Burkina Faso: „Moje serce krwawi”
10 wrz 2024W ciągu zaledwie dekady Burkina Faso stało się epicentrum przemocy terrorystycznej, z ponad 40% terytorium kraju poza kontrolą rządu. Kościół katolicki jest jedną z instytucji, które zapewniają materialne i duchowe wsparcie w tej trudnej sytuacji. Dwóch księży z Burkina Faso z jednej z diecezji, które najbardziej ucierpiały w wyniku ataków ekstremistów w ostatnich latach, podzieliło się swoimi bolesnymi doświadczeniami i bezpośrednimi świadectwami przemocy z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN).
Tworzenie dwóch przestrzeni awaryjnych dla duszpasterstwa przesiedlonych chrześcijan
„Sytuacja jest dramatyczna” – powiedzieli ksiądz Bertin Namboho i ksiądz Jean-Pierre Keita, odpowiednio ekonom diecezji Nouna i proboszcz wioski Tansila, znajdującej się przy granicy z Mali, podczas niedawnej konferencji prasowej zorganizowanej przez międzynarodową katolicką organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN).
„Żyjemy w ciągłym strachu, każdy zna kogoś, kto został porwany lub zamordowany. Terroryści w Burkina Faso są tak samo niebezpieczni, jak Boko Haram w Nigerii. Kiedy wychodzisz rano, nie masz pewności, czy wrócisz wieczorem” – powiedział ksiądz Bertin, który wyjaśnił, że trzykrotnie został zatrzymany na drodze przez terrorystów, a jeden z jego wujków został zamordowany w ubiegłym roku.
Pod koniec 2022 roku, kiedy ksiądz Jean-Pierre został mianowany proboszczem parafii w Tansili, która została ciężko dotknięta atakami terrorystycznymi, ludzie ostrzegali go, że naraża się na niebezpieczeństwo. „Ale moją największą troską nie było to, jakie niebezpieczeństwo mnie czeka, lecz jak będę mógł prawidłowo wypełniać swoją misję duszpasterską” – mówi.
Porwanie i przemoc
Pod koniec maja 2023 roku, zaledwie miesiąc po zamordowaniu jego brata, został porwany przez terrorystów. „Kiedy zabrali mnie do lasu, przeszukali moją torbę i znaleźli przedmioty kapłańskie, takie jak alba, stuła i naczynia liturgiczne. Nie zaprzeczałem, że jestem księdzem. Mimo groźby wyjaśniłem im znaczenie każdego z tych przedmiotów. Po kilku godzinach mnie uwolnili.”
W ciągu ostatnich pięciu miesięcy doszło do ośmiu ataków w okolicach parafii księdza Jean-Pierre’a. Ostatnio, 15 kwietnia 2024 roku, terroryści w dużej liczbie nakazali społeczności Tansili opuścić miasto do godziny 19:00. Ludzie nie mieli czasu na zebranie swoich rzeczy, a ich mienie zostało splądrowane, w tym plebania, kościół, ołtarz, tabernakulum oraz wszystkie symbole religijne. Nawet wyposażenie parafii i jej aktywa finansowe zostały splądrowane, a budynki zdewastowane.
Wspomnienie, które nie zniknie
„Mam jedno wspomnienie, które nigdy nie zniknie: terroryści wtargnęli do przychodni i wyciągnęli kroplówki pacjentom, w tym dziecku, które miałem ochrzcić. Wyciągnęli mu kroplówkę i umarł. Jako duszpasterz przeżycie takiej sytuacji sprawia, że serce krwawi” – wyjaśnia ksiądz.
Dwa dni po ataku wojsko zabezpieczyło teren i poprosiło mieszkańców o powrót. „Kiedy zobaczyłem zniszczenia i zburzony kościół, wybuchłem płaczem” – mówi ksiądz Jean-Pierre. „Zrozumiałem cierpienie ludu Izraela, kiedy Świątynia została zniszczona. Czujesz, że tracisz swoją religijną tożsamość, swoją godność. I w tym wszystkim zadajemy sobie pytanie: Gdzie jest nasz Bóg?”
