Dołącz do nas
na facebooku

Odwiedź nasz profil

Dołącz do nas
na YouTube

Odwiedź nasz kanał

Śledź nas
na Twitterze

Welcome!

Jaki będzie 2021 dla chrześcijan?

Koronawirus, terroryzm i wojna - i po raz kolejny rosnący poziom prześladowań. Rok 2020 był trudny dla wielu chrześcijan na całym świecie. Pod koniec roku Thomas Heine-Geldern, prezydent wykonawczy stowarzyszenia papieskiego Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN), podsumował główne obszary prześladowań, pracę w obronie wolności religijnej a także znaki nadziei i udzielonej pomocy. Rozmawiała z nim Maria Lozano.

BejrutWidok na zniszczony port w Bejrucie.

(M.L.) Rok 2019 był dla chrześcijan strasznym rokiem. Czy sytuacja poprawiła się czy pogorszyła w 2020 roku?

(T. H-G) W wielu krajach koronawirus i jego konsekwencje doprowadziły do dalszego podważania prawa ludzi do wolności religijnej. W tym czasie wielu już uciskanych chrześcijan doświadczyło prawdziwego krzyża ubóstwa, wykluczenia i dyskryminacji. Oprócz tego miało miejsce wiele śmiertelnych ataków na chrześcijan. Szczególnie Afryka w roku 2020 ponownie stała się „kontynentem męczenników”. W tym kontekście chciałbym przypomnieć m.in. zamordowanego w Nigerii kleryka Michaela Nnadiego oraz zamordowanego za wiarę Philippe Yargasa, katechetę z Pansi w Burkina Faso. A także wszystkie osoby prześladowane z powodu chrześcijaństwa, które, o ile wiemy, wciąż żyją - w szczególności Siostra Gloria Narvaez w Mali.

Wspomniał Pan o pandemii koronawirusa. Jaki wpływ wywarło to na cierpiących chrześcijan?

Otrzymaliśmy wiele pilnych apeli z wielu lokalnych Kościołów. Były to pilne wołania o pomoc. Są kraje, w których społeczna dyskryminacja chrześcijan stała się jeszcze bardziej intensywna w wyniku pandemii. Mam na myśli zwłaszcza mniejszości chrześcijańskie w Pakistanie i Indiach. W wielu przypadkach nie mogli uzyskać żadnej pomocy oficjalnymi kanałami państwowymi. W konsekwencji zainicjowaliśmy program pomocy doraźnej. Wiele innych regionów, w których chrześcijanie należą do najbiedniejszych w społeczeństwie, przesłało nam prośby o wsparcie w ich pracy duszpasterskiej i charytatywnej. Właśnie w takich miejscach Kościół jest często jedynym źródłem pomocy, gdy zawodzą ich instytucje państwowe.

Które regiony świata będą głównym celem pomocy PKWP w 2021 roku?

Sytuacja w afrykańskich krajach regionu Sahelu jest dla nas bardzo niepokojąca, podobnie jak sytuacja w Mozambiku. Narasta tutaj religijny ekstremizm brutalnych radykalnych islamistów, który grozi zniszczeniem pokojowego współistnienia chrześcijan i muzułmanów w tych krajach, ponieważ ekstremiści dążą do władzy i zasobów ekonomicznych. Setki tysięcy ludzi zostało siłą wydalonych lub zmuszonych do ucieczki. Wiele organizacji wycofuje swoich agentów ze względów bezpieczeństwa, ale Kościół wciąż tam jest i dba o ludzi. Nigeria również będzie nas bardzo zajmować. To niezwykle ważny kraj dla całego kontynentu, ale terroryzm i śmierć wiszą jak mroczny cień na tak wielu ludziach. Po prostu nie możemy ich teraz porzucić.

Od wielu lat PKWP inwestuje wiele energii i zasobów we wspieranie przetrwania chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Od początku wojny w Syrii i najazdów Państwa Islamskiego, a następnie ich klęski w Iraku, organizacja wspiera projekty pomocowe w Syrii i Iraku na łączną wartość ponad 90 milionów euro. Oprócz tego PKWP wspiera liczne projekty dla uchodźców w krajach sąsiednich. Jaka jest obecnie sytuacja w regionie?

