Indie: coraz trudniejsza sytuacja chrześcijan
23 lut 2015Od kiedy hinduistyczni nacjonaliści wygrali w tym kraju wybory nietolerancja religijna znacznie przybrała na sile, a fala przemocy wymierzonej w wyznawców Chrystusa staje się coraz bardziej powszechna.
„Akty wandalizmu wzrosły w zastraszający sposób” – mówi ks. Bernardo Cervellera, kierujący misyjną agencją informacyjną AsiaNews, która uważnie śledzi sytuację Kościoła na kontynencie azjatyckim.
„Praktycznie każdego dnia jesteśmy świadkami ataków na kościoły. Sprofanowane hostie, zniszczone ołtarze, spalone budynki, chrześcijanie aresztowani pod zarzutem dokonywania przymusowych konwersji – mówi ks. Cervellera. – W obecnej sytuacji próbuje się silnie manipulować konstytucją Indii, która mówi o państwie laickim, na rzecz hinduistycznego fundamentalizmu, który coraz bardziej zadusza inne wspólnoty religijne, głównie chrześcijan i muzułmanów. Od kiedy nacjonaliści wygrali wybory, nietolerancja religijna znacznie przybrała na sile. Najbardziej niepokoi to, że dąży się do powszechnego wprowadzenia ustawy przeciwko konwersji, która w praktyce blokuje możliwość przejścia z hinduizmu na jakąkolwiek inną religię. Nie sprawdza się za to w ogóle, co stoi za konwersją na hinduizm, a często są to korzyści materialne. Nacjonaliści chcą też napisać na nowo historię Indii i sprawić, by w podręcznikach i nauczaniu w szkole mowa była wyłącznie o hinduistach i hinduistycznym narodzie”.
Coraz głośniej się mówi, że jeśli w Indiach nie powstrzyma się rozwoju fundamentalizmu i nacjonalizmu, kraj ten przekształci się w drugi Pakistan.
bz/ rv