Zniszczona figura Maryi
Po ataku żołnierze pozostali w Tansili, aby chronić powracających mieszkańców, ale to nie powstrzymało terrorystów przed atakowaniem innych społeczności w parafii księdza Jean-Pierre’a. „Jako proboszcz parafii, która doznała tak strasznego ataku, kiedy rozmawiam z tymi chrześcijanami, staram się być silny, by ich zachęcić, ale kiedy jestem sam, płaczę. To jest bardzo trudne.” Przed atakiem z 15 kwietnia, w Wigilię Bożego Narodzenia 2023 roku, mieszkańcy sześciu wiosek zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. „To były bardzo ciemne święta. Zrobili to, co zwykle, wszystko splądrowali, a to, czego nie potrzebowali, spalili, by zagłodzić ludność.”
Blokada Nouny
Podczas konferencji prasowej ksiądz Bertin powiedział, że Nouna była pod blokadą ekstremistów między 2022 a 2024 rokiem, bez dostępu do prądu i dostaw, poza tymi, które były dozwolone przez konwoje wojskowe. Z powodu tej sytuacji, jako ekonom diecezji, musiał czasami opuszczać miasto, by odwiedzić bank w Dedougou, i kilkukrotnie został zatrzymany przez ekstremistów. „Zatrzymanie przez pięciu czy sześciu terrorystów z bronią w ręku jest przerażające. Zadawali mi wiele pytań, a jedno z nich dotyczyło mojej pracy. Nigdy nie wiadomo, co zrobią, jeśli odkryją, że jesteś księdzem, ale nie mogłem kłamać.”
Zniszczone kościoły i zamknięte szkoły
Kapłan wyjaśnił, jak 25 grudnia miasto Nouna i trzy lokalne parafie zostały zaatakowane. „Ludność cywilna zawsze cierpi podczas ataków terrorystycznych. Ale kiedy dewastują kościoły i domy parafialne, i nie pozwalają dzwonić na msze, musisz się zastanowić, jaka jest motywacja za ich działaniami.”
Szkoły w pobliżu Nouny są zamknięte od ponad dwóch lat, a ksiądz Jean-Pierre jest pesymistyczny co do rozpoczęcia nowego roku szkolnego w Tansili. „Po zniszczeniu szkół wydaje mi się bardzo trudne zorganizowanie nowego roku szkolnego w odpowiednich warunkach.” Ponadto ksiądz Bertin wyjaśnił, że wiele dzieci nie stać na uczęszczanie do nielicznych szkół, które jeszcze funkcjonują, z powodu ubóstwa i głodu wywołanego terroryzmem.
Nadzieja mimo trudności
Chociaż przyszłość wygląda ponuro – obaj księża twierdzą, że liczba terrorystów nie maleje – ludzie z Burkina Faso pozostają blisko Boga, a powołania kwitną. „Mimo że jest niebezpiecznie zbierać się na modlitwę, ludzie wciąż się spotykają i żyją swoją wiarą. W lipcu mieliśmy dwóch nowych księży wyświęconych w diecezji” – powiedział ksiądz Bertin. Ksiądz Jean-Pierre zgodził się, mówiąc: „Mamy nadzieję, bo wśród wszystkich ataków ludzie zachowali wiarę. Wierzymy w lepszą przyszłość, w świat w pokoju. Wierzymy w Księcia Pokoju.”
Dodaje również: „Jesteśmy wdzięczni wszystkim ludziom, którzy poruszeni tą desperacką sytuacją, pomagają nam, jak tylko mogą. Dziękujemy ACN, bo pomagacie nam nie tylko materialnie, ale i modlitwą. To bardzo ważne, by wiedzieć, że nie jesteśmy sami. Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy pracują na rzecz pokoju, by nie stawali się współwinni pogłębiającego się terroryzmu w Burkina Faso: Wszyscy jesteśmy braćmi na tej ziemi! Każdego dnia modlimy się za ofiary, o nawrócenie naszych serc i o nawrócenie naszych oprawców.”