi Świętej walczą z nowymi podatkami
12 mar 2025Sprzeciw chrześcijańskich zwierzchników
Zwierzchnicy Kościołów chrześcijańskich w Ziemi Świętej oficjalnie zaprotestowali przeciwko nowej próbie nałożenia na nich podatków przez państwo izraelskie. Najpilniejsza sprawa dotyczy Kościoła Ormiańskiego, ale problem obejmuje także wiele instytucji katolickich.
Patriarchowie i liderzy lokalnych Kościołów w Jerozolimie wydali oświadczenie potępiające działania władz miejskich. Sprzeciwiają się próbie zmuszenia Kościołów do płacenia podatku komunalnego „Arnona”. W oświadczeniu z 19 lutego podkreślili, że działania te są „prawnie wątpliwe i moralnie nieakceptowalne”.
Groźba przejęcia nieruchomości Kościoła Ormiańskiego
Władze Jerozolimy wydały nakaz egzekucyjny wobec Patriarchatu Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego. Jeśli dojdzie do jego realizacji, miasto przejmie nieruchomości Kościoła z powodu rzekomych zaległości podatkowych. Apostolski Kościół Ormiański to jedna z najmniejszych wspólnot chrześcijańskich w Ziemi Świętej, ale problem dotyczy także Kościoła katolickiego i Greckiego Kościoła Prawosławnego.
Debata o zwolnieniach podatkowych dla Kościołów, w tym o Arnona, trwa od dziesięcioleci. Relacje Kościołów z państwem izraelskim opierają się na porozumieniu „status quo” z czasów Imperium Osmańskiego. „Status quo to deklaracja polityczna” – mówi Sami el-Yousef, dyrektor generalny Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy. „Jeśli spojrzymy na prawo, nie ma w nim nic, co mówiłoby o zwolnieniu naszych instytucji. Gdybyśmy trafili do sądu, prawdopodobnie byśmy przegrali, więc ta kwestia wymaga rozwiązania politycznego. Ale jeśli będziemy musieli płacić zgodnie z prawem, wszystkie Kościoły zbankrutują”.
Kościoły pod presją finansową
„Kościoły są pod presją, aby płacić podatki. Rozmowy między Watykanem a Państwem Izrael rozpoczęły się w 1994 roku i miały zakończyć się do 1996 roku, ale negocjacje nadal trwają” – wyjaśnia Sami el-Yousef.
W przypadku Patriarchatu Ormiańskiego Kościoły twierdzą, że miasto nie przestrzega procedur. „Szczególnie niepokojąca jest próba egzekwowania zadłużenia bez nadzoru sądowego oraz wbrew rządowemu komitetowi powołanemu do negocjacji w dobrej wierze. Ten lekkomyślny krok zagraża prawosławnemu Patriarchatowi Ormiańskiemu i tworzy niebezpieczny precedens, który może zagrozić wszystkim instytucjom chrześcijańskim w Ziemi Świętej” – czytamy we wspólnym oświadczeniu Patriarchów i zwierzchników lokalnych Kościołów.
W osobnym oświadczeniu Patriarchat Ormiański podkreśla, że miasto żąda spłaty rzekomych długów sięgających 1994 roku. Władze ignorują jednak przepisy o przedawnieniu i uwzględniają nieruchomości wynajmowane przez samo miasto, które zalega z czynszem na miliony szekli. Patriarchat oskarża poborcę podatkowego o działanie „jako powód, sędzia i egzekutor w jednej osobie, służąc interesom swojego pracodawcy – władz miejskich”.
Kościoły ostrzegają przed kryzysem społecznym
George Akroush, dyrektor biura ds. rozwoju Łacińskiego Patriarchatu w Jerozolimie, wyjaśnia, że sytuacja jest poważna. „Mamy duże organizacje, które posiadają kościoły, sale konferencyjne, centra formacyjne, a czasem mały dom pielgrzyma i niewielki sklepik z pamiątkami. Twierdzą, że jeśli jest dom pielgrzyma czy sklep, to należy płacić podatek, ale wliczają w to cały teren”.
Kościoły podkreślają swoją rolę społeczną. Argumentują, że jeśli zostaną zmuszone do zamknięcia, państwo samo poniesie ogromne konsekwencje. „Brakuje szkół, domów opieki, ośrodków dla osób z niepełnosprawnościami, sierocińców, centrów kultury, szpitali i innych usług społecznych dla ludności. Kościoły, które były tu na długo przed powstaniem Państwa Izrael, zajmują się tymi obszarami i dlatego powinny być zwolnione z podatków. Jeśli Izrael nałoży te podatki, wiele usług zostanie wstrzymanych, ponieważ Kościół nie będzie w stanie ich finansować. Już teraz działamy z deficytem i potrzebujemy wsparcia międzynarodowego, więc to doprowadzi do zakończenia wielu kluczowych usług dla najuboższych, a to oni będą najbardziej cierpieć” – dodaje Akroush.
W Jerozolimie toczą się cztery sprawy dotyczące instytucji katolickich, a kolejne są rozpatrywane w innych częściach Izraela. „Zamrozili konta bankowe szkół Łacińskiego Patriarchatu w Hajfie. Nikt nie stanął w naszej obronie, więc musieliśmy negocjować. Udało nam się zmniejszyć kwotę z dwóch milionów szekli [ponad 2 mln zł] do 500 000 NIS [ponad 500 000 zł], podpisując umowę, która nie zobowiązuje nas do płacenia podatków, ale mówi o „wkładach na rzecz miasta”. Co stanie się w przyszłym roku? Nie mamy już ochrony, którą myśleliśmy, że mamy” – mówi Sami el-Yousef.
Apel o interwencję rządu
„To oczywista próba władz miejskich, by osłabić Patriarchat Ormiański poprzez wywieranie na niego nacisku ekonomicznego, co ma na celu zmniejszenie jego obecności w Ziemi Świętej. Każdy wyrok sądowy dotyczący rzekomego zadłużenia z tytułu Arnony stworzyłby niebezpieczny precedens, który mógłby zostać zastosowany wobec innych wspólnot chrześcijańskich. Miałoby to głęboko negatywny wpływ na ogólną obecność chrześcijan w Ziemi Świętej” – czytamy w oświadczeniu Patriarchatu Ormiańskiego.
W swoim oświadczeniu z 19 lutego Patriarchowie i Zwierzchnicy Kościołów wezwali do politycznego rozwiązania sprawy. „Atak na jeden Kościół jest atakiem na wszystkie, i nie możemy milczeć, gdy fundamenty naszej chrześcijańskiej obecności na ziemi posługi Chrystusa są zagrożone. Wzywamy premiera Benjamina Netanjahu, ministra spraw wewnętrznych Moshe Arbela i ministra Tzachiego Hanegbiego do natychmiastowej interwencji, zamrożenia wszystkich postępowań egzekucyjnych i wznowienia negocjacji w ramach rządowego komitetu w celu znalezienia sprawiedliwego rozwiązania tej sprawy”.