
Kiedy ściany spadają na głowę
08 mar 2023– Nadal nie możemy wrócić do naszego domu, ponieważ jest on pełen pęknięć, więc musimy czekać na naprawę – wyznaje Sawsan z Syrii.
Miesiąc po trzęsieniu ziemi w Syrii wielu ludzi wciąż chroni się w kościołach i szkołach prowadzonych przez Kościół w Aleppo. Pierwsze dane dotyczące liczby domów zniszczonych przez trzęsienie ziemi wskazują, że – 2500 chrześcijańskich domów w Aleppo wymaga naprawy. Podczas, gdy obliczane są koszty i finalizowane są szczegóły rozpoczęcia prac, priorytetem w tej chwili jest „wynajem tymczasowych kwater dla tych rodzin, które nie mogą wrócić do swoich domów, ponieważ dalsze spanie na podłogach sal kościelnych nie jest ani trwałe, ani godne” – mówi Xavier Bisits, szef projektów dla Syrii Pomocy Kościołowi w Potrzebie.
Xavier Bisits wyjaśnia, że stowarzyszenie właśnie zatwierdziło program partnerski z Joint Church Committee of Aleppo, w skład którego wchodzą przedstawiciele katolików, prawosławnych i protestantów, aby zapewnić pomoc w tymczasowym wynajmie dla około 430 rodzin dotkniętych trzęsieniem ziemi. Rodziny te nie mogą w najbliższym czasie wrócić do domu, ponieważ budynki, w których mieszkały, zostały częściowo lub całkowicie zniszczone lub poważnie uszkodzone. Według PKWP priorytetem jest zapewnienie pomocy na pierwsze sześć do dwunastu miesięcy czynszu dla osób, których domy wymagają wyburzenia, ponieważ rząd uznał je za niesprawne konstrukcyjnie. Szef projektów PKWP odwiedził niektóre z tych domów w Aleppo i wyjaśnia, że co najmniej 60 budynków w Aleppo zawaliło się podczas trzęsienia ziemi; ale liczba domów, które mogą wymagać zrównania z ziemią, prawdopodobnie będzie szła w setki, ponieważ „inżynierowie twierdzą, że nawet jeśli sam budynek nie jest w ruinie, może dojść do uszkodzeń konstrukcyjnych i może być konieczne jego zburzenie. W każdym razie współpracujemy z lokalnymi kościołami, by pomóc rodzinom w opłaceniu czynszu, aby mogły pozostać w bezpiecznym miejscu, podczas gdy budynki są sprawdzane lub naprawiane, ponieważ mamy nadzieję, że w niektórych przypadkach uda się je naprawić”.
Cały region krwawi z wielu ran. W Syrii rany zadały fanatyczne grupy islamistyczne, które ogłosiły chrześcijan obywatelami drugiej kategorii, lub nawet określiły ich jako „wrogów” przeznaczonych do eksterminacji. Rany zadała także wojna, w tym zaangażowanie Zachodu, które pozostawiło po sobie więcej przegranych niż zwycięzców. Inne rany zadały przerażające wydarzenia, takie jak złe zarządzanie gospodarcze, korupcja, reżim totalitarny i niestabilność polityczna. Wiele ran zadała także zbyt powszechna ignorancja chrześcijan na Zachodzie, dla których los wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie był co najwyżej marginalny. Największym afrontem dla naszych braci i sióstr jest zwykłe zapomnienie i obojętność. Wraz z wieloma innymi, PKWP przyczyniło się w ostatnich latach do zwrócenia uwagi świata zachodniego na trudną sytuację chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Na podstawie materiałów ACN International opracował ks. dr Andrzej Paś, dyrektor wrocławskiego biura PKWP „Stacja Dialog
CHCESZ POMÓC?
87 1020 1068 0000 1402 0096 8990z dopiskiem „Syria”
Korzystając z serwisuDotpay S.A przekaż ofiarę