Wielu chrześcijan na Bliskim Wschodzie nadal czuje się niepewnie i rozważa opuszczenie ojczyzny. Sytuacja gospodarcza i polityczna w tych krajach nie jest dla nich źródłem pocieszenia. Nie można też ostatecznie pokonać niebezpieczeństwa przemocy dżihadystów w jakimkolwiek sensie. Liban - kraj, który zawsze był źródłem schronienia i bezpieczeństwa, zwłaszcza dla chrześcijan na Bliskim Wschodzie, jest w ruinie gospodarczej. Sytuacja jest niezwykle poważna, ale istnieją pewne oznaki nadziei. W miastach i wioskach równin Niniwy w Iraku połowa rodzin chrześcijańskich powróciła do swoich dawnych domów. Również w Syrii rozpoczęła się odbudowa. Wielkim promykiem nadziei jest również papieska wizyta w Iraku, zapowiedziana na początek marca 2021 roku. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Ojcu Świętemu za decyzję o odwiedzeniu chrześcijan w tym kraju.

8 grudnia mówił pan także o sytuacji chrześcijan w Indiach. W raporcie PKWP dotyczącym sytuacji prześladowanych chrześcijan stwierdzono wcześniej, że „Azja grozi, że stanie się nowym ogniskiem prześladowań antychrześcijańskich”.Czy sytuacja tam naprawdę jest taka zła?

Ruchy nacjonalistyczne i autorytarne reżimy już teraz utrudniają życie wielu chrześcijanom w Azji. Indie są tego dobrym przykładem, dlatego na przykład zaangażowaliśmy się w kampanię na rzecz uwolnienia 83-letniego jezuity księdza Stana Swamy'ego, który również cierpi na chorobę Parkinsona. W wielu krajach azjatyckich chrześcijaństwo jest przedstawiane jako szkodliwy wpływ zagraniczny, który zagraża autorytetowi partii rządzącej lub rzekomej jedności religijnej narodu. W Indiach dzieje się to w kontekście tak zwanej hindutwy, pojęcie, zgodnie z którym w Indiach powinno się rządzić zgodnie z ideologią hinduistyczną, podczas gdy w Chinach sloganem jest „sinizacja” - innymi słowy, aby nauki i tradycję Kościoła dostosowywać do tzw. „kultury chińskiej” - w interpretacji Komunistycznej Partii Chin.

PKWP co dwa lata publikuje raport o stanie wolności religijnej na świecie. Kolejny raport musiał jednak zostać przełożony z powodu koronawirusa i zostanie opublikowany w kwietniu 2021 r. Czy możesz nam coś o tym powiedzieć wcześniej?

Od czasu ostatniego raportu sytuacja w zakresie wolności religijnej nie uległa poprawie; rzeczywiście pogorszyło się na całym świecie. Dzięki Bogu, w 2020 roku nie doszło do masowych ataków na chrześcijan i inne mniejszości religijne, jakie widzieliśmy w poprzednim roku. Istnieje jednak wiele przypadków dyskryminacji i prześladowań, które albo trwają w mniej widoczny sposób, albo są bardzo słabo nagłaśniane w światowych mediach. Nadchodzące sprawozdanie będzie miało na celu wyraźne ujawnienie tego faktu. W wielu krajach świata, mimo braku widocznych prześladowań publicznych, narasta niechęć i wrogość wobec wierzących. Staje się to coraz bardziej widoczne również w Europie. Dzisiejsi chrześcijanie stoją w obliczu radykalnego i głęboko zakorzenionego ataku na dwóch różnych frontach. Z jednej strony próba zniszczenia chrześcijańskich korzeni społeczeństwa i zbudowania społeczeństwa wyłącznie indywidualistycznego bez Boga. Z drugiej strony próba radykalizacji jednostek i narzucenia siłą fundamentalistycznego światopoglądu islamskiego poprzez sianie terroru i przemocy oraz fałszowanie religii i imienia Boga.

Twój
koszyk

BRAK PRODUKTÓW