Egipt: Po brutalnych atakach, które miały miejsce w jego diecezji, biskup Gizy prosi o zapewnienia bezpieczeństwa chrześcijanom nim będzie za późno
13 maj 2011Egipski biskup skrytykował siły bezpieczeństwa wewnętrznego i ostrzegł przed narastającą anarchią, w związku z atakami na dwa kościoły chrześcijańskie, w których zginęło 12, a rannych zostało 200 osób.
Biskup Antonios Aziz Mina z Gizy, powiedział, że egipska policja i wojsko były „przerażone” i „powolne” podczas interweniowania w atakach skierowanych na chrześcijan w niedzielę 7 maja na kairskich przedmieściach Imbaba. W wywiadzie udzielonym 9 maja przedstawicielowi katolickiej organizacji charytatywnej Pomoc Kościołowi w Potrzebie, biskup Aziz wezwał, aby odpowiedzialnych za ataki osądzono oraz oskarżył fanatyków o chęć wszczęcia wojny domowej.
Biskup Aziz powiedział: „Policja musi dać jasny sygnał sprawcom takich ataków, że taka agresja nie jest dozwolona. Bez reakcji ze strony policji i wojska prowadzi do chaosu, do kompletnej anarchii”. Raporty z miejsca zdarzenia informują, że przywrócenie spokoju zajęło policji kilka godzin. „Armia nie brała udziału w uspokajaniu tłumów. Armia chce zachować neutralność. Policja interweniowała, ale bardzo powoli i niechętnie. Policjanci byli przerażeni i nieprzygotowani na taki atak”. Katolicki biskup koptyjski opisał, w jaki sposób jeden z jego wiernych, 60-letni Naashaat Rateeb, katolik zginął podczas ataku. Oddał również hołd odwadze i wierze zabitego pana Rateeb, opisując go jako „prawą rękę” lokalnego katolickiego księdza. Jednym z podpalonych kościołów był koptyjski kościół pw. Najświętszej Maryi Panny w Imbabie.
Według świadków, atak przypuszczono po tym, jak 500 fanatycznych muzułmanów zgromadziło się przed pobliskim kościołem pw. świętego Mina, gdzie wykrzykiwali, że chrześcijanie zabraniają chętnym przejścia na islam. Kobieta, która rzekomo chciała przejść na islam, jest żoną koptyjskiego księdza, wystąpiła później w koptyjskiej telewizji, broniąc swojej wiary w Chrystusa. Fanatycy rozpoczęli wtedy poszukiwanie innej kobiety, rzekomo znajdującej się w takiej sytuacji. Doniesienia świadków mówią o strzałach z broni palnej, jak i o użyciu granatów i kamieni. Egipska armia podała, że aresztowano 200 odpowiedzialnych osób, które zostaną oddane pod sąd wojskowy. Według najnowszych informacji, wojsko wzmocniło ochronę kościołów w Kairze. Biskup Aziz wyraził przekonanie, że dotychczasowe działania władz mające na celu przywrócenie ładu i porządku były niewystarczające.
Powiedział: „Nie można mówić o pojednaniu i pokoju, jeżeli przedtem nie odda się pod sąd winnych. W przeciwnym razie pojednanie stanowi tylko teatr, a prawdziwy problem pozostaje bez zmian”. Biskup opisał, że wszechogarniająca przemoc staje się dla chrześcijan nie do zniesienia. Podkreślił wzrost napięcia po zamachu w Nowy Rok w koptyjskim kościele, w którym zginęło niemal 30 osób, a 700 zostało rannych. Komentując te wydarzenia, biskup posiłkował się słowami kardynała Antonios Naguiba, katolickiego koptyjskiego patriarchy Aleksandrii, który diagnozował „bardzo poważną sytuację”. Dodał też, że wojskowy rząd zaczął traktować sprawę napięć religijnych bardzo poważnie. Inny biskup, Joannes Zakaria z Luxoru, opowiedział jak wierni nie poddali się groźbom. „Podczas koncelebrowania Mszy św. w zeszłym tygodniu spodziewałem się, że wierni będą się bać i będę musiał ich podtrzymywać na duchu. Ale to wierni zachęcali mnie do wytrwania w wierze. Mówili, że w ich charakterze nie leży uległość. Ludzie są zdeterminowani, aby wierzyć w Chrystusa tam, gdzie żyją”.
W odpowiedzi na informacje o wzrastającej niechęci wobec chrześcijan w Egipcie, Pomoc Kościołowi w Potrzebie organizuje projekt pomocy, dotyczący wsparcia księży, zakonnic oraz katechetów, jak również organizacji wielofunkcyjnych centrów parafialnych.
(PKWP/tłum. Helena Bulińska)