Filipiny: Rebelianci muzułmańscy spalili wioskę
11 lut 2011Rebelianci muzułmańscy podpalili chrześcijańskie wioski na wyspie Mindanao. Nikt nie zginął, ale dziesiątki osób musiały opuścić swe domy. Podejrzenia o podpalenie spadły na nową grupę zbrojną, która powstała z rozłamu Islamskiego Frontu Wyzwolenia Moro (MILF). Rozpoczęła się kolejna runda rozmów pokojowych między MILF a rządem filipińskim.
Muzułmańscy ekstremiści podpalili chrześcijańskie wioski w pobliżu miasta Mlang (Północny Cotabato, Mindanao). Nikt nie poniósł śmierci, ale kilkadziesiąt osób musiało opuścić swoje domy. Filipińskie źródła wojskowe twierdzą, że atak jest dziełem Ameril Umbra Kato, byłego lidera Islamskiego Frontu Wyzwolenia Moro (MILF), który niedawno założył własne bojówki do walki o państwo islamskie na wyspie Mindanao. Rzecznik MILF Eid Kabalu powiedział, że organizacja ta nie ma nic wspólnego z tym atakiem. „Nie mamy nic wspólnego z tym wydarzeniem. Jest to bowiem długotrwały konflikt między chrześcijanami i grupami muzułmańskimi na tym terenie”, powiedział Kabalu. Tymczasem MILF i rząd rozpoczęły nową rundę rozmów w Kuala Lumpur (Malezja).
Eksperci uważają, że rozłam w MILF osłabił grupę liderów, którzy są otwarci na dialog. Wiele osób boi się wybuchu nowych walk między muzułmańskimi rebeliantami a wojskiem filipińskim.
(AsiaNews/PKWP/tłum. Wiesław Knapik)