Bilans pontyfikatu Franciszka
13 mar 2018Po ośmiu latach sprawowania urzędu Papież Benedykt XVI abdykował. Konklawe rozpoczęło się 12 marca, a zakończyło dzień później – 13 marca 2013 r. wyborem pierwszego papieża z Ameryki Południowej, prymasa Argentyny Jorge Mario Bergoglio, który przyjął imię Franciszek.
Dziś mija 5 lat od tamtych wydarzeń. Z tej okazji przedstawiciele Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie podzielili się swoimi wrażeniami związanymi z papieżem. Jak wspominają i jak ważną postacią w ich życiu jest papież Franciszek?
„Papież Franciszek jako widzialna głowa Kościoła jest przewodnikiem duchowym. Piąta rocznica wyboru i każda kolejna jest okazją do tego, aby zreflektować naszą postawę bycia dzieckiem Kościoła. Oczywiście papieżowi życzę wszystkiego najlepszego, aby urząd który piastuje, zawsze był znakiem prawdy, znakiem sprzeciwu względem zła. Pytanie w dzisiejszym dniu, które się nasuwa, dotyczy nas: w jaki sposób odpowiadamy na zaproszenie Ewangelii i Kościoła, który poprzez swoją misję głoszenia Słowa Bożego, sprawowania liturgii i czynienia miłosierdzia realizuje się w świecie? Tym samym Kościół codziennie przypomina nam o Królestwie Bożym i to jest zadanie dla nas, abyśmy robili to samo. Obecność papieża wśród nas jest wielką łaską, zadaniem a zarazem wyzwaniem. Dlatego pamiętajmy szczególnie w tym dniu o modlitwie za naszego Pasterza” – mówi ks. Mariusz Boguszewski, dyrektor warszawskiego biura PKWP.
Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie, również podzielił się przemyśleniami związanymi z papieżem Franciszkiem:
„Następca św. Piotra to niewątpliwie wielki człowiek. Jest postacią ciekawą, bardzo medialną. Do tej pory mieliśmy pontyfikaty intelektualistów takich jak: Jan Paweł II czy Benedykt XVI, teraz przyszedł czas na pastoralistę, który kładzie duży nacisk na sprawy ubogich. Ta posługa względem ubogich wynika również z kraju, z jakiego wywodzi się. Dla wielu osób może być kontrowersyjną postacią. Uważam, że papież prowokuje do przemyślenia wielu kwestii. Miałem przyjemność poznać papieża Franciszka, gdy poprosiłem go o błogosławieństwo. Uczynił mi znak krzyża na czole. Następnie popatrzył mi w oczy i powiedział: «módl się za mnie». Odwrócił się i poszedł. Po chwili znowu się odwrócił, podszedł raz jeszcze i dodał: «ale nie zapomnij». Bardzo pozytywnie wspominam tę chwilę.”
K. Rafał Cyfka, dyrektor biura regionalnego w Krakowie również podziela opinię swoich przedmówców:
„Jako następca św. Piotra papież Franciszek jest dla mnie jak Ojciec. Otaczam go głębokim szacunkiem i codzienną modlitwą. Cenię go za troskę, jaką obejmuje naszych prześladowanych sióstr i braci. Zauważa ich cierpienie i ujmuje się za nimi. Szczególnie zapamiętałem jego mocne słowa wypowiedziane 26 grudnia 2016 r.: «… chrześcijanie są prześladowani dzisiaj z tego samego powodu co św. Szczepan». Jestem mu wdzięczny za życzliwość wobec PKWP i docenienie naszej pracy.