Bruksela: UE musi uznać prześladowania chrześcijan
10 lut 2011Unia Europejska musi uznać fakt prześladowania chrześcijan we współczesnym świecie zamiast ukrywać ten problem, twierdzą organizacje charytatywne wspierające cierpiących chrześcijan.
Powyższe stanowisko przedstawił brytyjski oddział organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie po 27. spotkaniu Ministerstw Spraw Zagranicznych UE, które odbyło się 31 stycznia b.r. Na spotkaniu nie ustalono wspólnego poglądu na temat prześladowań mniejszości religijnych – ze względu na fakt, iż niektórzy uczestnicy nie chcieli wspomnieć o chrześcijanach. Dyrektor brytyjskiej Pomoc Kościołowi w Potrzebie Neville Kyrke-Smith powiedział: „Politycy muszą uznać, że prześladowania dotykają wielu chrześcijan w dzisiejszym świecie i zaprzestać ukrywania problemu ze względu na poprawność religijną”.
Dodaje: „Sytuacja jest bardzo poważna – przez ostatnie sześć miesięcy jesteśmy świadkami narastającej opresji i przemocy skierowanej przeciwko chrześcijanom. I to musi zostać głośno wypowiedziane. Przykładem tego jest aresztowanie 70 chrześcijan w Iranie zaraz po Bożym Narodzeniu”.
Według informacji, dyskusja na spotkaniu ministrów państw członkowskich UE została zerwana przez Unijnego Komisarza ds. Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Catharine Ashton, która odmówiła nawiązania do chrześcijaństwa w wypracowywanym stanowisku, powołując się na poprawność religijną uniemożliwiającą wymienienie jakiekolwiek specyficznej grupy religijnej. Wcześniej, uchwalona przez Parlament Europejski 19. punktowa rezolucja na temat „sytuacji chrześcijan w kontekście wolności religijnej” z 20 stycznia wspomina o licznych atakach na wspólnoty chrześcijańskie. To dotyczy również zamachów bombowych na chrześcijan koptyjskich w Egipcie w Nowy Rok, zbombardowania kaplicy na Filipinach w Boże Narodzenie oraz ataku na chrześcijan w Nigerii. Pan Kyrke-Smith powiedział: „Chociaż jestem rozczarowany wiadomościami, to nie jestem zaskoczony faktem, że Unia Europejska nie zajęła stanowiska w sprawie prześladowania chrześcijan powołując się na polityczną poprawność”. Wyrażając obawę z powodu nieustalenia przez Ministrów Spraw Zagranicznych krajów członkowskich UE bezpośredniego stanowiska o prześladowaniach chrześcijan, dodaje: „To wyznawanie fałszywego liberalizmu, który podkopuje ideę wolności”.
Ministrowie nie byli w stanie osiągnąć porozumienia, po tym jak włoski minister Franco Frattini ogłosił opracowywane stanowisko jako nieadekwatne z powodu pominięcia jakiegokolwiek nawiązania do prześladowań chrześcijan. Agencja Reutersa przekazuje słowa pana Frattiniego: „Finalna wersja nie zawierała żadnej wzmianki o chrześcijanach, sprawiając wrażenie, że rozmawiamy o czymś zupełnie innymi, tak więc wniosłem o wycofanie wniosku”.
Francja poparła Włochy w postulacie dotyczącym konieczności wzmianki o konkretnych mniejszościach: grupach chrześcijan oraz muzułmanów.
Brytyjski oddział międzynarodowej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie poparł propozycję uwzględnieniu w raporcie także innych prześladowanych grup religijnych, ale podkreśliła jednoczenie aktualną powagę sytuacji chrześcijan w wielu krajach, którzy są najbardziej prześladowana grupą religijną na świecie.
Kyrke-Smith powiedział: „W kilku krajach gdzie Chrześcijanie są prześladowani, nie cierpią w samotności: w Iraku na przykład są to jazydzi i wyznawcy mandaizmu, również atakowani przez ekstremistów w ostatnich latach. Zgodnie z tym, co archidiakon Emanuel Youkhana powiedział naszej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Chrześcijanie w Iraku są szczególnie zagrożeni. Przypomniał, że w ostatnich atakach zgniło ponad 60 osób”. (PKWP/tłum. Helena Bulińska)