Filipiny: Chrześcijanie zastraszani w Jolo
13 wrz 2016Harmonijne życie chrześcijan i muzułmanów w niektórych regionach Filipin dobiega końca.
W sierpniu bieżącego roku jeden chrześcijanin został zamordowany, a pozostali są zastraszani przez grupy radykalnych muzułmanów w Jolo, niewielkiej miejscowości znajdującej się w południowych Filipinach. Tą informację przekazał ojciec Sebastiano D’Ambra, misjonarz należący do zgromadzenia Instytutu Pontyfikalnego dla Misji Zagranicznych, PIME, który mieszka w Zamboanga na wyspie Mindanao, leżącej niedaleko Jolo. Misjonarz wezwał „wszystkich uczciwych przywódców muzułmańskich na tej wyspie do znalezienia odpowiednich rozwiązań i odizolowania tych osób, które popełniają zbrodnie w imię Islamu”.
„Wiele osób na wyspie Jolo żyje w strachu. Ludzie boją się o tym rozmawiać, a nawet obawiają się pójścia do kościoła nawet wtedy, kiedy wojsko stoi przed katedrą w centrum miasta. Wielu chrześcijan pochodzących z Chin uciekło z domów, a pozostali planują zrobić to samo. To jest smutna wiadomość, ponieważ w przeszłości chrześcijanie i muzułmanie w Jolo żyli w pokoju” – powiedział misjonarz.
Ojciec D’Ambra zaapelował do tych, którzy uczęszczają do centrum „Silsilah”, w którym prowadzony jest dialog chrześcijańsko–muzułmański, „abyśmy zatroszczyli się o Jolo, budowali spokojną przyszłość, gdzie każda osoba jest szanowana i obdarzona swobodą wyznania. Nie pozwólmy, aby została zniszczona przyjaźń pomiędzy chrześcijanami i muzułmanami”.
Misjonarz potępił fakt, że niektórzy fanatycy islamscy zamordowali niektórych muzułmanów, nazywając ich „zdrajcami”, ponieważ promowali dialog i współistnienie dla chrześcijan i muzułmanów. Ojciec D’Ambra wzywa też do rozpoczęcia od koncepcji miłosierdzia, która jest główną kwestią dla chrześcijan i muzułmanów. „Jeśli zaczniemy od tego, to sytuacja się zmieni, a Jolo stanie się miejscem, gdzie wszyscy mogą żyć w harmonii” – powiedział misjonarz.
Tłumaczenie: Marcin Rak
Źródło: http://www.fides.org/en/news/60552-ASIA_PHILIPPINES_Christians_threatened_in_Jolo_it_is_urgent_to_start_from_mercy#.V7nsyqKTVzU