Indie: Ośmiu chrześcijan aresztowanych za modlitwę w miejscu publicznym
W Andhra Pradesh ośmiu chrześcijan, członków Kościoła zielonoświątkowego (wspólnoty Brethen Assemblies Church) zostało aresztowanych za modlitwę na ulicę.
Aktywiści nacjonalistycznego, faszystowskiego ruchu hinduistycznego Rashtriya Swayamsevak Sangh (RSS), oskarżyli ich o prozelityzm.
Policja aresztowała chrześcijan.
Wydarzenie miało miejsce 23 września br. Około stu fanatyków z RSS otoczyło modlących się chrześcijan i po wzniesieniu okrzyków, że są poddawani próbie przymusowego nawracania, chcieli dokonać linczu na modlących się ludziach.
Interweniowała policja. Chrześcijanie zostali aresztowani. Tymczasem nacjonaliści otoczyli posterunek policji, gdzie zostali umieszczeni chrześcijańscy "przestępcy" i domagali się dla nich więzienia.
„Modlący się chrześcijanie nie zrobili niczego, co byłoby niezgodne z prawem", powiedział Sajan K. George, prezydent Global Council of Indian Christians (GCIC), "natomiast to system państwowy jest skorumpowany".
Prezydent GCIC nawiązał również do świeżo opublikowanego raportu na temat o wolności religijnej na świecie autorstwa amerykańskiego Departamentu Stanu.
Dokument ukazuje, zdaniem Sajana K. George'a schizofrenię indyjskiego prawa. Z jednej strony prawo centralne Indii mówi o pełnej wolności religijnej w kraju, z drugiej strony poszczególne stany tworzą swoje własne prawa, np. prawo antynawróceniowe, które nie mają nic wspólnego z wolnością religijną ani z konstytucją indyjską.
Dziś w Orisie odbyła się manifestacja przeciwko pogromom chrześcijan, upamiętniająca ofiary ataków w sierpniu 2008 r.
Demonstrację zorganizował GCIC w mieście Nandagiri (stan Orisa), gdzie żyje aktualnie 54 katolickich i 17 protestanckich rodzin. Miejsce to było świadkiem antychrześcijańskich pogromów w sierpniu 2008 r. (AsiaNews/PKWP/opr. TMK)