Bliski Wschód: „Pokój wypływa bezpośrednio z Serca Jezusa”
27 cze 2021„Ludzie, którzy modlą się szczerze, nie są zdolni do odczuwania nienawiści”
Zdj. ACN International / Modlitwa syryjskich chrześcijan w Al-Maamura, 2015 r.
Maronicki arcybiskup Chucrallah-Nabil El-Hage włączył się w inicjatywę modlitewną „Dzień Pokoju dla Wschodu”, która od najbliższej niedzieli 27 czerwca zjednoczy cały Bliski Wschód (Tu przeczytasz więcej na ten temat: https://pkwp.org/newsy/niech_bog_uzdrowi_rany_bliskiego_wschodu). W rozmowie z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN International), emerytowany arcybiskup Tyru w Libanie mówi o swoim przekonaniu, że szczera modlitwa może przynieść dar pokoju.
Wasza Ekscelencjo, w najbliższą niedzielę katolicy na Bliskim Wschodzie w sposób szczególny będą modlić się o pokój w tym regionie. Na kolejne miesiące zaplanowano wiele innych specjalnych inicjatyw. Pomysł zrodził się w Libanie. Co było jego inspiracją?
Pomysł ten został opracowany przez komisję „Justitia et Pax” w Libanie, której jestem przewodniczącym. Następnie przedstawiliśmy go katolickim patriarchom w regionie i oni go zaakceptowali. Złożyło się na to kilka czynników. Pierwszym z nich jest fakt, że czerwiec jest poświęcony Najświętszemu Sercu Jezusa. Patriarchowie wierzą, że pokój nie tylko rodzi się przez Jezusa lub od Jezusa, ale wypływa bezpośrednio z Jego serca. Z tego powodu Msza św. inauguracyjna odbędzie się w ostatnią niedzielę miesiąca poświęconego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Ponadto, papież Franciszek ogłosił Rok Świętego Józefa. Dlatego w centrum inicjatywy umieściliśmy Świętą Rodzinę, której opiekunem był św. Józef. Poświęcamy Jej cały Bliski Wschód. Ikona Świętej Rodziny, która zawiera relikwie z Bazyliki Zwiastowania w Nazarecie, została napisana specjalnie dla naszej akcji modlitewnej i niebawem rozpocznie swoją peregrynację po Bliskim Wschodzie.
Pierwszy raz cała uwaga skupiona jest na Świętej Rodzinie.
Tak, to prawda. Jak już powiedziałem, decydujący był Rok Świętego Józefa, który papież ogłosił dla Kościoła powszechnego. Święta Rodzina reprezentuje przecież to, czego doświadcza tak wiele dzisiejszych rodzin w całym regionie. One również zostały zmuszone do ucieczki, doświadczają trudności i odrzucenia – tak jak kiedyś Święta Rodzina. Pamiętajmy jednak, że z trudów, których doświadczył Odkupiciel, zrodziło się błogosławieństwo dla całego świata. To właśnie jest nadzieją dla naszego regionu i nie tylko. W grę wchodził także trzeci czynnik: w tym roku przypada 130. rocznica opublikowania przez papieża Leona XIII encykliki Rerum novarum. Jest to fundamentalny dokument katolickiej nauki społecznej. Bliski Wschód bardzo potrzebuje tego nauczania. Jest to nieustanny apel o sprawiedliwość i pokój. Byłoby to naprawdę inspirujące dla rządzących tym regionem.
Zdj. ACN International / Ikona Świętej Rodziny z Nazaretu
Dlaczego patriarchowie uważają, że modlitwy o pokój są teraz szczególnie ważne? Czy to z powodu niedawnych działań wojennych w Ziemi Świętej?
Bliski Wschód nie zna pokoju. Wojny definiują nasz region. Spójrzmy na Jemen. Nie ma tam prawie żadnych chrześcijan, jednak my jako ludzie wierzący nie możemy tak po prostu zignorować konfliktu, który szaleje tam od wielu lat. Kolejna fala przemocy wstrząsa Ziemią Świętą, a konflikty w Syrii czy w Libii nie zostały rozwiązane. Poważny kryzys gospodarczy przeżywa Liban – nasz kraj jest naznaczony inflacją, bezrobociem i ubóstwem. Naprawdę potrzebujemy modlitw o pokój.
Co mówi Ksiądz Biskup sceptykom, którzy nie wierzą lub już nie wierzą w moc modlitwy?
Oczywiście, są i takie głosy, ale są one błędnie ukierunkowane. Nie może być sprawiedliwości i pokoju bez zmiany ludzkich serc. A co innego niż Boże miłosierdzie może je zmienić? Musimy się modlić. Co więcej, ludzie, którzy modlą się szczerze, nie są zdolni do odczuwania nienawiści. To także jest wkład w budowanie pokoju.
Czy uważa Ksiądz Biskup, że zainteresowanie Kościoła Powszechnego Bliskim Wschodem osłabło od czasu pokonania ISIS?
Niestety tak. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że wszyscy są zajęci sobą z powodu pandemii COVID, jednakże potrzeba współodpowiedzialności jest także ogromna. Dlatego jestem wdzięczny organizacjom takim jak PKWP, które okazują prawdziwą solidarność z Kościołami znajdującymi się w potrzebie. Chciałbym gorąco podziękować za okazaną nam hojność.
Nowa inicjatywa modlitewna skierowana jest w szczególności do katolików. Czy jednak ma ona także wymiar ekumeniczny, a nawet międzyreligijny?
Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby było to również wydarzenie ekumeniczne. Obecnie pracujemy nad uruchomieniem inicjatywy na poziomie Rady Kościołów Bliskiego Wschodu, mającej na celu wzmocnienie rodziny. Myślimy przy tym oczywiście w sposób szczególny o Świętej Rodzinie. Ponadto wszyscy ludzie dobrej woli są zaproszeni do przyłączenia się do naszej modlitwy o pokój, zgodnie z ich wiarą.
Jak Kościół Powszechny może się z Wami duchowo zjednoczyć?
Poprzez wspólne modlitwy w najbliższą niedzielę i później. Szczególnie polecam Modlitwę Poświęcenia się Świętej Rodzinie. Ojciec Święty Franciszek napisał wspaniały list do patriarchów, w którym udziela nam swojego błogosławieństwa i wzywa wiernych do uczestnictwa w naszej inicjatywie. Nawiasem mówiąc, oczekuje się, że ikona Świętej Rodziny przybędzie do Rzymu pod koniec Roku Świętego Józefa. Będzie to okazja, aby czcić ją także poza Bliskim Wschodem, zanim powróci do Ziemi Świętej.
Ikona Świętej Rodziny z Nazaretu zostanie pobłogosławiona przez Kardynała Pierbattistę Pizzaballa w Jerozolimie 27 czerwca 2021 roku. Po poświęceniu Ikona wyruszy w pielgrzymkę z Libanu do krajów Bliskiego Wschodu, aż dotrze do Rzymu. Przybędzie tu pod koniec Roku Świętego Józefa, 8 grudnia 2021 roku. Z Rzymu Ikona powróci do Ziemi Świętej, gdzie już pozostanie.